Jędrek ZZSK i inne przypadki.
Jędrek mi dziś opowiadał, że dostaje niebieskie tabletki.
Nie są to te słynne niebieskie pastylki, ale na pytanie Jędrka
- po co są te niebieskie tabletki?
pani pielęgniarka odpowiedziała - żeby panu lepiej się stało zadowolenie, uśmiech

Pozdrowienia do szpitala
Armands
Odpowiedz
No i sama Jolu widzisz, że Twój apel do Jędrka o nie puszczanie się, w kontekście brania niebieskich tabletek, zupełnie nie ma sensu! Pani pielęgniarka wie, co mówi mruganie, puszczanie oczka .

Jędrku, trzymaj się! Idzie ku lepszemu!
Odpowiedz
(23.01.2019, 20:49:21)Edward napisał(a): No i sama Jolu widzisz, że Twój apel do Jędrka o nie puszczanie się, w kontekście brania niebieskich tabletek, zupełnie nie ma sensu! Pani pielęgniarka wie, co mówi mruganie, puszczanie oczka .

Jędrku, trzymaj się! Idzie ku lepszemu!

Dzisiaj spacer z rehabilitantami i z chodzikiem po korytarzu .
Spacery po 30 m i obowiązkowo do łoźka.
Na wiecej nie pozwalają.

JUTRO 5.00 WYJAZD DO BYDGOSZCZY.

Jędrek
Odpowiedz
(24.01.2019, 13:51:38)Jędrek napisał(a): Dzisiaj spacer z rehabilitantami i z chodzikiem po korytarzu .
Spacery po 30 m i obowiązkowo do łoźka.
Na wiecej nie pozwalają.

Bo pacjent, mógłby wejść do windy i dać dyla ze szpitala mruganie, puszczanie oczka

Jędrek powodzenia w Bydgoszczy. Trzymaj się cieplutko zadowolenie, uśmiech

Armands
Odpowiedz
Czekamy na wyniki.
Pozdrawiam AParsley
Odpowiedz
(24.01.2019, 21:43:14)AParsley napisał(a): Czekamy na wyniki.
Pozdrawiam AParsley

4.44. rzyjazd Beatki.
Ubiera mnie na sportowo ma termos z gorącą herbatą kanapki itd.
5.05 ratownicy z noszami ,podchodzę przy ich pomocy do noszy.
Minus osiem decydują się jechać autostradą pada śnieg  a ta droga winna być zadbana 24h.
W drodze powrotnej karambol z 15 samochodami, ośnieźony lód i ... wiedzieliśmy o tym wcześniej ratownicy mają info na bieźąco.

Jesteśmy 7.15 ale otwierają 7.30.
Chłopy dzwonią i pukają a nie umiesz czytać?
A nie widzisz pacjenta na noszach 0000000 
-8 ° otworzono natychmiast.
Zaźartowano źe fajna łysa karta przetargowa.

7.40 zostałem zarejestrowany
8.00 podanie izotopu ,kontrastu.
Czekać 90 minut ,normalne.
Dochodzi 10.00 pięćgodzin leźe ia na noszach,kręcę się w lewo ,prawo macham wiatraki ramionami, wykręcam stopy.
Plech bolą bardziej od leźenia niź po wypadku.
Wjazd.
Obsluga mistrzostwo świata, wielka klasa dla BCO.
Pan się nie boi kamera zjedzie przed nos na 20 minut i dojedzie do stóp.
Beatka wyjaśniła Pani iź to badanie pilne jest dla szpitala w ,którym przebywam po wypadku.
I poprosiła o zwrocenie uwagi na górną część kręgosłupa.
W trakcie obrazowania Pani zaznaczyła źe nie jest dr ale jej zdaniem z kręgosłupem jest i będzie ok.
Wyniki za trzy dni.

Wracamy jestem 12.30 na szpitalnym łoźu.
Siedem godzin na twardej desce ale warto było.
Opieka w moim szpitalu na neurochirurgii nieprawdopodona,fantastico, serdeczność,uśmiech,wsparcie,
Od salowych pooperujących.

Dzisiaj pierwsz raz z chodzikiem byłem w toalecie.
Pielęgniarki stanęły i ze szczerym uśmiechem biły mi brawo.

Zźyłem się z tą wspaniałą załogą ale czas rozstania nadchodzi.
We wtorek zacznie się piątry i ufam ostatnia tydzień pobytu.
Czas na domową opiekę.
Dziękuję za wasze wsparcie, potrzebuję go nadal.

Jędrek
Odpowiedz
Ono jest i zawsze będzie!
Wyjątkowy twardziel z Ciebie!
W domu zapewne wszystko gotowe! Dziewczyny czekają w pełnej gotowości!  mruganie, puszczanie oczka
Wracaj szybko i daj im szansę działania. Zobaczysz, w domu powrót do przyzwoitego zdrowia, przyzwoitej sprawności niebywale przyśpieszy  Big Grin
Teraz czekamy na dobry opis badania!
Pozdrawiamy gorąco!
IiP
Ur.1960
PSA wyjściowe 09.2010 - 11,097 ng/ml
Prostatektomia Radykalna /klasyczna/, Obustronna Limfadenektomia Miednicza  
Wynik po RP   - GL. (2 + 4) pT2cN1
Korekta 2013  - GL. (4 + 3) pT3aN1, resekcja R1
PSA - 06.2011 /8 tyg. po RP/ - 0,02
Od 08.2013 - Bicalutamide 50 mg 
Od 04.2020 - Bicalutamide 100 mg
Od 04.2021 - Bicalutamide 150 mg
09.2021 - VMAT+CBCT
Od 12.2021 - Bicalutamide 100mg
PSA - 06.2022 - < 0,006
Od 03.2022 - Bicalutamide 50mg
Od 08.2022 - Bicalutamide - stop!
PSA - 04.2024 - 0,111
Odpowiedz
Jedrku dzielny twardziel z Ciebie. Trzymamy kciuki za pomyślność rehabilitacji i życzymy rychłego powrotu do domku, bo mimo jak mówisz wspaniałej opieki na oddziale to u siebie dojdziesz do sprawności. Pozdrawiamy ściskamy Was gorąco. L i M
Odpowiedz
Wczoraj Jędrek był zadowolony ze wstępnego wyniku scyntygrafii, ale co było wyraźnie słychać w jego głosie,
to ogromne zmęczenie.
Ten wyjazd do Bydgoszczy był niczym wyprawa w wysokie Tatry!

I tak mi przyszło do głowy  - Jędrek, ty korzystaj z okazji i wypoczywaj!
Masz kilka tygodni na wyspanie się, wyleżenie, poleniuchowanie, oddawanie się przyjemnościom
jak buszowanie w internecie, rozmowy z przyjaciółmi, ambitne lektury.
Na razie jesteś zwolniony z małżeńskich obowiązków typu zakupy, odkurzanie, zmywanie po kolacji,
i innych takich, zatem korzystaj! Potem nie będzie zmiłuj!
Odpowiedz
(26.01.2019, 16:17:11)Dunolka napisał(a): Wczoraj Jędrek był zadowolony ze wstępnego wyniku scyntygrafii, ale co było wyraźnie słychać w jego głosie,
to ogromne zmęczenie.
Ten wyjazd do Bydgoszczy był niczym wyprawa w wysokie .......

Kochani
Ma rację Dunolka dla mnie wyprawa do BCO to nie tylko wysokie Tatry ale i Alpy Himalaje i Rów Mariański z lądowaniem 1 stycznia na kręgosłupie.
A cóż się stało i dzieje ?
A dzieje się do łez.
Jak wspominałem siedem godzin na noszach.
Fajne są na pół do godziny.
Były cztery koce w sanitarce Beatka miała własny ale nie sądziłem że kilkugodzinne leżenie na desce tak da popalić.

Spałem w miarę dobrze ale tak od 4.00 zaczął nasilać się ból.
Umiejscowienie od łopatki do łopatki i odcinek piersiowy .
Jazda to wiadomo także podskoki, wiraże etc takie ubijanie powypadkowych miejsc.

Po dzisiejszej nocy miałem takie odczucie jak 27 dni temu w czasie feralnego zdarzenia.
Oczywiście zgłosiłem fakt ale muszę to przetrzymać tylko jeszcze jutro i ma być lepiej.
Dostaję tramal domięśniowo i inne p.bólowe doustnie wynik w skali 1-10
Spadek z 10 na 7.
Gdy łapie mnie ból zaczynam ćwiczenia walcząc i przetrzymując ze łzami w oczach.
Wszystkie ćwiczenia na leżąco izometryczne ,oddechowe, wymachy, nożyce, rowerek,rozciąganie po przekątnej 

Czekam na wyniki pewno do wtorku winno być wszystko jasne.
Boję się nocy bo przedwcześnie budzę się a ból przychodzi nieoczekiwanie.
Ale ... go pies i inne małe pieski.
VENI VIDI VICI
Jędrek

Odpowiedz
Jest wynik  scyntygrafi.
Jutro do domu.
Mam zgłosić się do BCO do dalszej kuracji.
Wynik ....... 
-patologiczne rozlane gromadzenie radiofarmaceutyku w rzucie kręgów C6/C7?.
-ponadto zwiększone  gromadzenia radioznacznika w stawach barkowych, lewym stawie mostkowo-obojczykowym, stawach biodrowych i kolanowych.
WNIOSKI
Nie można wykluczyć aktywnego procesu rozrostowego w dolnym odcinku kręgosłupa c - wskazana ocena radiologiczna. Pozostałe uwidocznione zmiany raczej o charakterze przeciążeniowo-zwyrodnieniowym.
W przypadku wątpliwości diagnostycznych do rozważenia badania PET-CT.


To cały opis
Informacja, że nie można wykluczyć procesu rozrostowego przybija.
Ale będę walczył nadal jak nie wiem.

Trzeba sprawdzić PSA obecnie jestem piąty miesiąc bez osłony hormonalnej z jednej strony i cztery tygodnie po wypadku złamania kręgu 7 i potłuczenia barków i kręgosłupa.

Taka prawda 

Jędrek
Odpowiedz
Wykluczyć  - to chyba nigdy nie można, ale :
1. Scyntygrafia pokazuje, że coś się w kościach dzieje, ale nie "mówi" co i dlaczego.
Skoro pacjent padł jak kłoda, to się potłukł, i w scyntygrafii widać, gdzie się potłukł.
2. Faktycznie podejrzane jest tylko jedno miejsce: "dolny odcinek kręgosłupa c",
czyli tam, gdzie - jak rozumiem  - jest złamanie.
3. Miejsce to było kilkukrotnie badane rentgenem, rezonansem, tomografem.
Gdyby tam był nowotwór  - byłby w tych badaniach widoczny.
4. Po kilku miesiącach od odstawienia hormonów na pewno nie doszło jeszcze do pełnej aktywizacji wydzielania testosteronu, zatem nie zaistniały jeszcze warunki do progresji choroby.
5. Teoretycznie jest możliwe, że rozwijają się przerzuty do kości przy nieoznaczalnym PSA,
ale ten proces  musiałby trwać już długo, co najmniej kilkanaście miesięcy, i być widocznym w badaniach laboratoryjnych, w morfologii krwi, w poziomie fosfatazy alkalicznej, w poziomie wapnia we krwi. Lekarz pewnie zlecał te badania, wszystko było w porządku.
6.Reasumując,  ten pacjent, połamany, potłuczony, z ZZK, z operowanymi kolanami  - ma prawo się świecić
z  powodów niezwiązanych z nowotworem.
I tego się trzymajmy!
Odpowiedz
Rozmawiałem z Jędrkiem i też tak interpretuję wynik scyntografii.

Ale, że jest opinia-wniosek, aby zrobić badanie PET, to wykorzystać to... oczywiście kiedy Jędrek będzie w lepszej kondycji.
Teraz ważne jest wykonanie badania PSA i może uda się to zrobić do jutrzejszego wyjścia z oddziału. Byłoby to bardzo wygodne.

Pozdr
A.
Odpowiedz
Trzydzieści dni minęło.
Ostatnia noc od 2.00 w narastających bólach.
Od 6.00 do 8.00 ból taki że na skali brak oznaczenia ,max.
Otrzymałem zastrzyk tramal ,bez zmian.
7.00 dwa leki przeciwbólowe doustnie ,stan bez zmian ,pacjent lekko skamle .
Kręcę się z boku na bok ,wstaję siadam,ani na boku lewym czy prawym...
Odczuwam falowane promieniowanie bólu od siódmego kręgu w stronę lewego i prawego barku .
Jest to powierzchnia między łopatkowa na którą upadłem.

8.00 Kroplówka z paracetamolem zaczynam odczuwać powolną zmaianę.
Ból przestał falować zatrzymał się i lekko w dół.
8.30 Obchód.
Wychodzi Pan dzisiaj zgodnie z ustaleniami. A ja z grymasami bólu.
Boli? Bardzo jeszcze tak nie bolało.
 
Dostanie pacjent
-Skierowanie do poradni walki z bólem.
-Skierowanie na wizytę kontrolną w poradni neurochirurgii
-Trzy recepty na leki głównie przeciwbólowe.
-I ...... skierowanie do poradni onkologicznej ...
 jak zrozumiałem intencje dr ból powoduje nie uraz powypadkowy a agreja nowotworowa wg opisu scyntygrafii.
Huh 
A ja odczuwam miejsce uderzenia i złamanego kręgu szyjnego.
Otrzyma pacjent zlecenie na transport do domu keretką z ratownikami.

Po kwadransie przyszła Pani z wypisem.
Nim dokończyłem śniadanie zjawili się panowie z wózkiem , czas pak0wać się i żegnać.
Minęło 60 minut od wizyty dr i byłem w domu. Big Grin

Beatka już czekała.
Nie ma jak w domu.
Minęło trzydzieści dni i nocy.

Dzięki wam za wsparcie bez niego ciężko byłoby przeżyć.

Jędrek
Odpowiedz
Jędrek, wspaniale, że już jesteś w domu, ale gdy czytam 3/4 twojego wpisu, to mi się nóż w kieszeni otwiera.
Pozbyli się problemu... tak to widzę.
I co ty teraz masz zrobić z tymi skierowaniami? Czy chociaż są na CITO?

A sugestie, że to nowotwór daje Ci tak popalić, to niech sobie w buty włożą!

No cóż... wierzę, że atmosfera domowa, wsparcie Beatki, kuchnia Mamy swoje zrobi. Liczę na kojące, dobre efekty.

Trzymaj się brachu i do usłyszenia i do zobaczenia.
Armands
Odpowiedz
Jędrek napisał(a):Od 6.00 do 8.00 ból taki że na skali brak oznaczenia ,max.
Otrzymałem zastrzyk tramal ,bez zmian.
7.00 dwa leki przeciwbólowe doustnie ,stan bez zmian ,pacjent lekko skamle .
Kręcę się z boku na bok ,wstaję siadam,ani na boku lewym czy prawym...
Odczuwam falowane promieniowanie bólu od siódmego kręgu w stronę lewego i prawego barku .
Jest to powierzchnia między łopatkowa na którą upadłem.

8.00 Kroplówka z paracetamolem zaczynam odczuwać powolną zmianę.
Ból przestał falować zatrzymał się i lekko w dół.

Po prostu "tramal" zaczął trochę działać Confused .
Ja miałem taką noc z poniedziałku na wtorek, ale u mnie niestety zastrzyk tramalu ( o który dobijałem się przez dwie godziny u pielęgniarek i lekarza) nie zadziałał niestety na tyle żebym mógł normalnie zasnąć.

Jędrek jak to czytam, to minie wszystko  zaczyna intensywnie boleć z głową na czele Huh
No scyzor się sam otwiera w kieszeni.

Trzymaj się brach . W domu jest najlepiej. Wszystko szybciej wraca do normy.
No to się przenoszę do swego wątku, bo ja ja także od godziny jestem już w domku zadowolenie, uśmiech .
Pozdrawiam
 Kris.
Odpowiedz
Jędrek w domu, pod czułą opieką (i kontrolą Beatki), czyli wszystko zmierza ku lepszemu.
Beatka dziś była z tym "trefnym" wynikiem scyntygrafii u lekarza urologa-onkologa, który Jędrka prowadzi
i pamięta  - jego opinia była podobna do naszej.
PSA badane w szpitalu  - 0,003.
Czyli spokojnie.
Odpowiedz
(30.01.2019, 20:36:37)Dunolka napisał(a): Jędrek w domu, pod czułą opieką (i kontrolą Beatki), czyli wszystko zmierza ku lepszemu.
Beatka dziś była z tym "trefnym" wynikiem scyntygrafii u lekarza urologa-onkologa, który Jędrka prowadzi
i pamięta  - jego opinia była podobna do naszej.
PSA badane w szpitalu  - 0,003.
Czyli spokojnie.

Świetnie to czytać zadowolenie, uśmiech

Pozdrawiam
Armands
Odpowiedz
(30.01.2019, 13:14:13)Armands napisał(a): A sugestie, że to nowotwór daje Ci tak popalić, to niech sobie w buty włożą!

No cóż... wierzę, że atmosfera domowa, wsparcie Beatki, kuchnia Mamy swoje zrobi. Liczę na kojące, dobre efekty.

(30.01.2019, 15:49:43)Kris napisał(a): Po prostu "tramal" zaczął trochę działać  .

Trzymaj się brachu . W domu jest najlepiej. Wszystko szybciej wraca do normy.
Z pamiętnika złamanego szczęściarza.
Dzień pierwszy 30.01.2019


Beatka gdy tylko dostarczono mnie do domu ostro z determinacją ruszyła załatwiać formalności.
1.
Na 7.30 jest umówiona z dr z poradni bólu.
Ma dojechać do domu ustalić wg zaleceń i stanu faktycznego pacjenta terapię lekową.
Także dostarczają i kroplówki pod nadzorem pielęgniarki.
2.
Wizyta u lekarza domowego po receptę na leki nadciśnieniowe.
Nowe leki bo dotychczasowe (moje prywatne) w szpitalu nie były skuteczne, miałem przez dwa tygodnie 200/100.
3.
Zarejestrowała mnie w poradni na konsultację jak się zrastam na 27 lutego.
4.
I ze skierowaniem do poradni onkologicznej oraz świecącym wynikiem scyntografi udała się do  filii Bydgoskiego Centrum Onkologicznego.
Była pierwsza u dr poprosiła oczekujących i przeprosiła ale nagły wypadek męża a potrzebna konsultacja lekarza prowadzącego.
Ileż to w ludziach dobra a w Beatce determinacji i szczęścia.
Panu dr pokazała moje zdjęcie z dowodu osobistego, ID, karta wypisu ze szpitala, scyntygrafię omówiła mój wypadek.
Pan Krzysztof medyk wielkiej klasy i wspaniały człowiek o nieograniczonej empatii ocenił.
To nie jest możliwe , potwierdził zdanie Joli -brawo Dunolka
Uspokoił mnie całą rodzinę i bliskich.
Dozuję leki , ból ciągle wędruje po plecach barki ,łopatki , przedramiona.
22.00 tabletka tramalu, plaster przeciwbólowy, wcześniej coś na zaśnięcie.
23.00 zasnąłem .Beatka czuwała na łóżku obok , zostawiła małe światełko bym czuł się bezpiecznie.
cdn
Jędrek
Odpowiedz
Z pamiętnika złamanego szczęściarza.
Dzień drugi 31.01.2019
 
Spałem tylko do 2.00 czyli trzy godziny.
Beatka zobaczyła że kręcę się zaczynam robić figury akrobatyczne, szukam jak ułożyć każdą kończynę , głowę plecy zaczyna mnie wspierać.
Neuralgia atakuje agresywnie przedramiona , masuje , gładzi zajmuje mnie rozmową i Jędrek wstawaj to nie ma sensu, nie męcz się nie czekaj że minie, pobudka, wyśpisz się później.
Herbatka, ciastko, spacer po salonie z chodzikiem, tv Maja w ogrodzie zobaczyłem cztery odcinki, zapaliłem fajkę, internet i sen.
4.00 - 5.00 sen.
Tak 5.00 samoczynna bólowa pobudka.
 
6.30 Beatka pojechała zarejestrować mnie do lekarza rodzinnego
Wizyta na 16.00.
O 7.30 Beatka spotyka się w poradni bólu z lekarzem , ma dr dotrzeć do 16.0.
Pani doktor została polecona przez lekarza neurochirurga ,który mnie prowadził w szpitalu.
 
Tak do 12.00 ból spacer po salonie, odruchy wymiotne ,torsja.
Kilka prób położenia się i zaśnięcia ale po kwadransie ból stawia na nogi.
Najmniej boli na wysokim sztywnym krześle.
14.00 tramal ,posiłek i pół godziny snu.
15.00 prywatna wizyta domowa niesamowitego lekarza speca od walki z bólem.
Zmiana leków i sposobu dawkowania.
Wywiad trwa prawie 30 minut , przenicowany zostałem przez wszystkie choroby od dzieciństwa z pytaniami o rodziców i rodzeństwo.
Analiza dokumentów i rozpiska. Co z czym , kiedy jak długo.
Tramal i paracetamol do rezerwy dostałem inne cztery , plaster pozostaje ale dawkowanie obserwować.
 
Zaprowadzić zeszyt dawkowania leków, mamy wskazówki ilościowe od - do ,godziny dawkowania , reakcja po.
16.00 Beatka u lekarza domowego.
Zlecenie na domowe pobranie krwi, morfologi w tym kreatynina i bio-chem.
Zlecenie na transport do CO .
18.00 obudziłem się ,stres mija a ja ... szczęśliwie rozpoczynam kurację domową.
 
Jędrek
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości