Ok, jasno napiszę, co przez lata wyczytałam na powyższy temat.
Cytat: jak długo mozna przezyć z niedawno wykrytym mało agresywnym bez przerzutów rakiem prostaty nie leczonym inwazyjnie w wieku 69 lat
Po pierwsze - nie wiesz na pewno, czy rak jest mało agresywny, bez przerzutów.
Wnioskowanie o Gleasonie na podstawie biopsji obarczone jest błędem niedoszacowania.
Po prostu za mała jest próbka tkanki do oceny.
Po operacji w większości przypadków okazuje się, że Gleason jest wyższy.
(Zdarza się też, że niższy, ale to wyjątki).
Badania obrazowe pokażą skupiska komórek raka tylko powyżej pewnych rozmiarów.
Zwykle rak jest już rozsiany, ale w badaniach obrazowych jeszcze niewidoczny.
Do czasu.
Po drugie - nic mi nie wiadomo o badaniach statystycznych, porównujących dwie grupy pacjentów z podobnymi do twoich parametrami, jedną leczoną a drugą nie.
Po prostu mało kto odważy się nie leczyć nowotworu, gdy PSA jest powyżej 60.
Są ryzykanci, ale do wyciągnięcia ogólnych wniosków potrzebna jest odpowiednio duża próba.
Owszem, słychać głosy środowiska lekarskiego na temat overtreatment, czyli niepotrzebnych badań i niepotrzebnego leczenia, ale tu chodzi o grupę z Gleasonem<6, PSA<10, bezobjawowych.
Po trzecie - regułą w raku prostaty jest brak reguł, czyli nie wiadomo, jak się rak rozwinie.
Jest to jeszcze niewystarczająco poznany rak.
Potrzebne są dalsze badania, m. in. genetyczne, byśmy się dowiedzieli, którego raka trzeba leczyć, którego nie potrzeba leczyć, a którego nie ma sensu leczyć, bo i tak nic nie pomoże.
Na razie leczy się wszystkich pacjentów, zakładając, że należą do pierwszej grupy.
Po czwarte - słyszałeś nie raz, że rak prostaty jest naturalną chorobą starszych mężczyzn, że najczęściej umiera się na inne choroby, czyli z tym rakiem, ale nie na tego raka.
To prawda, ale dotyczyło to czasów, gdy "inne" choroby były powszechne, np. choroby układu krążenia; po prostu mężczyzna umarł wcześniej, zanim rak prostaty mu dokuczył. Teraz mężczyźni nie umierają już na byle co, żyją dłużej, zatem rak prostaty ma coraz większe szanse zdążyć im dokuczyć. A potrafi on dokuczyć, bardziej niż leczenie.
Po piąte - zdrowy tryb życia i zdrowe odżywianie jest ważne, bardzo ważne, ale nikogo nie wyleczyły z raka, nie dawaj wiary rewelacjom z internetu na temat cudownych a drogich suplementów.
W necie każdy może napisać wszystko, zaufanie można mieć tylko do poważnych badań naukowych.