Tata 69 lat... od diagnozy do radioterapii
#81
Moi Drodzy, dzięki za Wasze posty wszystko przekazane Tacie.
Jak na razie RT u Taty przebiega bez skutków ubocznych , kluczowy będzie zapewne 6,7 i 8 tydzień.
Tata ma cukrzycę i lekarz odwleka podanie Tacie "sterydów", nie wiem dokładnie o jakie "sterydy" chodzi i co w przypadku Taty spowoduje zwłoka w ich podaniu....

Pozdrawiam Was
Adam
Odpowiedz
#82
Zachodzę w głowę, o jakie "sterydy" chodzi.
A zastrzyk hormonalny tata już dostał?
Odpowiedz
#83
Tak dostał zadowolenie, uśmiech, hormony też zadowolenie, uśmiech Powiem Tobie/Wam coś więcej w poniedziałek.
Odpowiedz
#84
Cześć Kochani . Przepraszam że się nie odzywałem. Tata już ładnych parę miesięcy po radioterapii, skończył w maju we wrześniu początkiem badał PSA i wyszło 0,013 kolejny pomiar w lutym. Onkolog póki co zadowolony z wyników Taty, stwierdził że PSA do lutego powinno się jeszcze obniżyć. Pozdrawiam
Odpowiedz
#85
Świetnie, Adam!
Ale zasadnicze pytanie  - czy ten wynik  jest tylko po radioterapii, czy ciągle działają hormony?
Kiedy tata dostał ostatni zastrzyk?
Czy przy okazji PSA bada też testosteron?
Odpowiedz
#86
Adamie, a jak samopoczucie u taty? Jak czuje się po RT?
Wynik fajny i trzeba pamiętać, że to nie radykalna prostatektomia, gdzie wynik powinien być nieoznaczalny. Oby w przyszłości trzymał się na tym poziomie.
Trzeba jednak pamiętać, że twój tata ma nadal prostatę i wynik może wyższy od takiego przez nas wszystkich wymarzonego mruganie, puszczanie oczka
Ważne jest zbadanie poziomu testosteronu (o czym wspomniała Dunolka) no i informacja kiedy był ostatni zastrzyk hormonalny, bo wiemy że co najmniej jeden (w marcu) był wykonany.


pozdrawiam
Armands

PS. Mam dla ciebie propozycję, aby wątek taty przenieść do działu Przed i po diagnozie - Przebieg i efekty leczenia , co mogę zrobić.
Możesz też zaproponować odpowiedniejszy tytuł wątku.

A.
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#87
Witam Was ! Tato ostatni zastrzyk miał początkiem czerwca, 3 miesiące po tym zastrzyku miał właśnie to badanie PSA z wynikiem 0,013. Innych badań Tato nie miał. W lutym ma wizytę u Onkologa w BCO i kolejny pomiar PSA. Tato generalnie czuje się dobrze, jedynie co jemu dokucza to napady gorąca i poty, czasem osłabienie i senność, teraz dopada go jesienna depresja, martwi się , czasem wyolbrzymia problem, przecież  nie umiera ...a wynik po RT radykalnej ma dobry. Armands- przenieśmy wątek mojego Taty na "po radioterapii" lub "po diagnozie". Dobrej nocy dla Was ,trzymajcie się ciepło !
Odpowiedz
#88
Aha, z powyższego wynika, że tata otrzymał tzw. krótką hormonoterapię, wspomagającą radioterapię.
(Komórki nowotworowe, osłabione brakiem testosteronu, łatwiej giną "od promieni").
Ostatni zastrzyk był w czerwcu, powoli będzie mijał jego wpływ, ale ciągle ten wpływ jest, stąd złe samopoczucie ojca.
Uderzenia gorąca, poty, spadek nastroju, etc. to typowe objawy kastracji chemicznej.
Ale  - wraz ze wzrostem poziomu testosteronu -  te objawy będą mijać.

Cytat:  Onkolog póki co zadowolony z wyników Taty, stwierdził że PSA do lutego powinno się jeszcze obniżyć.    

Czyżby onkolog zakładał, że tata ciągle jest i będzie "na hormonach"?
Bo jeśli hormony odstawiono, to będzie rósł testosteron, i PSA też będzie rosło.
Nie ma potrzeby się tym wzrostem  - byle niewielkim  - martwić, bo to naturalne.
Tata przecież ma prostatę, naświetloną wprawdzie, ale zginąć mają tylko komórki nowotworowe.
Zdrowe komórki prostaty, po uzyskaniu dostępu do testosteronu będą odżywać i wydzielać PSA.
Ważne, by ten wzrost PSA w pewnym momencie zastopował, najlepiej przed przekroczeniem poziomu 0.80.

Stąd warto, przy okazji badania PSA, badać też  testosteron.
Odpowiedz
#89
Cześć Dunolka !

Z tego co Tata mi powiedział, Onkolog twierdził, że tam są jeszcze rany po RT, goją się i PSA powinno Jego zdaniem spaść do lutego.
Nowych zastrzyków, hormonów, itp nie proponował Tacie. Jeśli chodzi o zbadanie poziomu testosteronu, to w lutym przekażę Tacie żeby zapytał o to badanie podczas wizyty.

Pozdrawiam serdecznie !
Adam
Odpowiedz
#90
O rany, co za rany?!
Radioterapia nie powoduje żadnych ran, może podrażnić zdrowe tkanki, ale ten uboczny ostry skutek radioterapii
powinien już minąć, a na skutki długofalowe  - zwłóknienia, zbliznowacenia  - jest jeszcze czas.
Czy ojciec krwawi, i stąd to obrazowe tłumaczenie lekarza?

Jaki konkretnie był ten czerwcowy zastrzyk? Taki na 3 miesiące, czy na 6 miesięcy?
Czyli jaka dawka?
Jeśli to drugie, to do lutego PSA faktycznie spadnie.
Jeśli pierwsze  - to raczej wzrośnie, ale nie jest to powód do paniki.

W tej chwili partiami giną komórki nowotworowe, i ten proces będzie trwał jeszcze ok. 18 miesięcy.
Gdyby tata nie miał hormonoterapii, PSA by stopniowo spadało, z tego wysokiego poziomu, który miał.
Ale nigdy nie osiągnęłoby poziomu nieoznaczalnego, bo tata wciąż ma prostatę, a w niej zdrowe komórki.
Te zdrowe komórki były "przytłumione" przez hormonoterapię, dlatego nie wydzielały PSA.
Ale teraz będą, i pacjent powinien o tym wiedzieć, żeby się nie stresować, gdy zobaczy wzrost PSA.

Czyli kwestią jest, czy ten zastrzyk był na 3 miesiące, czy na 6?
Odpowiedz
#91
z tymi "ranami" nie wiem tak mi Tata przekazał, może coś przekręcił. Nie krwawi, nic z tych rzeczy ! zadowolenie, uśmiech
Odnośnie zastrzyku nie mam danych czy był na 3 czy na 6 m-cy. Coś więcej napiszę w lutym po wizycie Taty w BCO.
Odpowiedz
#92
Witam moi drodzy dziś Tato odebrał wynik PSA i wyszło 0,006 :-) Pozdrawiam Adam
Odpowiedz
#93
Adam, 0.006 to jest bardzo dobry wynik.

Tak niski poziom PSA możliwy jest tylko po udanej prostatektomii , no i podczas gdy hormonoterapia działa.
Czyli wiemy, że u taty hormonoterapia dobrze działa.
Na pewno rak jest wrażliwy na hormony, co jest ważne, bo w każdej chorobie istotna jest odpowiedź na leczenie.

Cel minimum osiągnięty, ale oczekujemy, że radioterapia też będzie skuteczna, co się okaże w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy. Będzie to zrealizowanie programu maksimum.
Odpowiedz
#94
Miejmy taką nadzieję, bardzo Wam dziękuję za wsparcie :-)
Odpowiedz
#95
Witam Was po dłuższej przerwie.

Po 6 miesiącach od ostatniego badania PSA, wynik Taty na dziś to 0,023. PSA idzie do góry od ostatniego badania, co o tym myślicie ?
Tata ma w przyszłym tygodniu konsultacje z Onkologiem.

Pozdrawiam Was ciepło ! zadowolenie, uśmiech
Odpowiedz
#96
Adam, zasadnicze pytanie  - co z hormonoterapią?
Kiedy był ostatni zastrzyk?

Jeśli hormonoterapia przestała działać, testosteron rośnie, to i PSA musi rosnąć,
bo przecież tata ma prostatę, jej zdrowa część będzie wydzielać PSA.
Radioterapia niszczy tylko komórki nowotworowe.
Jakaś część prostaty była zdrowa, i teraz odżywa.
Ważne, by w pewnym momencie to PSA przestało rosnąć.
Lekarz zatem zleci  kolejne badanie za 3 miesiące.
Dobrze jest zbadać przy okazji testosteron.

Gorzej, gdy PSA rośnie podczas hormonoterapii, bo to oznaczałoby początek
hormonooporności.
Ale to chyba nie jest przypadek twego taty.
Odpowiedz
#97
Witaj Dunolka !

Czerwiec 2019 ostatni zastrzyk, nie wiem tylko w jakiej to było dawce wypytywałem Tatę...ale nie dowiedziałem się.
W lutym 2020 PSA wynosiło 0,006 a koniec sierpnia 0,023 , czyli HT nie działa i zaczyna rosnąć smutny
Zobaczymy co na to Onkolog.

Dobrej nocy
Adam
Odpowiedz
#98
Skoro ostatni zastrzyk był ponad rok temu, to niezależnie od dawki, hormonoterapia
już nie ma wpływu na stan pacjenta. Tym bardziej, że była to tzw. krótka hormonoterapia,
po której organizm szybko wraca do stanu sprzed terapii.

Gdyby tata nie miał wcale hormonoterapii, PSA spadałoby powoli (gdyż komórki nowotworowe giną partiami),
aż po ok. półtora roku osiągnęłoby stan - 0,20- 0,80.
Hormonoterapia sztucznie wyzerowała PSA, i do tego poziomu PSA tata będzie dochodził niejako "od dołu",
od  poziomu  0,006.
Czyli bądźcie przygotowani na systematyczny wzrost PSA, równoległy do wzrostu testosteronu.
Jest to normalne.

Najważniejsze, by po dwóch latach od radioterapii  PSA się zatrzymało  - najlepiej na poziomie ok. 0,20.
Odpowiedz
#99
Dzięki Dunolka !

Masz niesamowitą wiedzę. Przekażę Tacie bo zaczął się tym martwić.

Dobrej nocki i trzymaj się ciepło

Adam
Odpowiedz
Podczas wizyty spytajcie lekarza, jaki jest jego zdaniem dopuszczalny poziom PSA po radioterapii.
Na stronie
https://www.yananow.org/query_stories.php#topoflist
mają podobną do nas Tabelkę.
Są tu historie pacjentów takich, jak twój tata, którzy mieli radioterapię z hormonoterapią.
Interesują nas ci pacjenci, u których po odstawieniu hormonów PSA nieco wzrosło, ale potem rosnąć przestało, i przez lata utrzymuje się na stałym poziomie.
Czyli można teraz traktować tych pacjentów jako wyleczonych.
Ten poziom to od ok. 0,20 do ok. 1,00.
W poszczególnych wynikach ten poziom trochę fluktuuje, ale nie ma trendu rosnącego.
I o to chodzi.


Zobacz wątek Piowoja  - https://rakprostatypomoc.pl/showthread.p...238&page=6
Taka sama sytuacja.
Jak to się mówi  - z zapartym tchem śledzimy jego PSA.
Ostatni wynik bardzo pozytywny, odpukać, odpukać w niemalowane.
Oby się ustabilizowało na tym poziomie!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości