07.11.2019, 20:38:46
(07.11.2019, 19:48:53)fsmutas napisał(a): Może powiem teraz coś "głupiego", ale może być tak (ja jestem o tym jak najbardziej przekonany) że właśnie "Twoje informacje" mogą komuś uratować życie, bo ukierunkują tego kogoś w prawidłowym podejściu do leczenia swojej przypadłości.
Leszku,
tzw. "Twoje informacje" mogą, moim zdaniem, głównie podbudować psychicznie i zmobilizować do walki. Jest to bowiem stan, kiedy wiadomo, że raka mamy, a jego pozbycie się, to już sprawa lekarzy.
Uratować życie może przede wszystkim regularne badanie PSA i wczesna diagnostyka. Rak rozwija się bezboleśnie i jeśli nie trzyma się ręki na tzw. pulsie, to na skuteczną terapię często może być za późno. Problem w tym, że ci jeszcze nie zdiagnozowani na takie fora, jak nasze, po prostu nie zaglądają.
Zdarza się, że pytam ludzi 40+, głównie mężczyzn, ale też ich żony/partnerki, czy sprawdzają regularnie PSA - swoje lub mężów/partnerów. I zdarza się, że zadają mi pytanie "a co to jest PSA?".
Wydaje mi się, że na polu wczesnej diagnostyki nie sprawdzają się lekarze rodzinni. Ich przecież odwiedzamy dość często i mogliby przy tej okazji przypominać o PSA. Nie tylko zresztą o tym markerze.
Powinni, znając chorobowe CV swojego pacjenta, czuwać nad innymi potencjalnymi niebezpieczeństwami i obalać stereotypy. Np. taki jak ten, że rak wątroby zabija szybko. No nie tylko szybko nie zabija, ale też nie musi zabić w ogóle, czego jestem najlepszym przykładem. Warunek jest oczywiście jeden - wczesna diagnostyka.