14.12.2019, 20:54:34
Leszku,
ja nigdy Joli nie krytykowałem. Często się z Nią nie zgadzałem, często nasze polemiki były dość ostre, ale zawsze była to kulturalna wymiana poglądów z uszanowaniem tychże u drugiej strony.
Ciągle piszę z Warszawy, ale jutro wracam już do domu.
Co do Twojej, Leszku, radykalnej decyzji, to podpisuję się pod tym, co napisała Jola, ale i pod Twoim postanowieniem. Tu nie ma sprzeczności, bo każde rozwiązanie niesie albo ryzyko wznowy, albo pewność dysfunkcji seksualnej. Bycie między młotem i kowadłem jest dobrym opisem sytuacji w jakiej wielu z nas już było, a jakiej Ty teraz oświadczasz.
Trzymaj się druhu!
Edward
ja nigdy Joli nie krytykowałem. Często się z Nią nie zgadzałem, często nasze polemiki były dość ostre, ale zawsze była to kulturalna wymiana poglądów z uszanowaniem tychże u drugiej strony.
Ciągle piszę z Warszawy, ale jutro wracam już do domu.
Co do Twojej, Leszku, radykalnej decyzji, to podpisuję się pod tym, co napisała Jola, ale i pod Twoim postanowieniem. Tu nie ma sprzeczności, bo każde rozwiązanie niesie albo ryzyko wznowy, albo pewność dysfunkcji seksualnej. Bycie między młotem i kowadłem jest dobrym opisem sytuacji w jakiej wielu z nas już było, a jakiej Ty teraz oświadczasz.
Trzymaj się druhu!
Edward