Jolu - wybawiłaś mnie z konieczności odpowiedzi.
Paweł - uwierz, że pisałem tamten post w dobrym humorze i nie w mojej intencji było straszyć, żegnać się z Wami, pisać o spełnieniu itp. Wiem, że umiesz czytać ze zrozumieniem i masz dar do rozumienia uczuć, nastrojów. To prawda.
Napisałem to w kontekście tego, że ja nigdy się nie poddam, choć na pewne rzeczy nie mam wpływu i muszę sobie znaleźć właściwą odpowiedź.
Wiesz zapewne, że w kulturze japońskiej mężczyzna spełniony to ten który, zbudował dom, zasadził drzewo i spłodził syna.
Wg powyższego jestem już dawno spełniony. Wszystkie rzeczy zrobiłem, .... ale nie ja.
Masz rację to nie ja powinienem decydować czy jestem spełniony czy nie.
OK. Zapominamy - filozoficzne tematy o egzystencji.
Ja dziś oddałem krew dla badań, aby jutro zaliczyć 2 wlew chemioterapii II linii.
Mam nadzieję, że będzie OK.
Powinienem napisać, że w trakcie konsultacji w W-wie Pani dr podtrzymała opinię o optymalności leczenia.
Zastanawiała się także, czy w moim przypadku nie lepsze byłaby CHT II linii złożona z Etopozyd'u + Karbopla [(-n) K. ] tyna.
To taki drobny element, o który postaram się dopytać lekarza prowadzącego.
Kolejna ciekawostka to taka, że kości można leczyć izotopami oraz, że Kabazytaksel niestety nierefundowany w Polsce (koszt ok. 16.000 zł !!!).
W moim przypadku niestety nie bardzo wchodzi w rachubę wycięcie guzów w wątrobie.
Nie było by to sensowne w przypadku przerzutów do kości.
Chyba nic nie przekręciłem.
Paweł - uwierz, że pisałem tamten post w dobrym humorze i nie w mojej intencji było straszyć, żegnać się z Wami, pisać o spełnieniu itp. Wiem, że umiesz czytać ze zrozumieniem i masz dar do rozumienia uczuć, nastrojów. To prawda.
Napisałem to w kontekście tego, że ja nigdy się nie poddam, choć na pewne rzeczy nie mam wpływu i muszę sobie znaleźć właściwą odpowiedź.
Wiesz zapewne, że w kulturze japońskiej mężczyzna spełniony to ten który, zbudował dom, zasadził drzewo i spłodził syna.
Wg powyższego jestem już dawno spełniony. Wszystkie rzeczy zrobiłem, .... ale nie ja.
Masz rację to nie ja powinienem decydować czy jestem spełniony czy nie.
OK. Zapominamy - filozoficzne tematy o egzystencji.
Ja dziś oddałem krew dla badań, aby jutro zaliczyć 2 wlew chemioterapii II linii.
Mam nadzieję, że będzie OK.
Powinienem napisać, że w trakcie konsultacji w W-wie Pani dr podtrzymała opinię o optymalności leczenia.
Zastanawiała się także, czy w moim przypadku nie lepsze byłaby CHT II linii złożona z Etopozyd'u + Karbopla [(-n) K. ] tyna.
To taki drobny element, o który postaram się dopytać lekarza prowadzącego.
Kolejna ciekawostka to taka, że kości można leczyć izotopami oraz, że Kabazytaksel niestety nierefundowany w Polsce (koszt ok. 16.000 zł !!!).
W moim przypadku niestety nie bardzo wchodzi w rachubę wycięcie guzów w wątrobie.
Nie było by to sensowne w przypadku przerzutów do kości.
Chyba nic nie przekręciłem.
Rocznik 1967
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT;
RT II-IV.2013;
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)
kontynuacja leczenia - dyskusja
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT;
RT II-IV.2013;
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)
kontynuacja leczenia - dyskusja