Wątek Armandsa- walka Mamy z czerniakiem
Właśnie od niej wróciliśmy. Dziś od rana była odłączona od aparatury monitorującej i pionizowana. Odłączono cewnik i mogła sikać. Mocz bez krwi (widocznej gołym okiem)... nie ma też krwawienia. Jedynie ma wyprowadzone dreny z podbrzusza. Bólu nie odczuwa, jedynie ciągnie i pobolewa gdy siada, czy próbuje wstać. Wiadomo, bo ciecie było załonowe.
Może jeść i pić, ale ma odruchy wymiotne... odbijanie itp. Prawdopodobnie jest to reakcja po narkozie. Dostaje tabletki na wymioty, ale je mało, bo mimo leków tolerancja pokarmów słaba. Może z czasem to przejdzie. Widać, że najgorsze za nami.
Dziękujemy WAM wszystkim za wsparcie. To cenne i odczuwalne.

Pozdrawiam
A.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Wątek Armandsa- walka Mamy z czerniakiem - przez Armands - 21.09.2016, 11:50:54
RE: Watek Armandsa- choroba Mamy - przez Kris - 23.09.2016, 21:47:44
RE: Wątek Armandsa- choroba Mamy - przez Armands - 24.09.2016, 09:30:09
RE: Wątek Armandsa- choroba Mamy - przez mikmar - 24.09.2016, 17:16:12
RE: Wątek Armandsa- choroba Mamy - przez Dunolka - 24.09.2016, 10:08:07
RE: Wątek Armandsa- walka Mamy z czerniakiem - przez Armands - 12.12.2019, 17:50:52
RE: Pogaduchy o wszystkim - przez Dunolka - 21.09.2016, 20:30:35
RE: Pogaduchy o wszystkim - przez Armands - 22.09.2016, 11:39:59
RE: Pogaduchy o wszystkim - przez Jędrek - 22.09.2016, 13:37:19
RE: Pogaduchy o wszystkim - przez Edward - 22.09.2016, 17:23:55
RE: Pogaduchy o wszystkim - przez Armands - 22.09.2016, 19:34:46
Watek Armandsa- choroba Mamy - przez Kris - 23.09.2016, 21:41:52

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości