Koniec. Nie ma już Taty Rezzy. Tata zmarł wczoraj 10.03.2018, miał 71 lat, chorował od 4 lat. Dziękuję wszystkim za wsparcie i dobre słowo. Walczącym życzę siły, zdrowia i powodzenia, a ich rodzinom wiary w uzdrowienie ich bliskich.
Tata, ur. 1947
IV.2014 r. zdiagnozowany rak prostaty z naciekami, nieoperacyjny Gl. (4+5), PSA 14,000
- radioterapia, hormonoterapia, chemioterapia, Xtandi- nie zadziałał.
- 31.01.2018 koniec leczenia przyczynowego (bardzo rozprzestrzeniony rak w kościach, PSA 107, wysoka kreatynina, b.słabe wyniki, brak przerzutów do tkanek miękkich)
11.03.2018, 17:38:18 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.03.2018, 19:18:05 przez Armands.)
Proszę, przymij wyrazy współczucia.
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml. W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml Koniec kontroli u urologa w CO Moja historia Wątek poboczny
Rezza,
kiedy odchodzi najbliższa osoba, to nie ma takich słów, które zabrałyby żal, smutek i łzy. Tata odszedł, ale przecież będzie nadal żył w Twojej/Waszej pamięci i to jest piękne. Teraz jest kolej na czas. który sprawi, że żal powoli będzie ustępował miejsca refleksji, iż wszystko w naszym świecie ma swój koniec. Chociaż trudno to zaakceptować, to warto się z tym oswajać, bo wtedy żyje się łatwiej.
Nie znamy się, ale myślami jestem z Tobą.
Edward
Rezza przyjmij wyrazy współczucia z powodu odejścia taty.
Jesteś wspaniałą córką.
pozdrawiamy serdecznie Bogdan i Beatka
moja historia
Ur. 09.1958r. 05.2011 PSA 50,4ng/ml HT. 11.2011 RP. 01.2012 RT. 06.2012 wideotorakoskopia-przerzuty do płuc. 07.2012-10.2015 HT/ zmiana hormonów/, 3 razy przerwana HT. Hormonoodporność/odporność na kastrację/ 10.2015 Badania kliniczne PRESIDE, Enzalutamid 01.2016 PSA 0,36
Rezza,
Smutek, żal, przygnębienie to uczucia towarzyszące utracie bliskiej osoby.
Napisałaś - nie już taty Rezzy. Fizycznie to jest prawda, lecz Twój Ukochany Tato zawsze będzie przy Tobie, w myślach i w sercu.
Przyjmij moje kondolencje, niech Ukochany Tata spoczywa w spokoju.
Andrzej
Jeszcze raz dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa. Gorąco Was wszystkich ściskam.
Tata, ur. 1947
IV.2014 r. zdiagnozowany rak prostaty z naciekami, nieoperacyjny Gl. (4+5), PSA 14,000
- radioterapia, hormonoterapia, chemioterapia, Xtandi- nie zadziałał.
- 31.01.2018 koniec leczenia przyczynowego (bardzo rozprzestrzeniony rak w kościach, PSA 107, wysoka kreatynina, b.słabe wyniki, brak przerzutów do tkanek miękkich)