Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ?
Na Jana, czy nie na Jana, byle terapia była udana!
Jednym z przykrych skutków ubocznych chemioterapii docetakselem jest neuropatia stóp, schodzenie paznokci etc.
Może zastosować tzw. babski sposób?

Z forum amazonki:
Dostałam pierwszy Taxol i jest dość ok, lepiej niż po czerwonej. Włożyli mi na stopy i dłonie rękawice z lodem, zamrozili mi ręce . Nic miłego ale zapobiega to niszczeniu paznokci , odchodzeniu ich i tak u nóg . Zapobiega tez mrowieniu palcu i brak czucia. To nowa metoda w Danii. Jak będziecie chcieć wystawie fote bo mąż mi zrobił jakie rękawice oblodzone mam. Ale mogłam wyciągać co jakiś czas stopy czy ręce jak bolało od zimna,a po wyjęciu były bordowe.
Odpowiedz
(23.06.2019, 22:59:10)Dunolka napisał(a): Na Jana, czy nie na Jana, byle terapia była udana!
I to jest doskonała puenta zadowolenie, uśmiech
Tego życzymy i wspieramy.

Pozdrawiamy
E i J
Odpowiedz
Kris jest po pierwszej chemii, mówi, że zniósł ją dobrze, żadnych sensacji.
Następny wlew za tydzień. (Kris dostaje małe dawki, ale częściej).
Dokuczają mu jednak bóle kostne, środki przeciwbólowe średnio pomagają.
Ech...

W sobotę kolonoskopia, mam nadzieję, że w pełnym znieczuleniu (nie dopytałam).
PSA rośnie, jest już 572, nastrój dołuje, również  z powodu stanu przyjaciela, bo rozmowy Krisa z Bogdanem
stają się coraz trudniejsze.
Ech...

Ale, życie już takie jest, że z jednej strony daje kopy, z drugiej  - obdarza nas chwilami szczęścia i radości.
W ubiegłym tygodniu najmłodsza córka Krisa, "nasza" Ola, obroniła pracę magisterską na bardzo dobry!
Rozgląda się, gdzie robić doktorat.

Nowej pani magister składamy serdeczne gratulacje i życzymy sukcesów w pracy naukowej.

Olu, tak samo jak twój tata - cieszymy się i jesteśmy z ciebie dumni!
Odpowiedz
Kris jest już po trzeciej chemii, znosi terapię nienajgorzej.
To znaczy - pojawiają się już przykre skutki uboczne w rodzaju niesmaku w ustach,
spada hemoglobina (tylko ok 8 g/dl), rano chwilami uczucie ogromnego osłabienia,
dokuczają bóle kostne, ale to wszystko jest jeszcze do zaakceptowania.

Kolonoskopia w tej części, którą udało się zbadać  -  OK.
Kris zaliczył też wlew zomety.

Lekarz polecił zbadać ddimery, i tu szok  - wynik najpierw 20 tys., a po tygodniu  - ponad 40 tys.!
Kris (i lekarz) przestraszył się zespołu wewnątrznaczyniowego wykrzepiania,
ale inne wyniki są w miarę dobre, płytki tylko lekko obniżone, fibrynogen i reszta w dobrej normie.
Lekarz naczyniowiec po badaniu i analizie wyników  wykluczył zakrzepicę i owo wykrzepianie.
Skąd więc te straszne ddimery?
Lekarz, zwyczajem lekarzy, zaliczył je do "urody" choroby nowotworowej. smutny
Odpowiedz
Poziom d dimerów jest wyższy u mężczyzn z rakiem prostaty, wiec lekarz miał racje zaliczając je do - jak piszesz "urody" choroby nowotworowej.
Pierwsze co znalazłam:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5551919/
Na forum Gladiatora była tez dyskusja na ten temat co spowodowało moje zainteresowanie problemem i
przydatnością w diagnostyce zaawansowania choroby. Nie zagłębiałam sie w temat, ale byłoby ciekawe czy spadek świadczyłby o remisji. Poszukam, również dlatego, ze maz robił badanie na poziom d dimerów co wtedy wydało mi sie dziwne jako, ze wskazań ze strony układu krzepnięcia nie było. Rodzinna zleciła to w pakiecie innych badan, a ze były w normie, maz nie podjął dyskusji w jakim celu je badał.
Maz 1952.
2015: X: PSA 20, Gleason 7 (3+4)
mpMRI, PET/CT: PIRADS 5, bez przejścia poza torebkę,  węzły chłonne ok, ognisko meta? do kości.
2.XII  Bicalutamide 50 mg. Triptorelin (pamorelin) przez 6 miesięcy. 
2016.02.09 Nanoknife. 100% trzymania moczu.
2016.03  PSA 0,08 ng/ml. Testosteron < 0,1nmol/L.
2016.06. T 0,03 nmol/l, PSA < 0,06 ng/ml. HT stop.
2016.07 T 1,2 nmol/l  PSA nieoznaczalne
Od lipca 2016 PSA nieoznaczlne.




Odpowiedz
Ano właśnie. W tym artykule jest, że ddimery mogą służyć za swoisty marker nowotworowy...

Mój mąż, niestety, ma je podwyższone  -  0,70 przy normie 0-0,50..
Ale z drugiej strony ostatnio się posiniaczył...

W tej skali ddimery Krisa to by było 40, norma przekroczona 80 razy!

Wniosek dla pacjentów z rakiem prostaty jest taki, by badać nie tylko PSA, ale też ddimery i fibrynogen.
Odpowiedz
Kris jest po czwartym wlewie chemii.
Przypomnę, że otrzymuje dawki zmniejszone, ale co tydzień, nie co trzy.
Czuje się słabo, ale to naturalne, bo chemia to chemia.
Spada hemoglobina, ledwo przekracza 8, w przyszłym tygodniu lekarz rozważy, czy należy już "dać" pacjentowi krew.
Ale  - poprawiły się ddimery, spadek o połowę, fibrynogen i czasy kk  w normie.
To jest dobra wiadomość.

PS szybuje, już jest 996, Kris reaguje ze spokojem. Bierze pod uwagę, że u niektórych pacjentów PSA jest bardzo wysokie, nieproporcjonalne do objawów klinicznych.
Ciągle jest nadzieja, że chemia pomoże, a potem Xofigo.,
Odpowiedz
(19.07.2019, 10:54:00)Dunolka napisał(a): Kris jest po czwartym wlewie chemii.
Przypomnę, że otrzymuje dawki zmniejszone, ale co tydzień, nie co trzy.
Czuje się słabo, ale to naturalne, bo chemia to chemia.
Spada hemoglobina, ledwo przekracza 8, w przyszłym tygodniu lekarz rozważy, czy należy już "dać" pacjentowi krew.
Ale  - poprawiły się ddimery, spadek o połowę, fibrynogen i czasy kk  w normie.
To jest dobra wiadomość.

PS szybuje, już jest 996, Kris reaguje ze spokojem. Bierze pod uwagę, że u niektórych pacjentów PSA jest bardzo wysokie, nieproporcjonalne do objawów klinicznych.
Ciągle jest nadzieja, że chemia pomoże, a potem Xofigo.,

I chcę dodać że Kris ma w sobie ogromną determinację. Ogromną siłę woli i parcie w ramach rozsadku do walki z nowotworem.
Z Panią dr konsultuje , neguje lub akceptuje.
Choćby ddimery - a nie mówiłem !
Co do bóli ma to dosyć dobrze opanowane wraz z dr z poradni bólu.
Bóle występują ale panuje nad nimi.
Fakt zmęczenie organizmu leczeniem i chorobą.
Tak jak wspomniała Jola hemoglobina niska , w odwodzie podanie krwi .

ps
W rozmowie z Krzysztofem odbieram od niego ogromną siłe i przekonanie że będzie dobrze.
Ma chłop j...a i siłę.
Walcz Krzysiu jesteśmy z Tobą.

Jędrek
Odpowiedz
Kris jest na SOR .
Ma zlecenie przez prowadzącą dr przetoczenie krwi.
Wczoraj hemoglobina poniżej 8,0 a PSA ponad 1200 i wstrzymano chemię by Kris wzmocnił swój organizm.
Jest słaby ale ma siłę walki.
Podłączony jest do różnych sprzętów monitorujących ale zdaniem Krzysia wzmocni się i dalej będzie walczył z tym cholernym skorupiakiem.

pozdrowienia od Krisa

Jędrek
Odpowiedz
Wieści od Oli:

Transfuzja skończyła się w nocy.
A dziś cały dzień Kris przysypia.

Pani doktor planuje dać mu pełną dawkę chemii, gdy tylko poprawią się wyniki krwi.
Jak Kris to zniesie?
Odpowiedz
Po transfuzji - konkretnie chodzi o "koncentrat krwinek czerwonych"  -  Kris czuje się dużo lepiej.
Nawet zjadł z apetytem śniadanie.
Ech, człowiek nie docenia, jakie to ważne móc jeść, mieć ochotę cokolwiek zjeść, czuć smak.
Od razu humor się człowiekowi poprawia.
Odpowiedz
Wieści z wczoraj:
Kolejnej chemii nie podano, gdyż dramatycznie spadły płytki krwi  - 77 tys.
Kris jest przerażony.
PSA 1330

Ale transfuzja krwinek czerwonych poprawiła mu samopoczucie i apetyt.
Może wydobrzeje do kolejnego badania w przyszłym tygodniu?
Odpowiedz
Zaglądam tu regularnie i mocno, mocno trzymam kciuki!
Odpowiedz
Przyznam, że nie mam pojęcia, co się dzieje.
Hemoglobina spada, jest znów poniżej 9, liczba płytek ledwo przekracza 60 tysięcy,
za to PSA 1749.
Nie ma szans na jutrzejszą chemię.
Kris postanowił poprosić o skierowanie na tomograf głowy, bo ma  podejrzenie...

Kochani  - gorąca modlitwa i wszystkie dobre myśli dla Krisa!
Odpowiedz
Krzysiu, jeszcze wiele dobrego może się zdarzyć !!!! Teraz musisz w spokoju spróbować zastopować spadek hemoglobiny i płytek krwi. Lekarz rodzinny powinien uporać się z tymi wynikami. Krzysiu, nie patrz teraz  na wysokośc PSA, wiesz ,że jest znacznie przekroczony ale nie jest to najważniejsze. Najistotniejsze jest  teraz wzmocnić organizm. Życzymy Tobie dużo cierpliwości, spokoju i poprawienia jak najszybciej wyników. Jesteśmy myślami i modlitwą z Tobą. Serdecznie Ciebie pozdrawiamy, trzymaj się dzielny Gladiatorze !!!! Jeszcze  wszystkim pokażesz gdzie raki zimują, tego jesteśmy pewni !!!
Odpowiedz
Jolu, jak zwykle dzięki za wiadomości o Krisie. Coz, wygląda na to, ze szpik oberwał. Najważniejsze teraz by hemoglobina i płytki wróciły do normy. Reszta poczeka.
Myślę często o Krisie, jest w moich rozmowach z Bogiem.
Odpowiedz
W Wandy i moich myślach też Kris często gości. Trudne chwile teraz Kris przechodzi i jedyne, co możemy zrobić, to nadal być z Nim duchem. I jestesmy!
Krzysiu,
jeśli to czytasz,  to wiedz, że jesteśmy. Wanda we Wrocławiu, ja bliżej, bo w Warszawie.
Odpowiedz
Kris dzisiaj ma położyć się w szpitalu
Chodzi o leczenie bólu.
Leki przeciwbólowe działają dobrze ale nie pozwalają na odbudowę czerwonych ciałek krwi i płytki.
Krzysztof chce wzmocnić się i przyjąć inną drogę leków uśmierzających ból  i odbudować organizm.

Jędrek
Odpowiedz
Dzięki za info, życzymy poprawy.
Pozdrawiam AParsley
Odpowiedz
Czekamy, aż Kris odezwie się z tego szpitala.

A wczoraj Kris był w dobrym nastroju, bo Ola "dostała się na doktorat". zadowolenie, uśmiech 
Tak to jest w życiu, tu ból, a tu radość.
Tata jest dumny z córki, i ma rację.
Gratulujemy, Kris!

Ps. Oczywiście, Oli też gratulujemy. mruganie, puszczanie oczka
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości