Pomocy!!

[Jędrek]

(05.09.2017, 15:36:12)Jurczas napisał(a): Odebrałem PSA wynik 57ng/mL jak dla mnie zadowalający od dwóch miesięcy ten sam nie spada ani nie rośnie samopoczucie  bardzo dobre i lepsze niż 3 miesiące temu nie mam kłopotów ze wszystkim

Jurek czekam na Twoją konsultację z dr.
Lekarz jest onkologiem-urologiem o niesamowitej empatii.
Warto się przygotować przed.

Jędrek

[Jurczas]

Hurrra!!!! dzisiaj odebrałem wyniki i gruczoł krokowy tak zwany rak od sierpnia z zmniejszył sie o 1mn baardzo sie cieszę. pozdrawiam Jurczas

[Edward]

(20.09.2017, 10:34:26)Jurczas napisał(a): Hurrra!!!!  dzisiaj odebrałem wyniki i gruczoł krokowy tak zwany rak od sierpnia z zmniejszył sie o 1mn baardzo sie cieszę. pozdrawiam Jurczas

Jurczasie,
nie zrozum mnie źle, ale z RGK jest taka sprawa, że lepiej z rezerwą podchodzić do pozornie dobrych wiadomości niż coś przegapić.
Przy wymiarach 46x60x62 mm ten 1 mm mieści się w granicach tzw błędu statystycznego, a całą sytuację w najlepszym razie można traktować jako nie powiększanie się prostaty. To też dobra wiadomość, ale na Twoim miejscu nie czekałbym ani chwili z operacją.

[Jurczas]

Edwardzie kochany ja sie cieszę ze od kwietnia mój raczek nie urósł i tak jak napisałeś to jest ta dobra wiadomość, co nie którzy rokowali mi ze jak nie pójdę na operacje to zostało mi 4 miesiące zycia a ja sie cieszę bardzo dobrym zdrowiem i wszystko mam pod kontrolą wiec nie bede złościł mojego raczka niech sobie spokojnie siedzi i mysle ze da mi spokój, mój organizm wspomagam by był bardzo bardzo zdrowy i silny a o operacji nie myslę ..
pozdrawiam ..

[hlawa]

Gratuluję dobrego samopoczucia.

Rzeczywiście, jedną z metod leczenia jest obserwacja. Tylko, w jakich okolicznościach? Na pewno nie przy taak wysokim poziomem PSA.
Odpowiedz, proszę, czy wynik PSA podany w stopce, jest tym ostatnim?

[Dunolka]

(20.09.2017, 16:15:51)Jurczas napisał(a): co nie którzy rokowali mi ze jak nie pójdę na operacje to zostało mi 4 miesiące zycia

Jurczas, błagam, nie opowiadaj bajek, NIKT CI NIE MÓGŁ TAK POWIEDZIEĆ!
"Zwykły" nowotwór prostaty rośnie powoli - to jego immanentna cecha.
Co nie zmienia faktu, że rośnie. Cały czas.
Skoro ci to nie przeszkadza, to kain problem.

[Jurczas]

(20.09.2017, 20:53:32)Dunolka napisał(a):

(20.09.2017, 16:15:51)Jurczas napisał(a): co nie którzy rokowali mi ze jak nie pójdę na operacje to zostało mi 4 miesiące zycia

Jurczas, błagam, nie opowiadaj bajek, NIKT CI NIE MÓGŁ TAK POWIEDZIEĆ!
"Zwykły" nowotwór prostaty rośnie powoli - to jego immanentna cecha.
Co nie zmienia faktu, że rośnie. Cały czas.
Skoro ci to nie przeszkadza, to kain problem.

Po tych słowach Dunolki przestałem wierzyć ze to forum moze pomóc dać nadzieje, tu jak sie nie zgadzasz to jesteś dla nie których bee ... i na przekór tym którzy sądzą ze długo nie po żyje to oświadczam ze będę długo długo zył z tym rakiem i nikt mnie nie przestraszy bo mój rak nie rośnie i nie bedzie rósł i PSA spada
pozdrawiam

[Jędrek]

Witaj Jurczas
Jurek w minionym tygodniu miałeś konsultację z dr z BCO.
Powiedz jakie są uzgodnienia.

Jędrek

[Jurczas]

(07.10.2017, 17:22:02)Jędrek napisał(a): Witaj Jurczas
Jurek w minionym tygodniu miałeś konsultację z dr z BCO.
Powiedz jakie są uzgodnienia.

Jędrek

Witaj Jędrek.. dziękuje ze interesujesz sie moim losem i za polecenie mi dr. BCO.  A jak było napiszę w skrócie wiec tak, konsultacja była bardzo długa miła pouczająca i ze zrozumiałym podejściem do mojej decyzji co bardzo to sobie cenię, bo lekarz ma super podejście do pacjenta, a końcowe postanowienie tez w skrócie jest takie, postępować i robić to co robiłem dotychczas i mieć wszystko pod kontrolą i w razie zmian umówić sie na wizytę..
 Bardzo pomocne i ciekawe dla mnie jest forum Dieta – Prawidłowe odżywianie w przebiegu chorobyb
 Pozdrawiam Jurczas

Uwaga moderacji:

Lekarz nie mógł ci tego powiedzieć, tak samo, jak nie mógł ci powiedzieć (o czym pisałeś wcześniej), że nieleczony będziesz żył 4 (to zostało mi 4 miesiące życia -Kris ) lata. Konfabulujesz.
Zgodnie z obecnymi standardami, niestary jeszcze pacjent, w dobrym stanie ogólnym, ze stwierdzonym w biopsji nowotworem, z PSA powyżej 60, powinien być leczony.
Oczywiście, może odmówić leczenia, jego prawo, lekarz takie prawo uszanuje.

[Dunolka]

Jeśli ktoś miał wątpliwości, że mamy do czynienia z trollem, to chyba ich już nie ma...

[Jurczas]

(08.10.2017, 18:46:11)Dunolka napisał(a): Jeśli ktoś miał wątpliwości, że mamy do czynienia z trollem, to chyba ich już nie ma...

Jak zwykle "Dunolka" obrażasz mnie od samego poczatku bo sprzeciwiłem sie twoim metodom leczenia i nie posłuchałem, zreszta jak czytam twoje wpisy u innych i widać nikomu nie dajesz nadziei a na pytanie kogoś tu cytat "jak długo bede żył odpisujesz ze  bedziesz zył ale zycie bedzie sie dłużyło" jak mozna pisac tu takie słowa  juz nie móiwię o sobie bo mi na kazdym kroku docinałaś, zreszta ludzie sami sie przekonaja jak tu jest i jak TY traktujesz chorych i tylko stresujesz jak w tej chwili mnie i a nie powinienem sie stresować wiec zegnam Was oczywiscie nie mam namysli wszystkich piszących tutaj chodzi mi tylko o tą jedna osobę

[Dunolka]

Jurczasie, jeśli miałeś nadzieję, że  będziesz robił pieniądze, reklamując na naszym forum tzw. szarlatanerię,
to tę nadzieję porzuć.

[Jurczas]

(08.10.2017, 21:02:33)Dunolka napisał(a): Jurczasie, jeśli miałeś nadzieję, że  będziesz robił pieniądze, reklamując na naszym forum tzw. szarlatanerię,
to tę nadzieję porzuć.

Jak zwykle sie mylisz i nie masz pojęcia o czym ja piszę a pisałem miedzy innymi o waszym forum bo tam znalazłem to, Każdy z nas jest inny-Dieta – Prawidłowe odżywianie w przebiegu choroby
czytaj uważnie co tu sie pisze i to nie zadna szarlataneria i proszę wiecej do mnie juz nie pisz nie masz prawa mi urągać bo juz kiedys ci pisałem co Ty mozesz wiedzieć o raku prostaty jedynie teoretycznie cos tam wyczytałaś a co w psychice chorego człowieka siedzi to nic nie wiesz bo to trzeba przeżyć, a to jest najważniejsze o tym zapomniałaś, i to tez jest szarlataneria jak to nazywasz?? i jeszcze jedno ostatni post to była odpowiedz na pytanie Jędrka bo to on mi dał namiary na wspaniałego lekarza w Bydgoszczy i zeby mnie nie posądzić o reklamę bo zapewne to zaraz zrobisz to nie napisze jaki to lekarz, i z Jędrkiem mam dobry kontakt tel wspiera mnie i udziela mi dobrych rad z których korzystam i dziekuje mu za to.. ze tez mnie podkusiło zeby jemu tu odpisać i od razu zostałem Szarlatanem, boże kobieto opanuj sie..tak jak jest tu napisane że to forum jest przyjazne i daje nadzieje jaka by nie była, a TY ją odbierasz

[Edward]

(08.10.2017, 21:02:33)Dunolka napisał(a): Jurczasie, jeśli miałeś nadzieję, że  będziesz robił pieniądze, reklamując na naszym forum tzw. szarlatanerię,
to tę nadzieję porzuć.

Jolu,
Jurczas nie jest trollem i szarlatanerii też nie reklamuje. On jest człowiekiem, którego umysł stłamsiła potencjalnie śmiertelna choroba i człowiekiem, który panicznie boi się skalpela. Ten lęk powoduje, że w medycynie niekonwencjonalnej szuka ratunku, a stłamszony umysł, że odrzuca wszystkie racjonalne rady, Ciebie uważa za niedouczoną kobietę i naszego forum nie traktuje, jako mu przyjazne. Myślę, że nic już dla Jurczasa nie możemy zrobić i smutno mi z tego powodu.
Edward

[Jędrek]

Jurczas
Bydgoskie Centrum Onkologii należy do grupy najlepszych szpitali onkologicznych w Polsce.
http://www.rankingszpitali.com.pl/strona...medycznej/
W ubiegłym roku zajęło pierwsze miejsce w rankingu.
Szpital jest świetnie zarządzany i posiada kadrę na najwyższym poziomie medycznym i technicznym.
Dr którego poleciłem należy do tego zespołu.
Jestem pod jego opieką od ponad czterech lat i dzięki mu za wszystko co dla mnie uczynił.
To świetny urolog i chirurg onkolog.


Osoba chora trafiona nowotworem potrzebuje opieki i prowadzenia przez doświadczonego fachowca.
Pacjent winien być pod stałą kontrolą i wspólnie z lekarzem podejmować decyzje leczenia i teraii.

Po Twoim ostatnim wpisie, po wizycie u w/w specjalisty nie widzę jaką drogę leczenia zaproponował lekarz,
Fakt ostateczną decyzję podejmuje pacjent ale warto rozważyć doradztwo specjalistów i chorych leczonych i już wyleczonych.

Jędrek

PS Jurek nikt na tym forum nie życzy Tobie źle a inaczej widzi diagnostykę i drogę leczenia.
Wspomaganie osłabionego chorobą organizmu jest konieczne ale nie jest metodą leczenia.

[Kris]

(08.10.2017, 19:30:33)sJurczas napisał(a):

(08.10.2017, 18:46:11)Dunolka napisał(a): Jeśli ktoś miał wątpliwości, że mamy do czynienia z trollem, to chyba ich już nie ma...

Jak zwykle "Dunolka" obrażasz mnie od samego poczatku bo sprzeciwiłem sie twoim metodom leczenia i nie posłuchałem, zreszta jak czytam twoje wpisy u innych i widać nikomu nie dajesz nadziei a na pytanie kogoś tu cytat "jak długo bede żył odpisujesz ze  bedziesz zył ale zycie bedzie sie dłużyło" jak mozna pisac tu takie słowa  juz nie móiwię o sobie bo mi na kazdym kroku docinałaś, zreszta ludzie sami sie przekonaja jak tu jest i jak TY traktujesz chorych i tylko stresujesz jak w tej chwili mnie i a nie powinienem sie stresować wiec zegnam Was oczywiscie nie mam namysli wszystkich piszących tutaj chodzi mi tylko o tą jedna osobę

OSTRZEŻENIE !!!

Jurczas, zwracam Ci kolejny raz uwagę jako administrator Forum, żebyś wyzbył się prywatnych wycieczek pod adresem uczestnika Forum jakim jest "Dunolka". Twoje uwagi są nie na miejscu, a opinie które umieszczasz na forum są niezgodne z założeniami regulaminu.

Zgadzasz się nie publikować/pisać :
....
& 4. Wpisów opartych wyłącznie o argumenty personalne lub tekstów zawierających groźby
....
& 8. Treści mających cechy celowej działalności na szkodę Forum

& 15. Szanując wolność każdego do wyboru własnej drogi leczenia, przyjmujemy jednak zasadę, że na  Forum dyskutujemy  o akademickich i uznanych naukowo metodach leczenia Raka Gruczołu Krokowego i o wszelkich innych pozanaukowych znanych i  nieznanych metodach terapii nie dyskutujemy.

I znajdź sobie wreszcie znaczenie słowa "dyskutujemy":
Nikt do niczego Ciebie na tym Forum nie zmusza, tylko sugeruje i podpowiada, bo do tego jest ono powołane.
Sam szukasz nie wiadomo czego i na jakiekolwiek rady w Twoim kierunku jesteś głuchy.

I jeszcze jedno: nie kombinuj na określeniach " PSA spada", bo to nie przedszkole, a Forum w którym uczestniczą  ludzie mający ogromną wiedzę i teoretyczną, a w szczególności praktyczna, a Twoje oceny tej wiedzy są niżej niż mierne.


Kris-administrator.

[Kris]

Posty niezwiązane bezpośrednio z wątkiem "Jurczasa" i rozmydlające jego sens zostały przeniesione do Działu:

http://rakprostatypomoc.pl/showthread.ph...108&page=7

Proszę o respektowanie regulaminu Forum.

   Kris - administrator

[ankama1982]

Jurczas,
nie chciałam się wtrącać w Twój wątek, ale jednak to zrobię.
Mój Dziadek 5 lat temu startował mniej więcej z Twojego poziomu PSA. Kiedy dowiedział się o raku, od razu podjął leczenie. Dzięki temu (oprócz infekcji ukł. moczowego w lutym tego roku, która prawie go zabiła), przeżył 5 lat w naprawdę dobrym stanie. Na chwilę obecna PSA wynosi prawie 3000 i w zasadzie pozostaje tylko chemia. Dziadek czuje się dobrze, dlatego chyba nie będzie ryzykował, przynajmniej jeszcze nie teraz. Dziadka urolog mimo wszystko namawia Go na chemię. 
Na ostatniej wizycie opowiadał o pacjencie, który, podobnie jak Ty, nie chciał się leczyć. Teraz ma PSA prawie 10 000, nie wstaje już z łóżka i chciałby podjąć każdą terapię. Tylko, że lekarze  nie mają mu już nic do zaproponowania.
Kończąc mój przydługi wątek- lekarzem nie jestem, ale skończyłam studia medyczne na innym kierunku i mogę Ci powiedzieć na 100%, ze dieta nie wyleczy raka, ani Twojego ani żadnego innego.
A ludzie obecni tu na forum chcą Ci doradzić i pomóc. Nie traktuj ich jak swoich wrógów.
Pozdrawiam,
Anka

[Jurczas]

(10.10.2017, 09:42:53)ankama1982 napisał(a): Jurczas,
nie chciałam się wtrącać w Twój wątek, ale jednak to zrobię.
Mój Dziadek 5 lat temu startował mniej więcej z Twojego poziomu PSA. Kiedy dowiedział się o raku, od razu podjął leczenie. Dzięki temu (oprócz infekcji ukł. moczowego w lutym tego roku, która prawie go zabiła), przeżył 5 lat w naprawdę dobrym stanie. Na chwilę obecna PSA wynosi prawie 3000 i w zasadzie pozostaje tylko chemia. Dziadek czuje się dobrze, dlatego chyba nie będzie ryzykował, przynajmniej jeszcze nie teraz. Dziadka urolog mimo wszystko namawia Go na chemię. 
Na ostatniej wizycie opowiadał o pacjencie, który, podobnie jak Ty, nie chciał się leczyć. Teraz ma PSA prawie 10 000, nie wstaje już z łóżka i chciałby podjąć każdą terapię. Tylko, że lekarze  nie mają mu już nic do zaproponowania.
Kończąc mój przydługi wątek- lekarzem nie jestem, ale skończyłam studia medyczne na innym kierunku i mogę Ci powiedzieć na 100%, ze dieta nie wyleczy raka, ani Twojego ani żadnego innego.
A ludzie obecni tu na forum chcą Ci doradzić i pomóc. Nie traktuj ich jak swoich wrógów.
Pozdrawiam,
Anka

A ludzie obecni tu na forum chcą Ci doradzić i pomóc. Nie traktuj ich jak swoich wrógów.
 
Nikogo nie traktuje jak wroga byc moze jest odwrotnie, ja juz podjałem decyzje i nie poddam sie operacji ani juz na pewno nie chemii to jest moja decyzja i moje zycie czy sie komus to podoba czy nie, a żyć bede baaardzo długo w zdrowiu i szczęściu, teraz bardzo dziekuje za rady choć były one drastyczne i to dlatego nie mysle o jakimś leczeniu skoro potem mam zyć w nie pewności co bedzie jutro mozecie mnie teraz wyrzucić z forum i obrazac jak dotychczas Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze zdrowia
Jurek

[Armands]

W imieniu swoim i forumowiczów dziękuję za życzenia zdrowia i Tobie również życzę zdrowia, podjęcia dobrych decyzji i ogólnie powodzenia.

Armands