05.07.2019, 08:51:16
Ano właśnie.
I mama Jarka tego właśnie się obawia - że nowotwór zostanie spuszczony ze smyczy, a drugi raz smyczy nikt nie da.
Dlatego bezpieczniej jest nie rezygnować z leczenia definitywnie.
I mama Jarka tego właśnie się obawia - że nowotwór zostanie spuszczony ze smyczy, a drugi raz smyczy nikt nie da.
Dlatego bezpieczniej jest nie rezygnować z leczenia definitywnie.