15.09.2017, 20:58:40
Kris zadzwonił do mnie z tą bardzo smutną wiadomością kilkanaście minut po 18, jak wychodziliśmy z Beatką do kościoła na mszę św.
Przyjeliśmy komunię świętą za Krzysia.
Po powrocie do domu, czytam jego wpisy na FG.
Pierwszy wpis napisany 5.01.2015r. o godz. 3 nad rankiem.
Taki nocny marek.
Na jego wpis odpowiedział Włodek z Australii, póżniej Kris, Dunol, Jarek i inni.
Pamiętam swój pierwszy wpis w wątku Krzysia, pisałem o standardowym leczeniu.
HT 2 lata, CHT może max 1 rok, czyli po trzech latach pozostaje nadzieja na oglądanie św. Piotra twarzą w twarz.
Jak pisała Jola standardowe leczenie standardowy wynik.
Sugerowałem Krzysiowi, aby przystąpił do badań klinicznych PRESIDE do których ja podpisałem świadomą zgodę.
Po 2 tygodniach Krzyś również przystąpił do bk.
Znów Krzyś odzyskał dawną energię, której mu nie brakowało.
9.12.2015 napisał ostatni post na FG.
Dane było mi się z nim widzieć w Otwocku było to chyba w czerwcu br.
Pózniej w lipcu spotkaliśmy się Krakowie, skąd zabrał nas do swoich ukochanych Myślenic.
Poznałem jego żonę Dorotę, córkę i synów.
Tak mnie naszło na wspomnienia, ale miałem taką potrzebę.
Łzy cisną się do oczu, ściska gardło.
KRZYSIU "MŁODY" KOCHAMY CIEBIE, BIĘDZIESZ ZAWSZE W NASZEJ PAMIĘCI.
SPIJ W SPOKOJU MAŁY RYCERZU.
WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ MU DAĆ PANIE.
Przyjeliśmy komunię świętą za Krzysia.
Po powrocie do domu, czytam jego wpisy na FG.
Pierwszy wpis napisany 5.01.2015r. o godz. 3 nad rankiem.
Taki nocny marek.
Na jego wpis odpowiedział Włodek z Australii, póżniej Kris, Dunol, Jarek i inni.
Pamiętam swój pierwszy wpis w wątku Krzysia, pisałem o standardowym leczeniu.
HT 2 lata, CHT może max 1 rok, czyli po trzech latach pozostaje nadzieja na oglądanie św. Piotra twarzą w twarz.
Jak pisała Jola standardowe leczenie standardowy wynik.
Sugerowałem Krzysiowi, aby przystąpił do badań klinicznych PRESIDE do których ja podpisałem świadomą zgodę.
Po 2 tygodniach Krzyś również przystąpił do bk.
Znów Krzyś odzyskał dawną energię, której mu nie brakowało.
9.12.2015 napisał ostatni post na FG.
Dane było mi się z nim widzieć w Otwocku było to chyba w czerwcu br.
Pózniej w lipcu spotkaliśmy się Krakowie, skąd zabrał nas do swoich ukochanych Myślenic.
Poznałem jego żonę Dorotę, córkę i synów.
Tak mnie naszło na wspomnienia, ale miałem taką potrzebę.
Łzy cisną się do oczu, ściska gardło.
KRZYSIU "MŁODY" KOCHAMY CIEBIE, BIĘDZIESZ ZAWSZE W NASZEJ PAMIĘCI.
SPIJ W SPOKOJU MAŁY RYCERZU.
WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ MU DAĆ PANIE.
moja historia
Ur. 09.1958r.
05.2011 PSA 50,4ng/ml HT. 11.2011 RP. 01.2012 RT. 06.2012 wideotorakoskopia-przerzuty do płuc.
07.2012-10.2015 HT/ zmiana hormonów/, 3 razy przerwana HT. Hormonoodporność/odporność na kastrację/
10.2015 Badania kliniczne PRESIDE, Enzalutamid
01.2016 PSA 0,36
Ur. 09.1958r.
05.2011 PSA 50,4ng/ml HT. 11.2011 RP. 01.2012 RT. 06.2012 wideotorakoskopia-przerzuty do płuc.
07.2012-10.2015 HT/ zmiana hormonów/, 3 razy przerwana HT. Hormonoodporność/odporność na kastrację/
10.2015 Badania kliniczne PRESIDE, Enzalutamid
01.2016 PSA 0,36