Cytat:Odezwał się w tobie OJCIEC, odebrałeś to jako troskę o twoją rodzinę.Zapewne tak było. Jakoś przy omawianiu skutków ubocznych a szczególnie gorączki neutropenicznej miałem wizję najgorszego.
I ten klimat pozostał w trakcie 1,5h rozmowy, a wyobraźnia poleciała w nieskończoność.
Cytat:A mogło to być tak, że lekarz, zauważywszy, że na chemię przyjechałeś sam, chciał się dowiedzieć, czy czasem nie jesteś sam.
No nie, tak nie było, lekarz wiedział, że mam kochającą rodzinę, a że, na badania (również i CHT) przyjeżdżam(łem) sam to wie, że jestem samodzielnym i świadomym pacjentem, pełnym wigoru. Nawet dzień wcześniej pytałem czy mogę wracać po chemii samochodem. Zezwolił. Jego pytania o rodzinę przy CHT były bardziej szczegółowe. Teraz z perspektywy czasu myślę, że Jędrek jest bliższy prawdy:
Cytat:Dr który z Tobą rozmawiał w pełni zdaje sobie sprawę z pozytywnego działania psychoonkologii. Ma u mnie +.
Choć Twoja uwaga:
Cytat:Bo lepiej, skuteczniej leczy się pacjenta, który ma obok siebie wspierającą rodzinę, który kocha i jest kochany, który ma dla kogo żyć i walczyć o zdrowie.na pewno jest trafna.
Ja dokładnie tak samo uważam.
A to, że mam dla kogo żyć jest jednym z ważniejszych bodźców motywacyjnych do walki.
Rocznik 1967
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT;
RT II-IV.2013;
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)
kontynuacja leczenia - dyskusja
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT;
RT II-IV.2013;
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)
kontynuacja leczenia - dyskusja