03.12.2016, 23:01:34
No i jestem po drugim wlewie DXL. Oczekuję na trzeci ( za 1,5 tyg).
Pisałem niedawno o skutkach uocznych
Po kolei.
Włosy - może 1.000 szt. pozostało. Same białe. Wyglądam jak gołąbek. Wmawiam sobie, że nadal jestem przystojny.
Skóra - jakieś dziwne plamy na dłoniach. Smaruję kremem, nie pomaga. Dr doradzał krem neutropena (nie jest to kryptoreklama), bo podobno bezwonny i dla mężczyzn.
Suchość w ustach - jest prawie non stop i do tego jeszcze utrata smaku. Język czasami czarny, kupki smakowe nie pracują.
I jak tu jeść te piękne "golonki" Jadam wszystko, choć smakuje identycznie. Łatwiej zatem jadać potrawy nie do końca lubiane. Mnóstwo gotowanych warzyw. Wyniki badania krwi - takie sobie. Powalczę w next week o lepsze.
Neuropatia - zaliczam także skutki tej choroby. Stopy tak dziwnie mnie bolały kilka dni temu. Ni to brak czucia, a jednak ból przy chodzeniu. Do wytrzymania, ale ból. Najgorzej było rano. Później jak trochę rozchodziłem było lepiej, ale jednak....
Wczoraj byłem u mojego Dr - super lekarz. Doradził chodzenie w podwójnych skarpetach, butach zimowych i dogrzewać stopy. Jeśli chcę to wdrożymy leczenie. Odpowiedziałem, że spróbuję "poleczyć" się sam. W domu podwójna skarpeta na dzień i na noc. Ból ustąpił, czuję niewielkie drętwienie.
Walczymy nadal. Mam parę informacji o Badaniach klinicznych - napiszę jutro.
Pisałem niedawno o skutkach uocznych
Cytat:Mniej grożne: włosy (wiadomo), muszę zapuścić wąsa na movemberi muszę przyznać, że poza paznokciami zalicz(am)-yłem wszystkie.
skóra (swędzenie, bladość łuszczenie),
paznokcie (brudne, nie do zmycia - jak u górnika)
suchość w ustach
i ciekawe na koniec: neuropatia (objawia się poprzez zaburzenie czucia i mrowienie).
Po kolei.
Włosy - może 1.000 szt. pozostało. Same białe. Wyglądam jak gołąbek. Wmawiam sobie, że nadal jestem przystojny.
Skóra - jakieś dziwne plamy na dłoniach. Smaruję kremem, nie pomaga. Dr doradzał krem neutropena (nie jest to kryptoreklama), bo podobno bezwonny i dla mężczyzn.
Suchość w ustach - jest prawie non stop i do tego jeszcze utrata smaku. Język czasami czarny, kupki smakowe nie pracują.
I jak tu jeść te piękne "golonki" Jadam wszystko, choć smakuje identycznie. Łatwiej zatem jadać potrawy nie do końca lubiane. Mnóstwo gotowanych warzyw. Wyniki badania krwi - takie sobie. Powalczę w next week o lepsze.
Neuropatia - zaliczam także skutki tej choroby. Stopy tak dziwnie mnie bolały kilka dni temu. Ni to brak czucia, a jednak ból przy chodzeniu. Do wytrzymania, ale ból. Najgorzej było rano. Później jak trochę rozchodziłem było lepiej, ale jednak....
Wczoraj byłem u mojego Dr - super lekarz. Doradził chodzenie w podwójnych skarpetach, butach zimowych i dogrzewać stopy. Jeśli chcę to wdrożymy leczenie. Odpowiedziałem, że spróbuję "poleczyć" się sam. W domu podwójna skarpeta na dzień i na noc. Ból ustąpił, czuję niewielkie drętwienie.
Walczymy nadal. Mam parę informacji o Badaniach klinicznych - napiszę jutro.
Rocznik 1967
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT;
RT II-IV.2013;
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)
kontynuacja leczenia - dyskusja
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT;
RT II-IV.2013;
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)
kontynuacja leczenia - dyskusja