28.06.2017, 16:44:16
Jurczas, jak możesz zobaczyć w mojej stopce stopień złośliwości, czyli GS miałem niski, bo 2+2=4, a PSA powyżej 13 ng/ml. Może i mógłbym jeszcze poczekać, być pod tak zwaną czujną obserwacją. Teoretycznie miałbym szanse na kilka lat bez zabiegu (ewentualnie radioterapii) ale w cholernym stresie.
Nigdy nie wiadomo, jak skurczybyk byłby agresywny, mając za pożywkę spora ilość testosteronu.
Wiemy, że z wiekiem agresywność RGK spada, ale nie zawsze.
Z marszu poddałem się prostatektomii i nie żałuję. Z czasem wszystko wróciło do normy i pozostało mi kontrolowanie stanu PSA, w odstępach rocznych.
Gdybym wybrał radioterapię, to możliwe, że wyniki byłyby podobne, ale z czasem mógłbym zacząć odczuwać daleko czasowe skutki uboczne. Tak to jest z RT.
Oczywiście Twoja sytuacja z racji wyjściowych parametrów jest gorsza, ale nie wyklucza i tej najlepszej wersji. Nie wyklucza, ale prawdopodobieństwo ubicia gada za pierwszym strzałem nie jest zapewnione. Nikt tego nie może Tobie obiecać. Nawet lekarz, który podejmie się operacji, czy radioterapii.
Co do wyboru sposobu leczenia, to decyzja musi zapaść w porozumieniu TY i LEKARZ.
My możemy jedynie podpowiadać. Żadne, ale to żadne forum z załogą złożoną z pacjentów, bliskich pacjentów, czy osób wspierających nie zrobi to za Ciebie. Możemy tylko podpowiadać, wyjaśniać, radzić. Tyle i kropka.
To lekarz musi przedstawić Tobie plan, Ty musisz go zaakceptować i to lekarz będzie odpowiedzialny za resztę. Taka jest prawda i wiadomo jak trudna decyzja przed Tobą.
Życzę Ci, abyś podjął właściwą decyzję.
Pozdrawiam
Armands
Nigdy nie wiadomo, jak skurczybyk byłby agresywny, mając za pożywkę spora ilość testosteronu.
Wiemy, że z wiekiem agresywność RGK spada, ale nie zawsze.
Z marszu poddałem się prostatektomii i nie żałuję. Z czasem wszystko wróciło do normy i pozostało mi kontrolowanie stanu PSA, w odstępach rocznych.
Gdybym wybrał radioterapię, to możliwe, że wyniki byłyby podobne, ale z czasem mógłbym zacząć odczuwać daleko czasowe skutki uboczne. Tak to jest z RT.
Oczywiście Twoja sytuacja z racji wyjściowych parametrów jest gorsza, ale nie wyklucza i tej najlepszej wersji. Nie wyklucza, ale prawdopodobieństwo ubicia gada za pierwszym strzałem nie jest zapewnione. Nikt tego nie może Tobie obiecać. Nawet lekarz, który podejmie się operacji, czy radioterapii.
Co do wyboru sposobu leczenia, to decyzja musi zapaść w porozumieniu TY i LEKARZ.
My możemy jedynie podpowiadać. Żadne, ale to żadne forum z załogą złożoną z pacjentów, bliskich pacjentów, czy osób wspierających nie zrobi to za Ciebie. Możemy tylko podpowiadać, wyjaśniać, radzić. Tyle i kropka.
To lekarz musi przedstawić Tobie plan, Ty musisz go zaakceptować i to lekarz będzie odpowiedzialny za resztę. Taka jest prawda i wiadomo jak trudna decyzja przed Tobą.
Życzę Ci, abyś podjął właściwą decyzję.
Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny
Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny
Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.