27.11.2019, 15:13:06
Leszku, tak czy owak masz sporo czasu do namysłu.
Cokolwiek wybierzesz, musi upłynąć ok. 8 tygodni, aż się okolice prostaty wygoją po biopsji,
zanim zaczniesz jakąkolwiek terapię.
W zasadzie dobrze, że w Michelinie byłeś jeszcze przed diagnozą.
Tak się dobrze złożyło, że dzięki obecności pani Renaty dyskusja na spotkaniu była ukierunkowana
na problemy natury psychicznej, emocjonalnej, co tobie jest teraz szczególnie potrzebne.
Zanim podejmiesz decyzję o leczeniu, musisz się uporać z "problemem istnienia problemu".
Leszek, jesteś dorosły i wiesz że pewne sprawy człowiek musi najpierw załatwić sam z sobą.
Ale wiedz, że zaraz obok jesteśmy my - rodzina, przyjaciele, psychoonkolog...
Cokolwiek wybierzesz, musi upłynąć ok. 8 tygodni, aż się okolice prostaty wygoją po biopsji,
zanim zaczniesz jakąkolwiek terapię.
W zasadzie dobrze, że w Michelinie byłeś jeszcze przed diagnozą.
Tak się dobrze złożyło, że dzięki obecności pani Renaty dyskusja na spotkaniu była ukierunkowana
na problemy natury psychicznej, emocjonalnej, co tobie jest teraz szczególnie potrzebne.
Zanim podejmiesz decyzję o leczeniu, musisz się uporać z "problemem istnienia problemu".
Leszek, jesteś dorosły i wiesz że pewne sprawy człowiek musi najpierw załatwić sam z sobą.
Ale wiedz, że zaraz obok jesteśmy my - rodzina, przyjaciele, psychoonkolog...