Jędrek ZZSK i inne przypadki.
Cytat:Ojej, na taką sesję zdjęciową człowiek nie wybiera się bez poważnego powodu.

Oj tam, oj tam, jak chcecie to mogę się Wam pochwalić swoim albumem zdjęciowym z przebytych sesji zdjęciowych w ostatnich 9 latach walki z tym " cholernym skorupiakiem" ( TK - 16 szt, Scyntygrafia- 8szt , MRI - 5 szt, PET/CT - 8 szt) przewraca oczami .
Album grubości encyklopedii A-Z, a wieczorem po zgaszeniu światła samoistnie świeci Cool  i może służyć za lampkę nocną Big Grin .

Jędrek "trzymaj się pionu" i szybkiego powrotu do zdrowia.

Pozdrawiam
  Kris
Odpowiedz
(17.02.2019, 09:26:33)Kris napisał(a):
Cytat:Ojej, na taką sesję zdjęciową człowiek nie wybiera się bez poważnego powodu.

Oj tam, oj tam, jak chcecie to mogę się Wam pochwalić swoim albumem zdjęciowym z przebytych sesji zdjęciowych w ostatnich 9 latach walki z tym " cholernym skorupiakiem" ( TK - 16 szt, Scyntygrafia- 8szt , MRI - 5 szt, PET/CT - 8 szt)  .
Album grubości encyklopedii A-Z, a wieczorem po zgaszeniu światła samoistnie świeci  i może służyć za lampkę nocną .

Jędrek "trzymaj się pionu" i szybkiego powrotu do zdrowia.

Pozdrawiam
  Kris

Kris musiałem się bardzo spodobać modelingowi medycznemu w okresie 35 dni miałem przyjemność kilkanaście razy być zobrazowany.

 
1.RTG 10 RAZY
2.TK BEZ KONTRASTU X  2 RAZY
3.RM BEZ KONTRASTU 2 RAZY
4.RM Z KONTRASTEM X 2 RAZY
5.SCYNTYGRAFIA 1 RAZ

Trzeba wyraźnie powiedzieć że do szóstego stycznia diagnostyka obrazowa poszukiwała [Obrazek: 0dash2.gif]co i gdzie uległo złamaniu . Osób z ZZSK którzy mają złamanie kręgosłupa jest tylko 6% a szyjnego jakieś ułamki %.
Brak doświadczenia z podobnymi przypadkami spowodował wielokrotność badań i to jest zrozumiałe. Nie leczymy objawów a przyczyny , która jest a jej nie widać....
Następne fotki odpowiadały na pytanie czy dobrze się zrastam, a także obrazówki dla potrzeb lekarza onkologa.
 Szukajcie a znajdziecie ,cytat z ewangelii wg św Mateusza przyświecał diagnostom ,szukali aż znaleźli[Obrazek: 041.gif] ,moje podziękowania.
Reasumując [Obrazek: 2czytaj.gif]w okresie miesiąca moja diagnostyka siedemnaście razy miała przyjemność utrwalić moje miękkie jak i twarde członki.

I jak tu nie święcić, świecić.

Jędrek
Odpowiedz
Nie będę tu zaśmiecał wątku, tak w skrócie . Jest już w domu okazało się że złe samopoczucie to najprawdopodobniej skutki ugryzienia przez kleszcza dawno temu. Jeszcze na wynik punkcji lędźwiowej trzeba poczekać ok 2 tyg. Resztę napiszę w swoim wątku .
Odpowiedz
(17.02.2019, 13:47:05)piowoj napisał(a): Nie będę tu zaśmiecał wątku, tak w skrócie . Jest już w domu okazało się że złe samopoczucie to najprawdopodobniej skutki ugryzienia przez kleszcza dawno temu. Jeszcze na wynik punkcji lędźwiowej trzeba poczekać ok 2 tyg. Resztę napiszę w swoim wątku .

Dzięki Piotrze.

Macie właściwie prawie konkret.
Teraz dokładna diagnoza i ustalenie skutecznej terapii.
Pozdrowienia dla Ewy.
 
Jędrek i Beata
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
Z pamiętnika złamanego szczęściarza.
Dzień następny WTOREK 05.02.2019


Zasnąłem ok 3.00
24.00 BÓL 9
1.00 BÓL 9 Wsparcie medyczne
2.00 BÓL 7
2.30 BÓL 5
 
2.30.00-8.00 SEN
9.00-12.00 5
13.00-17.00  3 PEŁNIA ŻYCIA
18.00-20.00 NAWRACAJĄ I PUSZCZAJĄ BOLESNE SKURCZE
21.00-22.00 3
23.00-24.00 Spokojny sen

Stan stabilny poprawa widoczna.


[Obrazek: Lekki-kolnierz-ortopedyczny-typu-Philade...-103-k.jpg]


Taki kołnierz noszę i
tylko do końca marca.

Jędrek

Z pamiętnika złamanego szczęściarza

Mija dziesiąty dzień od .wyjścia ze szpitala ,jest lepiej.
Leczenie trwa , jak - zobaczymy - potwierdzi to wizyta 27 lutego przewidywane  prześwietlenie.
Od czterech dni minęły bóle nocne . Pojawiają się w godzinach popołudniowych ale z mniejszym nasileniem. Kuracja przeciwbólowa i domowa opieka przynosi skutek.

Snu nie przerywa ból  sięgający maksymalnie skali wytrzymałości a potrzeba skorzystania z toalety. Leki które mam zaaplikowane powodują ogromne pragnienie wypijam dwa trzy razy więcej niż dotychczas.

Apetyt bardzo dobry a największym zapotrzebowaniem potrawy kwaśne obiad i kolacja słodkie śniadanie.Dżemy czarna porzeczka i jeżynowy w pierwszej kolejności.
Słodkości życzę i radości wszystkim

Jędrek

Z pamiętnika złamanego szczęściarza
Stan na 22.02.2019
53 DNI OD ZDARZENIA
23 DNI OD WYJŚCIA ZE SZPITALA
 JESZCZE TYLKO 37 DNI NOSZENIA KOŁNIERZA ORTOPEDYCZNEGO
 JESZCZE TYLKO 128 CAŁKOWITEGO ZAKAZU PRAC


Powyższe zestawienie mówi że najbardziej cierpię z powodu ostatniego nakazu.
Był wypadek, szpital , usztywnienie ale żeby w dyby na pół roku. Cool
Od tygodnia wychodzę na spacery jeden z kolegów od porannych spacerów z kijkami w południe i przed wieczorem spaceruje ze mną do lasu michelińskiego w towarzystwie labradora dobre 40 kg energii.

Ćwiczenia izometryczne systematycznie 3x dziennie , oczywiście wszystko na leżąco , w tym rowerek i nożyce.
Z trzech leków przeciw bólowych z jednego zrezygnowałem całkowicie i przez tydzień było bezboleśnie ,w bieżącym tygodniu ograniczyliśmy drugi medykament o 50%.

Odczuwałem w rejonie złamania dyskomfort nierozciągniętych mięśni grzbietowych ale bez bólu.
Od poniedziałku planujemy całkowicie wyeliminować wszystkie przeciwbólowe pozostawiając plastry .
Plastry to lek opioidowy uwalniający się przez trzy - cztery dni i wymiana.

Oceniając subiektywnie stan obiektu, planowane systematyczne zmniejszenie dawki buprenorfiny planowane jest na miesiąc marzec.

Czuję się co raz lepiej , sprawność fizyczną do tej z przed wypadku oceniam na poziomie 50%-60%.
Trzeba powiedzieć że przyrost sprawności przychodzi co raz wolniej.
Spanie w łóżku rehabilitacyjnym jak na razie konieczne , choć potrafię zasnąć i pospać na boku , czyli naturalnej mojej pozycji. Ćwiczę spanie i zasypianie.

W środę wizyta kontrolna w poradni neurochirurgicznej. Będę poddany diagnostyce obrazowej i decyzje co dalej, jak jest faktycznie i program na najbliższe tygodnie myślę o specjalistycznej rehabilitacji.

Jędrek

 
Odpowiedz
(22.02.2019, 11:36:02)Jędrek napisał(a): Z pamiętnika złamanego szczęściarza.

W środę wizyta kontrolna w poradni neurochirurgicznej. Będę poddany diagnostyce obrazowej i decyzje co dalej, jak jest faktycznie i program na najbliższe tygodnie myślę o specjalistycznej rehabilitacji.

Jędrek

Wizyta 27 LUTY 2019
Wywiad jak się czuję co dolega jeszcze.
Omówiona kwestia walki z bólem.
Bezwzględnie przestrzegać zaleceń dr prowadzącej.
Ból nie pozwoli na prawidłową rekonwalescencję.
Ma wpływ na psychikę i podświadomie unikamy naturalnych ruchów w obawie o spowodowanie bolesnych reakcji.
Na profesjonalną rehabilitację jeszcze trzeba poczekać minimum kwartał.

Dr wypisał skierowanie na RM z uwagą do diagnosty by porównał stan bieżący z obrazówkami z miesiąca stycznia.
Otrzymałem termin pilny i pilny to 14 kwietnia niedziela. Zły
Brak wolnych miejsc.
Sądziłem że będzie to dzisiaj może za kilka dni .
Do końca marca mam nosić kołnierz ortopedyczny - zalecenie przy wypisie ze szpitala.
To  1 kwietnia (dzień nie pozbawiony aprilowego uroku) zdjąć kaftan czy nie zdjąć - zadaję pytanie.
Co nie zrobię będzie źle i dobrze i niech tak zostanie.
Bez RM i konsultacji medycznej nic nie wiem.

Po wyjściu ze szpitala w Centrom Onkologii zrobiłem RM.
Cel inny badania istotna informacja obraz bez cech meta.
Dr zapoznał sięz dokumentem i ...

Zlecił scyntygrafię.
Prosił bym płytę z badania scyntygraficznego w BCO z 25 stycznia, dołączył do badań
które będę miał wykonane 29 marca.
Powiem ze mnie zaskoczył i to pozytywnie.
To dobra droga.
Ale długa smutny

Jędrek
Odpowiedz
Z pamiętnika złamanego szczęściarza
Stan na 25.03.2019

84 DNI OD ZDARZENIA
54  DNI OD WYJŚCIA ZE SZPITALA
6 DNI NOSZENIA KOŁNIERZA ORTOPEDYCZNEGO
97 CAŁKOWITEGO ZAKAZU PRAC

Jak jest?
Nie jest źle nawet jak na doznany uraz a nawet , nawet...
29 marca mam scyntygrafię , 15 kwietnia RM a 17 kwietnia wizyta u dr prowadzącego.
Czekam na decyzję kiedy zacznę rehabilitację w szpitalu specjalistycznym takie całodobowe oddelegowanie z celem przywracania sprawności.
Co ważne śpię już w łożu małżeńskim z moją wybranką życiową.
Łóżko rehabilitacyjne zostało dzisiaj zwrócone , było bardzo potrzebne, sprawdziło się ale nie sprawdzajcie .
Chodzę na wykłady uczelniane , obecnie mam zajęcia z fizjoterapii , psychologii , języka obcego , informatyki  i dietetyki , także praktyczne.
Chodzę na spacery bez kijłów i wykonuję ćwiczenia izometryczne , dzień zaczynam od 6.00 nie odpuszczam.
Na dzień dzisiejszy jak jadę autem czy autobusem już nie odczuwam bólu w czasie wstrząsu pojazdem. Z leków przeciwbólowych z trzech dwa całkowicie odstawione a trzeci transtec  plaster opioidowy jest w trakcie zmniejszania , potrwa to jeszcze trzy tygodnie.
Odstawianie leków przeciwbólowych ma też skutki uboczne zaskakujące ale przeżyję.

Jędrek
Odpowiedz
Cool
28 marca synowektomia (izotop) kolano lewe

29 marca 2019
8.30 podanie kontrastu
11.30 wizyta stomatolog
12.30 scyntygrafia.

Dołączyłem dokumentację scyntygrafii z CO  z 25.01.19 wraz z płytką i prośbą o porównanie z bieżącym stanem.
Poprosiłem by do wysyłanych badań obrazowych dołączyć historię mojego leczenia 1-30 styczeń 2019 .
Cel by diagnosta nie błądził.
Musi wiedzieć o leczeniu onkoologicznym , zzsk - reumatycznym i izotopie.

Od dnia dzisiejszego bez kołnierza mineły trzy miesiące od wypadku , ale to już przeszłość.
Za dwa tygodnie wizyta u dr prowadzącego .

Jędrek
A jak jest ,jest poprawnie ale jeszcze nie w pełni sprawnie.
Odpowiedz
Czyli kolejny kamień milowy na szlaku rekonwalescencji  - zdjęcie kołnierza!
Jak się z tym (to znaczy bez tego) czujesz?
Wolny, czy bez wsparcia?

Czy u was pacjentom po podaniu kontrastu przed scyntygrafią wolno ot tak sobie chodzić?
Przecież chyba wtedy pacjent "świeci"?
U nas jest specjalna poczekalnia, z której nie powinno się bez ważnej przyczyny wychodzić,
i w której nie powinni - bez ważnej przyczyny  - przebywać inni pacjenci, np. rodzina.

Teraz trzymamy kciuki za dobry wynik scyntygrafii.
Odpowiedz
Z pamiętnika złamanego szczęściarza
Stan na 9.05.2019
129 DNI OD ZDARZENIA
99  DNI OD WYJŚCIA ZE SZPITALA
33 DNI NIENOSZENIA KOŁNIERZA ORTOPEDYCZNEGO
52 DNI ZOSTAŁO ZAKAZU PRAC
Jak jest?
Od ostatniego wpisu minęło pięć tygodni.
Ale w kolejności.

14 kwietnia w niedzielę RM odcinka szyjnego i piersiowego.
Nauczony doświadczeniem dzień przed wizytą u dr prowadzącego sprawdzam stan wykonanych badań obrazowych.
Scyntygrafia brak opisu Miałem otrzymać dokument po dziesięciu dniach byłem u nich cztery razy i nic . Poprosiłem o odpalenie płytki - nie mają tego w standardzie to proszę o przesłanie obrazu meilem- nie stosują tej praktyki - tylko obraz z wydruku.

Biorę co dają zostawiam w dyrekcji informację że ich opieszałość wpływa na pogorszenie mego stanu zdrowia gdyż nie mogę podjąć dalszej kuracji mimo iż mają zapłacone za moje badania.
Kiedy otrzymałem opis ? Szóstego maja, i to niekompletny. Brak odniesienia do epikryzy leczenia szpitalnego , zzsk i obrazówki onkologicznej - czekam...

Po załatwieniu mnie z wynikiem scyntygrafii jadę do innego szpitala po odbiór wyników RM. I co? To samo.
Rozumiem badanie było dziewięć dni temu ale ja je potrzebuję na jutro.Jest umówiona wizyta w poradni neurochirurgicznej.
-Jest tylko obrazówka , czy starczy?
Idę na oddział szpitalny do dr udaje mi się ale lekarz chce opisówkę , jak nie to jutrzejsza wizyta nieaktualna.
Wchodzę na oddział witam się na misia z załogą która trzydzieści dni miała mnie w swojej opiece i szukam szefostwa od badań obrazowych.
Pokój lekarski wchodzę imię nazwisko cel wizyty - mamy tylko obraz ...
A z pokoju obok Panie Andrzeju opis do odebrania w rejestracji.
Kurde czary i magia jakaś w ciągu 10 minut wszystko gotowe.

24 kwietnia środa wizyta.
Dr o ma pan opis i to dobrze zerknął w ekran na obraz RM .
Zrosło się, opieka neurochirurga zakończona przekazuję Pana do dalszego prowadzenia przez neurologa - skierowanie.
Gdyby coś to proszę ale lepiej nie - rozumiem.
Doktorze a skierowanie do szpitala rehabilitacyjnego ?
W tej chwili za wcześnie mogli by świeże zrosty połamać ale o wszystkim zadecyduje neurolog. Ale basen polecam i ćwiczenia w zawieszeniu.
Rejestracja terminy na początek lata.
Kochani miesiąc leżałem na oddziale szpitalnym ,świeżo mam zdjęty kołnierz ortopedyczny
dzisiaj neurochirurg wystawił skierowanie...
To Pan leżał i leczy się w naszym szpitalu ?Ok.
Ciągłość leczenia szpitalnego- pilne 8 maj 2019 godzina 10.00 jako pierwszy.

25 i 26 pierwszy basen w tym roku.
Poinformowałem prowadzącą o wypadku i zaleceniu dr otrzymałem pas do ćwiczeń w zawieszeniu w słońcu 32 stopnie.
Jedziemy na majówkę na pięć dni do kurortu byśmy wspólnie mogli się zrelaksować.
A 2 maja rano tel. 8 maja mam stawić się na komisję lekarską - temat związany z wypadkiem i stanem bieżącym godzina 8.30.

6 maja jadę szukać opisu scyntygrafii -jest będzie następny dokument potwierdzający stan.
8 maj 8.30 szpital kierownik szpitala ortopeda.
Sprawdzenie ruchomości kręgów szyjnych piersiowych.
Wiadomo tu dr za dużo nie może powiedzieć bo pracuje dla ubezpieczyciela.
Zapytał się także o wątek onkologiczny. Ja rozumiem to tak czy nowotwór nie ma wpływu na obecny stan mojego kręgosłupa.
I bardzo przydał się opis scyntygrafii gdzie radio-znacznik gromadzi się tylko wokół złamanych kręgów. Żadnych obrazów dotyczących onkologii.

10.00 inny szpital Neurolog , Pani neurolog.
Wizyta trwała 45 minut.
Wnioski
Na standardową rehabilitację za wcześnie.
Leczenie w szpitalu o profilu rehabilitacyjnym tak, i tam gdzie mają basen.
Otrzymuję skierowanie do Ciechocinka do specjalistycznej jednostki.
-Najlepiej jak skierowanie zawiezie pacjent sam osobiście.Czas to zdrowie.

Jutro 10 maja 7.00-10.00 mam przekazać skierowanie z dokumentacją.
O 12.00 mam zgłosić się do Pani dr z informacją - na kiedy zostanę z leczenia szpitalnego przyjęty do leczenia szpitalnego rehabilitacyjnego.
Jedziemy z Beatką razem. Mnie na razie obowiązuje zakaz prowadzenia. Nie wolno skręcać głowy , kręcić szyją a to jeden z warunków bezpiecznej jazdy by widzieć co z boku. Zły
Nie wolno mi czekać dłużej jak dwa miesiące. Jak nie to dr będzie szukała innej drogi.
Mój stan ocenia na 60% sprawności i trzeba działać - to komu w drogę temu...

Jędrek
Odpowiedz
(09.05.2019, 11:05:51)Jędrek napisał(a): Z pamiętnika złamanego szczęściarza
Stan na 29.05.2019
149 DNI OD ZDARZENIA
119  DNI OD WYJŚCIA ZE SZPITALA
53 DNI NIENOSZENIA KOŁNIERZA ORTOPEDYCZNEGO
32 DNI ZOSTAŁO ZAKAZU PRAC

Jutro 10 maja 7.00-10.00 mam przekazać skierowanie z dokumentacją.
O 12.00 mam zgłosić się do Pani dr z informacją - na kiedy zostanę z leczenia szpitalnego przyjęty do leczenia szpitalnego rehabilitacyjnego.

Do leczenia rehabilitacji szpitalnej wyznaczono termin 24 czerwiec i to termin bardzo dobry.
Dzisiaj środa telefon , siedzę na wykładach z informatylki.
Jestem w ostatniej ławce odbieram nr z sanatorium..
Witam zwolniło się miejsce na poniedziałek za cztery dni ..
-Czy pasuje , da Pan radę ?
Kochana z nieba mi Pani zsyła dobre wieści = jasne że tak.
Jak wspomniałem w sobotę na spotkaniu że w poniedziałek rozpoczynam rehabilitację stacjonarną w szpitalu wojewódzkim ...
A tu zmiana planów.

Pani poinstruowała co zabrać ze sobą leki,dokumentację med. ,stroje sportowe i do basenu ,....
I czego nie zabierać Huh 
Bym spokojnie leczył się w szpitalu a rodzina nie tęskniła mam zostawić żonie złotą kartę.
Tak, tak cieszymy się ogromnie do 24 czerwca można mnie spotkać w Ciechocinku.
Zapraszam wszystkich chętnych pod grzybka i na grzybka.

[Obrazek: grzyb.jpg]

Jędrek
Odpowiedz
Ty Jędrek to jesteś szczęściarz. Kuruj się, a istotnie złotą kartę zostaw Beatce, bo w Ciechocinku to dużo amatorek na tak dobry "złoty" męski towar a w rękach Beatki będzie bezpiecznie. Ściskamy
Odpowiedz
Ciechocinek dzień drugi.
Witam serdecznie ze szpitala wojskowego.
Wstałem 5.30 o 6.10 spacer po parku z kijkami ptaszęta świergolą ,gołębie ,kaczki i foczki wokół.
Powrót 7.30 o 8.10 wizytaa lekarska.
Wywiad złamanie kręgów,zzsk, nadciśnienie (dzisiaj 130/70),chorba nowotworowa...
Dr dokonał oględzin,pomiarów sprawności stawów, powyginał kończyny.
Konieczna relacja z terminami leczenia onkologicznego i zapytał się czy lubię ciepło czy zimno.?
Wybrałem ciepło.
Rozumiem dostanie pacjent 
KRIOKOMORA 10X
I rehabilitację ruchową
BASEN ĆWICZENIA INDYWIDUALNE
BASEN ĆWICZENIA GRUPOWE
REHABILITACJA RUCHOWA ZE SPECJALISTĄ
LASEROTERAPIA terapuls 2
MASAŹ MECHANICZNY W ŁÓŹKU WODNYM
MASAŹ RĘCZNY
Oczywiście nie jest to jednego dnia ale większość zabiegów 10x do 24 czerwca.

Posiłki mam 9.00 , 14.00 , 19,00 a od 19.00 tańce rehabilitacyjne.
Niestety Beatka wyposaźyła mnie tylko w krótkie spodnie i dresy no mam jeszcze chodaki i trampki Huh
Jak źyć panie premierze...

Zapytałem dr o komorę hiperbaryczną.
Po pierwsze nie zaszkodzi.
Po wtóre na moje schorzenia obecne nie pomoźe (a trzepnie po kieszeni 10x 2000 zł)
Na ogólne wzmocnienie organizmu po przebytych złamaniach i hormonoterapii tak.
No i jak?
Wiecie pogoda wyśmienita zaproszenie podtrzymane.

Składam się i kłaniam .
Jędrek
Odpowiedz
A gdzie lakierki na faify? Beatka o tym nie pomyślała? Tańce w Ciechocinku są zaliczane do obowiązkowych zabiegów. Ale na bok żarty. Jędrek kuruj się aby sprawność wróciła do poziomu przed upadkiem a nawet bardziej. Pozdrawiamy L i M
Odpowiedz
Minęły dwa tygodnie .
Jak jest?
Kochani nie mam czasu od 6.00 do 22.00 zabiegi,relaks,medytacje grupowe.
Dzień zaczynam o 5.30 śpię super o 6.00 do 7.00 spacer z kijkami w parku.
Po 7.00 godzina basenu gimnastyka ,prowadzona fachowo ,zajęcia bardzo intensywne.Następnie masaź wodny 20 minut pływania i jakuzzi i chop na śniadanie.
Wyźywienie klasa nie powtórzył się źaden obiad.
Ba przytyłem trzy kilogramy oraz nabrałem trochę umięśnienia, opalenizna i cholerne meszki i komary.
W ciągu dnia mam od pięciu do siedmiu zabiegów, poszpitalni mają 90 zabiegów w turnusie inni 54.
Bardzo pomaga mi kriokomora 3 minuty w minus 120 stC. Podobnieź ma własności odmładzające nie wiem czy będę do poznania. Łóźko wodne zabieg relaksująco mpasujący. Masaź mokry na sucho. Leźysz na materacu wodnym od dołu bicze wodne i to dosyć mocne a kuracjusz faluje i oddaje się relaksacji.
Takźe mam masaź ręczny kręgosłupa pan Tomek chłop ze dwa metry i dłonie jak bochen chleba prostuje mój połamany kręgosłup.
Codziennie zajęcia gimnastyczne na siłowni głównie ręce i nogi biodra,kolana, barki , oj dzieje się.
A najbarziej bolesny a zarazem skuteczny zabieg to 30 minut z Panią Moniką.
Ile mi to młode dziewcze zadaje bólu i radości.
Akupresura przez ucisk na sploty mięśniowa karku ,szyji pod łopatkami.
Nie jest lekko.
Są jeszcze inne zabiegi ale jak kończę o 16.00 to natychmiast godzina leźakowania.
A po czas na zajęcia w podgrupach.
Pub w parku 100m od szpitala tam i poczytam ,porozwiązuję jolki a i towarzysko teź aktywnie.
Czy na tańce chodzę? Dr kazał ograniczyć chodzenie o tańcach nic nie mówił co nie zabronione to dozwolone.

Tak od trzech dni czuję się lepiej poznałem wielu niesamowitych ludzi.
Ot ciekawostka w większości wszyscy mi się zwierzają podchodzą jak do konfesjonału i spowiedź źycia.
Ale o tym po tym.
Pozdrawiam z Ciechocinka
Odpowiedz
Jędrku, bardzo cieszą takie wiadomości. Ja też wierzę w skuteczność leczenia sanatoryjnego, jeśli się jedzie po to aby odzyskać zdrowie, czy go podreperowac. Wrócisz jak młody bóg, a efekty będziesz czuł długo. Jak sobie radzisz z upałem. Pozdrawiamy L i M.
Odpowiedz
Bardzo dobrymi wiadomościami się dzielisz, Jędrku!
Tak trzymaj, a rzeczywiście będzie dobrze. Co do spowiedzi, to nie dziw się - Ty po prostu wzbudzasz zaufanie!
Pozdrawiamy znad Jeziora Powidzkiego
WE
Odpowiedz
Tylko zachowaj umiar i wszystkich grzechów delikwentom nie odpuszczaj!
(Chyba, że po szczerej pokucie mruganie, puszczanie oczka ).
Odpowiedz
Masz chyba na myśli odpowiednią daninę dla spowiednika  Cool ?
Ale żarty na bok, dobrze Jędrek, że pobyt w sanatorium daje efekty i że należysz do tych pacjentów, którzy chodzą na zabiegi a nie szukają wymówek, żeby na zabiegi nie pójść.
Kuruj się starannie.
Pozdrawiam AParsley
Odpowiedz
(17.06.2019, 21:11:47)Dunolka napisał(a): Tylko zachowaj umiar i wszystkich grzechów delikwentom nie odpuszczaj!
(Chyba, że po szczerej pokucie mruganie, puszczanie oczka ).

(19.06.2019, 17:36:15)AParsley napisał(a): Masz chyba na myśli odpowiednią daninę dla spowiednika  Cool ?
Ale żarty na bok, dobrze Jędrek, że pobyt w sanatorium daje efekty i że należysz do tych pacjentów, którzy chodzą na zabiegi a nie szukają wymówek, żeby na zabiegi nie pójść.
Kuruj się starannie.
Pozdrawiam AParsley

Cztery poniedziałki w szpitalu wojskowym.
O szpitalu sanatoryjnym warto słów kilka zamieścić.
Wiadomo Ciechocinek 27 Sanatoriów ponad sto pensjonatów i w miesiącach letnich oblężenie.
5500 miejsc w sanatoriach, . Ciechocinek odwiedza 160 tys. kuracjuszy rocznie i 480 tys. turystów.
[Obrazek: 73792.jpg]

Jakość personelu medycznego na najwyższym poziomie a dla mniej potrzebujących atrakcje nieustające.
Do szpitala kierowani są żołnierze po misjach wojskowych Przybywają na dwa tygodnie czasami z rodzinami.
Nasza armia ma wspaniałych meskich i sprawnych żołnierzy. Kilku z nich poznałem oto gdzie byli i jak tam było nie rozmawiałem ale chłopy na schwał.
Zwani są misjonarzami gdy zaczynają turnus niewiasty okupują wieczorki taneczne by trochę zaczerpnąć misjonarskiej opieki....

U mnie na zakończenie dr sprawdził moje wyniki , postępy.
A były.
Dr w epikryzie wisał
Zwiększenie ruchomości kręgosłupa na odcinku szyjnym i lędźwiowym w/g Tomayera.
Poprawa sprawności motorycznej.
Dr sprawdzał obwód w klatce piersiowej przy wdechu i wydechu przy rozpoczęciu i zakończeniu terapii.
Dodatkowo sklon z wyprostowanymi nogam ile cm do podłogi. Startowałem z 38cm zszedłem do 23cm ,
mówił że b.dobry wynik Nabrałem nie tylko wagi o 3kg więcej ale masy mięśniowej i Beatka wymęczonego zabrała do domu.


Mam kontynuować wyuczone ćwiczenia.
Leczenie ambulatoryjne w miejscu zamieszkania.

Wczoraj byłem u dr prowadząca moją rehabilitację.
Ucieszyła się moimi postępami.
Mam odpocząć zgłosić się za trzy tygodnie podtrzymując sprawność ćwiczeniami i basenem.

Jędrek
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości