IRE i HT
#81
Elu, o ile implant jest wykonany z tytanu, to wtedy można zrobić MRI. Oczywiście trzeba przedstawić dokument z parametrami (typ, producent, materiał wykonania, data produkcji) implantu.

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#82
(04.09.2016, 09:24:18)jesien 2015 napisał(a): Jutro wizyta męża u urologa- chirurga. Wzięłam wolny dzień, pójdę razem z mężem. Zobaczymy czy cystoskopia czy inne badanie. Mnie ta przeszkoda wygląda na zwłóknienie szyi pęcherza. Tzn. mam przesłanki by tak sądzić. Sperma przechodzi przez cewkę, wiec przeszkoda jest powyżej ujścia nasieniowodu. A wyżej to już tylko szyja pęcherza. Dobrze myślę? 
  W każdym razie do cystoskopii muszą sforsować przewężenie. 

Pozdrawiam Was wszystkich
Ela- znów jesienna.

Witaj Elu
Rozumiem celowość cytoskopii która może potwierdzić lub wyeliminować wasze przypuszczenia.
Miałem ba musiałem poddać się cytoskopii by po kilkukrotnym krwiomoczu wiedzieć co dalej i coż tam w pęcherzu.
Załączam swój post z końca ubiegłego roku.

Jędrek cytoskopia

Wizyta
Szpital i jeden lekarzy urologów polecony przez Dunol.
Przekazuję na jednej czytelnej A4 dr zestawienie leczenia od pierwszego PSA przez LPR oraz RT i bieżącej HT i przebieg markera z terminami badań do dnia dzisiejszego.
Trzykrotny krwiomocz w ciągu 2 miesięcy.
USG ,per rectum, uściski w rejonie podbrzusza .
Czy odczuwa pacjent teraz lub wcześniej jakiś ból lub dyskomfort.
Nie.
Zamyślił się dr i zaczął wspólnie analizować przebieg mojego leczenia.
Krwiomocz po 30 mies po RT ? Nie zdarza się zbyt często.
Rozmawiamy o wynikach PET i GL.
Stan poważny.
Musimy wyeliminować lub potwierdzić nowe guzy.
Skierowanie do szpitala na cystoskopię za trzy dni.
.......................................................................
W gabinecie Pan dr pierwszoplanową rolę przypisuje pacjentowi sam staje na drugim planie (reżyserskim ,scenariusz pisze życie)
Empatia, ciepło ,delikatność ,kontakt z pacjentem wspaniały - polecam (dla tych co będą musieli być na konsultacji)
.......................................................................................................................................
........................................................................................................................................
Skierowanie do szpitala na cystoskopię za trzy dni.
.......................................................................
Po dniach trzech
Przyjęcie do szpitala.
Ale mają tu super zorganizowaną załogę i procedury.
Byłem przekazywany z rąk do rąk przez pięć osób każda czym innym się zajmowała aż znalazłem się na stole "ginekologicznym" .
Wszystkie osoby miłe pomocne, zaangażowane, tak powinno być wszędzie. Aż się chce człowiek leczyć.
Tak ale co ze mną ? Ciśnienie 160/74 leżę w niebieskim kitlu ... Pani asystentka poszła zawiadomić lekarza.
Po chwili kilka pytań od dr kurde jak zobaczyłem sprzęt do penetracji to jak drylownica do arbuzów ... pal sześć ma nie boleć.
I nie bolało sama cystoskopia trwała może 5 może dłużej dr wywijał jak szermierz we wszystkich kierunkach.
Powiedział koniec wynik i wypis do odbioru w punkcie przyjęć.
Kazał jeszcze chwilkę poleżeć - dojść do siebie.
Nic nie ma - podejrzenie o guzy wyeliminowane.
Zgłosić się z wynikiem do poradni urologicznej.
Pan dr pożegnał się z jeszcze leżącym i uradowanym.
Może ktoś z was podpowie dla czego cały personel tego szpitala chodzi w kitlach o takiej samej barwie ?
https://www.youtube.com/watch?v=zS7tKyd_v6s
Piątek Poznań 16.10.2015
W sobotę do Łodzi lżej jechać będzie.
........................................................................
Jolu jeszcze raz dziękuję za pomocną dłoń wskazówki i wsparcie.
Tak samo Ewarynce.


Jędrek
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#83
Dzieki Jędrek za opis!
Ponieważ przeszkoda gdziekolwiek by nie była, zamyka całkowicie światło cewki dla mikcji, cystoskopia będzie w narkozie-i tu będę mieć pytanie do lekarza: skoro cewnik Tiemanna nie przeszedł ( to taki specjalny cewnik do cewnikowania np. przy przewężeniach), jak przejdzie cystoskop? Brutalne forsowanie? Nie robi więcej szkody niz pożytku? Nie będzie przyczyna nowej blizny? Oczywiście pytania retoryczne, ale lekarz pewnie wytłumaczy. Domyślam sie, ze największy urologiczny szpital robi tego bardzo dużo, a tylko dla nas jest to jakieś wyjątkowe. Cystoskopia jest częścią diagnostyki przeszkody. Krwawienia mąż nigdy nie miał- nawet po biopsji, po IRE, odrobineczkę po założeniu cewnika nadlonowego.
Maz na szczęście nie zna rozmiaru cystoskopu. I w znieczuleniu ogólnym nie pozna, albo zapomni. A ja mu akurat tego nie powiem.
Pozdrowienia
Ela
Maz 1952.
2015: X: PSA 20, Gleason 7 (3+4)
mpMRI, PET/CT: PIRADS 5, bez przejścia poza torebkę,  węzły chłonne ok, ognisko meta? do kości.
2.XII  Bicalutamide 50 mg. Triptorelin (pamorelin) przez 6 miesięcy. 
2016.02.09 Nanoknife. 100% trzymania moczu.
2016.03  PSA 0,08 ng/ml. Testosteron < 0,1nmol/L.
2016.06. T 0,03 nmol/l, PSA < 0,06 ng/ml. HT stop.
2016.07 T 1,2 nmol/l  PSA nieoznaczalne
Od lipca 2016 PSA nieoznaczlne.




Odpowiedz
#84
(04.09.2016, 12:56:53)jesien 2015 napisał(a): Domyślam sie, ze największy urologiczny szpital robi tego bardzo dużo, a tylko dla nas jest to jakieś wyjątkowe.

Dokładnie tak.

Cytat: Maz na szczęście nie zna rozmiaru cystoskopu. I w znieczuleniu ogólnym nie pozna, albo zapomni. A ja mu akurat tego nie powiem

Pacjent powinien wiedzieć tyle, ile mu to jest potrzebne na danym etapie leczenia.
Nadmiar może zaszkodzić, gdy wiedza jest niepełna, tzn. gdy jej nie ma.
Rozmiar cystoskopu może budzić lęk u pacjenta, który nie wie, że "nie ma się co ...bać, to się musi zmieścić".
Odpowiedz
#85
"Rozmiar cystoskopu może budzić lęk u pacjenta, który nie wie, że "nie ma się co ...bać, to się musi zmieścić"

ty Jolu jednak umiesz wszędzie znaleść pozytyw a nawet nawiązać do wyobraźni wyposzczonych osób no to niech Twój optymizm będzie na tym forum zaraźliwy
Marek/Suwałki/,ur.1962
GL7/4+3/ pT3a N0M0
06.2015 RP - psa 6 tyg. -0,03
49 m-cy 0,177;VII 2019 SRT
;VIII 19 -0,082;X 19 -0.015
Odpowiedz
#86
No i po wizycie. Maz zbadany per rectum, zrobione USG. Rezultat: przeszkoda najprawdopodobniej nie jest spowodowana ani blizna w cewce ani zwłóknieniem pęcherza a uciskiem z zewnątrz.
Lekarz tłumaczył to tak: IRE niszczy komórki i teoretycznie wszystkie powinny być wchłonięte przez makrofagi i tak dzieje sie zawsze  w leczeniu fokalnym. W ablacji całkowitej zdarza się , ze część komórek mimo, ze zniszczona nie zostaje wchłonięta i usunięta  a przerasta tkanka łączną tworząc zbita sztywna warstwę. Właśnie ta zbita masa od zewnątrz uciska cewkę moczowa podobnie jak przerośnięta łagodnie prostata. I podobnie leczeniem jest TURP. Ścinki zostaną zbadane histopatologicznie. Zabieg będzie we wtorek za tydzień. Maz ma się zgłosić o 7.00.Dzisiaj zrobił EKG i inne badania potrzebne do narkozy. Plus badanie moczu. Dzwoniłam do Niemiec z pytaniem co oni polecają, bo już wcześniej pisali mi o możliwości usunięcia przeszkody, ale nie pytałam jak. Ich odpowiedz ''mini TURP''.  No cóż, mamy nadzieje, ze pomoże.
Ela
Maz 1952.
2015: X: PSA 20, Gleason 7 (3+4)
mpMRI, PET/CT: PIRADS 5, bez przejścia poza torebkę,  węzły chłonne ok, ognisko meta? do kości.
2.XII  Bicalutamide 50 mg. Triptorelin (pamorelin) przez 6 miesięcy. 
2016.02.09 Nanoknife. 100% trzymania moczu.
2016.03  PSA 0,08 ng/ml. Testosteron < 0,1nmol/L.
2016.06. T 0,03 nmol/l, PSA < 0,06 ng/ml. HT stop.
2016.07 T 1,2 nmol/l  PSA nieoznaczalne
Od lipca 2016 PSA nieoznaczlne.




Odpowiedz
#87
Mini TURP czyli tunelizacja.
Pomoże oby tylko nie stworzyła się ponownie przeszkoda co zdarza się czasami
Odpowiedz
#88
Cokolwiek to jest, trzeba "wyciąć" przejście, a raczej przepływ. Czyli klasyczny TURP.
Skoro to nie bliznowiec, można optymistycznie oczekiwać, że nie odrośnie.
Odpowiedz
#89
Poczytałam teraz kartę męża ( dopiero dzisiaj była dostępna- zwykle trwa to około tygodnia zanim można przeczytać) i wygląda mi na to, ze to będzie TUIP, a nie TURP. Zwal jak zwal- zaczynamy się denerwować. Maz - jak zwykle- bólem pooperacyjnym. Ja- jak zwykle-wszystkim. Maz bierze antybiotyk.
A przy okazji informacja, ale raczej dla tych przed operacja / zabiegiem: Poza tym o czy ogólnie wiadomo, nie wolno brać Q10, Omegi3, kapsułek z czosnkiem, imbiru, bo zwiększają krwawienie! Nie wiedziałam.
Maz 1952.
2015: X: PSA 20, Gleason 7 (3+4)
mpMRI, PET/CT: PIRADS 5, bez przejścia poza torebkę,  węzły chłonne ok, ognisko meta? do kości.
2.XII  Bicalutamide 50 mg. Triptorelin (pamorelin) przez 6 miesięcy. 
2016.02.09 Nanoknife. 100% trzymania moczu.
2016.03  PSA 0,08 ng/ml. Testosteron < 0,1nmol/L.
2016.06. T 0,03 nmol/l, PSA < 0,06 ng/ml. HT stop.
2016.07 T 1,2 nmol/l  PSA nieoznaczalne
Od lipca 2016 PSA nieoznaczlne.




Odpowiedz
#90
(11.09.2016, 11:48:20)jesien 2015 napisał(a): Poczytałam teraz kartę męża ( dopiero dzisiaj była dostępna- zwykle trwa to około tygodnia zanim można przeczytać) i wygląda mi na to, ze to będzie TUIP, a nie TURP.  Zwal jak zwal- zaczynamy się denerwować. Maz - jak zwykle- bólem pooperacyjnym. Ja- jak zwykle-wszystkim. Maz bierze antybiotyk.
A przy okazji informacja, ale raczej dla tych przed operacja / zabiegiem:  Poza tym o czy ogólnie wiadomo, nie wolno brać Q10, Omegi3, kapsułek z czosnkiem, imbiru, bo zwiększają krwawienie! Nie wiedziałam.
Z reguły pytają o stosowanie leków rozrzedzających krew, a tu wygląda na poszerzony zakres wywiadu. 
To dobrze, bo bywa, że "zapominamy" poinformować o równoległym stosowaniu ziółek, czy suplementów.

Będziemy trzymać kciuki za męża, a myślę, że obawy o ból niech nie stresują męża. Łatwo napisać, są tacy którzy maja złe wspomnienia i taki chojrak jak ja, który nie ma takich doświadczeń mruganie, puszczanie oczka

Pozdrawiam Ciebie i męża... i czekam na dobre wieści. 

Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#91
(11.09.2016, 11:48:20)jesien 2015 napisał(a): Poczytałam teraz kartę męża ( dopiero dzisiaj była dostępna- zwykle trwa to około tygodnia zanim można przeczytać) i wygląda mi na to, ze to będzie TUIP, a nie TURP.

TUIP - przezcewkowe nacięcie gruczołu krokowego
Przezcewkowe nacięcie gruczołu krokowego - TUIP (skrót od angielskiego określenia Transurethral Incision Of The Prostate) jest metodą leczenia zabiegowego łagodnego przerostu gruczołu krokowego u pacjentów z gruczołami mniejszymi niż 35 ml. TUIP może być wykonane u pacjentów z objawami ze strony dolnych dróg moczowych, którzy nie tolerują leczenia farmakologicznego.
Skuteczność TUIP w leczeniu łagodnego przerostu gruczołu krokowego porównywalna jest do efektów leczenia farmakologicznego. Operacja wykonywana jest w warunkach sali endoskopowej. Pacjent po znieczuleniu układany jest w pozycji ginekologicznej - pozycja leżąca na plecach z kończynami dolnymi podpartymi pod kolanami. Urolog pod kontrolą wzroku wprowadza resektoskop do pęcherza moczowego i wykonuje cystoskopię w celu wykluczenia innych patologicznych zmian w jego świetle. Zabieg polega na głębokim nacięciu ściany pęcherza w obrębie trójkąta, które przechodzi przez szyję pęcherza moczowego aż do cewki sterczowej. Po zabiegu zakładany jest cewnik Foley'a do pęcherza moczowego, który usuwany jest po 2-3 dniach.

Elu cel jest jasny i to dobra wiadomość.
Wierzę że skończą się problemy męża po zabiegu i bez cewnika wróci do domu. mruganie, puszczanie oczka

Jędrek
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#92
No i po wszystkim . Oby skutecznie. Maz odpoczywa, ma trochę niskie cienienie. Jeśli o 18.00 będzie ok. jedziemy do domu!

Pozdrowienia dla wszystkich
Ela
Maz 1952.
2015: X: PSA 20, Gleason 7 (3+4)
mpMRI, PET/CT: PIRADS 5, bez przejścia poza torebkę,  węzły chłonne ok, ognisko meta? do kości.
2.XII  Bicalutamide 50 mg. Triptorelin (pamorelin) przez 6 miesięcy. 
2016.02.09 Nanoknife. 100% trzymania moczu.
2016.03  PSA 0,08 ng/ml. Testosteron < 0,1nmol/L.
2016.06. T 0,03 nmol/l, PSA < 0,06 ng/ml. HT stop.
2016.07 T 1,2 nmol/l  PSA nieoznaczalne
Od lipca 2016 PSA nieoznaczlne.




Odpowiedz
#93
Trzymam kciuki za dobry efekt. Proszę pozdrowić męża.

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#94
Uff
Dobra reakcja z Waszej strony.
Ufam że będzie ok.

pozdrowienia dla męża

Jędrek
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#95
No i niestety nie udało sie przejść skutecznie przeszkody. Chirurg powiedział, ze nie chciał forsować, żeby więcej szkody nie zrobić. Bedzie nowy zabieg poprzez przejście nadlonowe i cewkę jednocześnie, coś w tym stylu:

http://www.sciencedirect.com/science/art...261600004X

Wejście nadlonowe już jest. Tyle, ze u męża przeszkoda jest na poziomie pęcherza. Prawdę powiedziawszy myślałam, ze zrobią tak od razu. No ale w końcu to oni są specjalistami, nie ja.


Czekamy teraz na nowy czas na konsultacje i po paru dniach zabieg. Maz nie rozmyśla co będzie jeśli i to się nie uda. Jedna rzecz na raz.  On ma się ok, to ja panikuje. Boje się, ze go napędzam strachem, choć nic nie mowie. On dowierza swojemu uro- chirurgowi. Bardzo potrzebne trzymanie kciuków! Denerwuje się tym bardziej niż IRE.
Ortopeda, który stwierdził zwyrodnienie stawu biodrowego pokazał nam tez cystę zwyrodnieniowa  w kości miednicy (na rtg). Poruszymy to przy kontroli PSA, bo przy tak małym nie jest to meta. Warto chyba byłoby porównać z PET'em czy to to samo podejrzane miejsce. Ale to potem, po kolei.

Pozdrawiam
Maz 1952.
2015: X: PSA 20, Gleason 7 (3+4)
mpMRI, PET/CT: PIRADS 5, bez przejścia poza torebkę,  węzły chłonne ok, ognisko meta? do kości.
2.XII  Bicalutamide 50 mg. Triptorelin (pamorelin) przez 6 miesięcy. 
2016.02.09 Nanoknife. 100% trzymania moczu.
2016.03  PSA 0,08 ng/ml. Testosteron < 0,1nmol/L.
2016.06. T 0,03 nmol/l, PSA < 0,06 ng/ml. HT stop.
2016.07 T 1,2 nmol/l  PSA nieoznaczalne
Od lipca 2016 PSA nieoznaczlne.




Odpowiedz
#96
Szkoda, że za pierwszym razem nie udało się, ale jak przyjdzie czas, to będziemy kibicować w drugim podejściu.
To dobrze, że mąż jest dobrej myśli, że wierzy w lekarzy. Wiem, jak to działa, bo sam nie raz zawierzyłem lekarzowi. To nieprawda, że w szpitalach są same niedouczone konowały i papracze, jak często się ich nazywa. Oczywiście są i tacy bo nigdzie nie jest tak idealnie, ale niech "dobry los i nasz nos" nam ich oszczędzi.
Elu, życzę powodzenia!

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#97
Z tą przeszkodą to nie jest jakieś specjalne wyzwanie, i na pewno medycy sobie poradzą.
Mąż słusznie nie zamartwia się tym.
Bardziej martwiłyby mnie zmiany w stawie biodrowym. To trzeba koniecznie wyjaśnić.
Obecne nieoznaczalne PSA nie jest gwarantem braku przerzutu, gdyż istnieje pewna bezwładność,
czyli opóźnienie reakcji organizmu na leczenie, oraz opóźnienie  widoczności  zmian w badaniach obrazowych w stosunku do zmian w wysokości PSA.
Najlepiej byłoby, gdyby obecne zmiany zwyrodnieniowe  w kościach były identyczne, jak przed hormonoterapią, czyli w pierwszym badaniu PET. Albo nawet ciut większe. Paradoks, prawda? Ale zmiany zwyrodnieniowe albo się nie zmieniają w obrazach albo  bardzo powoli na gorsze, natomiast zmiany nowotworowe reagują na hormonoterapię zmniejszeniem lub zanikiem.
Jakby co  - odpukać!  - to zmiany w jednym miejscu można jeszcze wyleczyć radykalnie.
Odpowiedz
#98
Jolu,
Obecne stany zwyrodnieniowe sa identyczne jak na PET i MRI. To wlasnie PET pokazal, ze maz ma zwyrodnienia w obu stawach biodrowych i obu kolanowych, przy czym najwieksze w prawym stawie biodrowym. Potwierdzili to Niemcy dodatkowo sugerujac, ze zmainy w prawym sa na tyle zaawansowane, ze maz powinien skonsultowac je z ortopeda juz w tym roku. Niemcy widzieli tam rowniez dziure -tak to okresli urolog w rozmowie (pewnie ta cysta). W opisie jest tylko informacja o zwyrodnieniu.  Maz pytal prowadzocego go lekarza czy przy okazji rtg stawu bedzie widoczne i to podejrzenie meta. Urolog powiedzial, ze ta zmiana byla/ jest tylko mikroskopijnym podejrzanym ogniskiem wiec rtg jej nie pokaze. Ortopeda byl na 100% pewien, ze zmiany sa zwyrodnieniowe ( wiedzial o podejrzeniu meta) i zaproponowal endoproteze. A cysta zwyrodnieniowa jest. Na PET jej albo nie bylo, albo opisano ja wlasnie jako podejrzenie meta. Opis PET byl bardzo skromny.  Przy nastepnej wizycie dotyczacej PSA (maz robi pod koniec miesiaca) sprobujemy to wyjasnic.
Tez mam nadzieje, ze lekarze sobie poradza z przeszkoda, kirurg byl troche zafrasowany, ze nie udalo mu sie od razu, ale powiedzial, ze z drugiej strony ma teraz jasny obraz. A niby co mial powiedziec? Ja mialam ten obraz jeszcze przed zabiegeiem. Z trzeciej strony to on jest jakims tam specjalista od lasera holmiowego (?). Gdy pytalismy mezowego uro- chirurga czy to on bedzie robic zabieg, odpowiedzial, ze sa inni, lepsi w tym od niego.  Wiem, ze najlepsi tez robia bledy i stad moje obawy.
Blad podstawowy: meza rak powinien byl od poczatku  byc zakwalifikowany jako choroba oligometastatyczna i zakwalifikowany do naswietlennia stereotaktycznego zmiany meta plus radioterapii prostaty, a nie do leczenia paliatywnego. Nie pociesza nas fakt, ze w razie gdyby to jednak byl przerzut, maz to naswietlenie stereotaktyczne dostanie. A nie pociesza, bo to oni jako specjalisci powinni wiedziec a nie ja amator im podpowiadac. Wiec  ja uwazam, ze maz ufa swojemu urologowi na kredyt, choc ten tlumaczyl, ze to byla konsultacja wielu lekarzy (ale tylko uro-chirurgow a nie interdyscyplinarna), a on robi tylko co inni postanowili. On sam nie bral udzialu w tamtej dyskusji, o ile w ogole jakas byla. Moja wiedza byla wtedy niestety zbyt mala.

Pisze z pracy, gdzie nie mam mozliwosci poprawiania na polskie znaki, przepraszam wiec za  trudnosci w czytaniu.

Pozdrawiam
Ela
Maz 1952.
2015: X: PSA 20, Gleason 7 (3+4)
mpMRI, PET/CT: PIRADS 5, bez przejścia poza torebkę,  węzły chłonne ok, ognisko meta? do kości.
2.XII  Bicalutamide 50 mg. Triptorelin (pamorelin) przez 6 miesięcy. 
2016.02.09 Nanoknife. 100% trzymania moczu.
2016.03  PSA 0,08 ng/ml. Testosteron < 0,1nmol/L.
2016.06. T 0,03 nmol/l, PSA < 0,06 ng/ml. HT stop.
2016.07 T 1,2 nmol/l  PSA nieoznaczalne
Od lipca 2016 PSA nieoznaczlne.




Odpowiedz
#99
Maz ma konsultacje 12.10. Będę z nim, bo on uważa, ze tak duży szpital wie co robi, ja uważam, ze niekoniecznie. Czy wszyscy faceci tak ufają swoim lekarzom? Wiem, komuś trzeba, ale znowu zaczynam się bać.
Maz 1952.
2015: X: PSA 20, Gleason 7 (3+4)
mpMRI, PET/CT: PIRADS 5, bez przejścia poza torebkę,  węzły chłonne ok, ognisko meta? do kości.
2.XII  Bicalutamide 50 mg. Triptorelin (pamorelin) przez 6 miesięcy. 
2016.02.09 Nanoknife. 100% trzymania moczu.
2016.03  PSA 0,08 ng/ml. Testosteron < 0,1nmol/L.
2016.06. T 0,03 nmol/l, PSA < 0,06 ng/ml. HT stop.
2016.07 T 1,2 nmol/l  PSA nieoznaczalne
Od lipca 2016 PSA nieoznaczlne.




Odpowiedz
Elu, zaufanie musi z czegoś wynikać.
Ja ze swoim wysokim wynikiem PSA poszedłem do szefa miejscowego oddziału urologii. Lekarz młody, ok. 40 lat w śnieżnobiałej koszuli, złote pióro w ręku.
On zrobił badanie per rectum... nie piórem zadowolenie, uśmiech) Pogadaliśmy sympatycznie i to on miał zrobić biopsję.
Biopsja przeszła z przygodami, w połowie nawalił sprzęt i z wypiętym tyłkiem czekałem na reset komputerów i wczytanie oprogramowania.
Gorzej było, gdy odebrałem wynik i musiałem z mętlikiem w głowie czekać na chwilkę rozmowy z ordynatorem.
Na szczęście byłem już wyedukowany przez wiodące forum zadowolenie, uśmiech ... i postanowiłem pójść na operację do Bydgoszczy. Pan ordynator nie miał już nic do gadania, jedynie powiedział, że mój przyszły operator, to dobry fachowiec.
Nie wiem, jakby się wszystko potoczyło we Włocławku. Może dobrze, może źle. Kto to teraz oceni?
Doktor specjalizuje się w laparoskopii i może tak, to by było.

Trafiłem do ordynatora (widocznie mam do nich słabość, albo coś innego?) bydgoskiego CO. Urzekł mnie prostą, konkretna oceną. Nie odmówił przeprowadzenia operacji informując o plusach i minusach opcji operowania. Jakiś spokój bijący z jego postaci już na wstępie pozwolił mi zaufać. Nie popełniłem błędu. Juz teraz jestem to wstanie potwierdzić. Po operacji tylko na to liczyłem.
Nie wiem jak inni faceci, ale ja osobiście mam szczęście do dobrych ludzi, lekarzy też.
Życzę, aby mąż miał nosa do dobrego lekarza, a Ty w spokoju czekała na efekt.

Pozdrawiam Ciebie i męża. Trzymajcie się razem i razem przez to przejdźcie!

Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości