Trzynastego, piątek... a ja wracam z włocławskiego centrum onkologii z wynikiem badania histopatologicznego
Kolejne wycięte "to coś na plecach" okazało się niegroźną odmianą znamienia melanocytowego (potocznie zmiana barwnikowa) i zostało kompletnie wycięte.
Inne, które wymagają należytej uwagi, zlecone do obserwacji, a wizyta już umówiona... na 29 stycznia 2019.
Mama już zaliczyła 40 wlewów nivolumabu. Już niedługo przed nią kolejne badania obrazowe, ale niestety kondycja ogólna coraz gorsza. Z dawnej mamy została 1/2
Pozdrawiam
Armands
Kolejne wycięte "to coś na plecach" okazało się niegroźną odmianą znamienia melanocytowego (potocznie zmiana barwnikowa) i zostało kompletnie wycięte.
Inne, które wymagają należytej uwagi, zlecone do obserwacji, a wizyta już umówiona... na 29 stycznia 2019.
Mama już zaliczyła 40 wlewów nivolumabu. Już niedługo przed nią kolejne badania obrazowe, ale niestety kondycja ogólna coraz gorsza. Z dawnej mamy została 1/2
Pozdrawiam
Armands