12.12.2019, 17:50:52
Właśnie od niej wróciliśmy. Dziś od rana była odłączona od aparatury monitorującej i pionizowana. Odłączono cewnik i mogła sikać. Mocz bez krwi (widocznej gołym okiem)... nie ma też krwawienia. Jedynie ma wyprowadzone dreny z podbrzusza. Bólu nie odczuwa, jedynie ciągnie i pobolewa gdy siada, czy próbuje wstać. Wiadomo, bo ciecie było załonowe.
Może jeść i pić, ale ma odruchy wymiotne... odbijanie itp. Prawdopodobnie jest to reakcja po narkozie. Dostaje tabletki na wymioty, ale je mało, bo mimo leków tolerancja pokarmów słaba. Może z czasem to przejdzie. Widać, że najgorsze za nami.
Dziękujemy WAM wszystkim za wsparcie. To cenne i odczuwalne.
Pozdrawiam
A.
Może jeść i pić, ale ma odruchy wymiotne... odbijanie itp. Prawdopodobnie jest to reakcja po narkozie. Dostaje tabletki na wymioty, ale je mało, bo mimo leków tolerancja pokarmów słaba. Może z czasem to przejdzie. Widać, że najgorsze za nami.
Dziękujemy WAM wszystkim za wsparcie. To cenne i odczuwalne.
Pozdrawiam
A.