11.07.2017, 16:19:13
(11.07.2017, 15:49:25)Edward napisał(a): Jurczasie,Pochodze z Wielkopolski spod Piły i z powodów rodzinnych chce spowolnić chorobę przynajmniej do listopada muszę wszystko uporządkować bo zdaję sobie sprawę ze potem na nic juz czasu nie bedzie, bedę przykuty do łózka albo od szpitala do szpitala.. kiedyś widziałem i słyszałem jak ludzie cierpią z powodu rak, modliłem sie zeby nie podłapać tego cholerstwa i co jednak dostałem, stąd moje załamanie, nie potrzebnie poszedłem się badać teraz zyję w nie pokoju i ogromnym stresie jednak czasami jest lepiej nie wiedzieć co nas czeka i tylko taka śmierć która przychodzi znienacka i szybko bez cierpienia jest najlepsza, a w moim przypadku teraz jak mam wspaniałe dzieci wnuki trzeba bedzie w cierpieniach zyć i umierać tylko jak długo,, ? i nie chciałbym by mnie takiego cierpiącego zapamiętali, przykre bardzo przykre to
teraz widać, że jesteś jednym z nas! Z tymi rozterkami, stresem i mętlikiem w głowie. My to przechodziliśmy i przechodzimy, niektórzy kilkakrotnie. Zaufaj nam, że powinieneś zdać się na opiekę lekarzy - sam nie kombinuj. To nie katar czy angina i samo nie przejdzie. Przejrzyj jeszcze raz, od początku, wszystkie nasze posty ze świadomością, że są Ci absolutnie życzliwe. Nikt nie chce Ciebie z forum wyrzucać, a wręcz przeciwnie. Ucieszymy się, jeśli napiszesz, że leczysz się i że są tego dobre wyniki.
Boisz się komplikacji związanych z operacją - to też naturalne, ale uwierz mi, że leczenie się na własną rękę sprowadzi na pewno dużo większe komplikacje. Powiem Ci, na własnym przykładzie, że dotąd miałem 8 lub 9 operacji z pełną narkozą. Też się bałem, ale gdyby nie one, to już by mnie na tym świecie nie było. W Twoim zresztą przypadku, przy tak wysokim PSA, operacja jest raczej mało prawdopodobna. Są inne metody zwalczania tego raka i są one, z reguły, skuteczne.
Jurczasie,
zastanów się z jakim nastawieniem udasz się do lekarza, ale idź do niego na pewno. Na forum są ludzie z całej Polski, znają wielu dobrych urologów i onkologów, więc może coś Ci podpowiedzą, jeśli napiszesz w jakim województwie/mieście mieszkasz.
Głowa do góry - na pewno będzie dobrze, tylko nie lekceważ tego raka.
Pozdrawiam
Edward
r. 1948
27.04.2017 PSA 68,21 ng/ml
06.05.2017 biopsja: rak prostaty - płat prawy rak gruczołowy prostaty 6 pkt wg, Gleason (3+3) Nowotwór zajmuje 10% płat lewy (3+3), nowotwór zajmuje 80% ocenianego bioptatu, mało agresywny.
TK: Gruczoł krokowy niejednorodny powiększony (AP-46mm, szer-60mm, wys-62mm) o gładkiej powierzchni. Struktury kostne miednicy bez patologicznych ognisk osteolitycznych. Powiększonych węzłów chłonnych nie uwidoczniono.
Scyntygrafia: obecności zmian o charakterze rozrostowym lub meta nie stwierdza się.
PSA spada
27.04.2017 PSA 68,21 ng/ml
06.05.2017 biopsja: rak prostaty - płat prawy rak gruczołowy prostaty 6 pkt wg, Gleason (3+3) Nowotwór zajmuje 10% płat lewy (3+3), nowotwór zajmuje 80% ocenianego bioptatu, mało agresywny.
TK: Gruczoł krokowy niejednorodny powiększony (AP-46mm, szer-60mm, wys-62mm) o gładkiej powierzchni. Struktury kostne miednicy bez patologicznych ognisk osteolitycznych. Powiększonych węzłów chłonnych nie uwidoczniono.
Scyntygrafia: obecności zmian o charakterze rozrostowym lub meta nie stwierdza się.
PSA spada