Liczba postów: 186
Liczba wątków: 4
Dołączył: 20.09.2019
Mam pytanie:
Zauważyłem, że zdarza się iż pisząc jeden post i za chwilę drugi (na tym samym wątku) to łączą mi się oba posty jako całość (są rozgraniczone tylko linią).
W sumie nie jest to czymś istotnym, ale bywa, że przez to połączenie jeden lub drugi post tracą swój merytoryczny wydźwięk.
I właśnie z tym wiąże się moje pytanie: czy taka to już jest natura pisania postów jeden za drugim, czy może trzeba coś kliknąć, aby spowodować rozdzielność postów?
Liczba postów: 4.245
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
Nie da się nic kliknąć. Tak to jest po prostu zaprogramowane, i kupione z dobrodziejstwem inwentarza.
Może dałoby się zmienić, trzeba popytać informatyków.
Na razie zasada jest taka, że możemy edytować swój post do godziny po napisaniu,
a kolejne wypowiedzi, napisane w tym czasie umieszczone są pod tekstem, oddzielone linią.
Może to po to, by nie mnożyć bytów, czyli postów, bez potrzeby?
Aby to "obejść", wystarczy ową godzinkę poczekać.
Aby edytować/usunąć post - można się zwrócić do moderatora.
Liczba postów: 2.415
Liczba wątków: 9
Dołączył: 29.01.2016
(27.09.2019, 23:29:14)Dunolka napisał(a): Na razie zasada jest taka, że możemy edytować swój post do godziny po napisaniu,
Sprostowanie: do pół godziny!
Liczba postów: 2.831
Liczba wątków: 59
Dołączył: 16.01.2016
Drodzy forumowicze, to ustawienie forum jest ustawione domyślnie. Oczywiście może być zniesione, lub zmienione.
Zobaczcie zresztą sami jak to wygląda od kuchni.
Nie wiem Edwardzie, czy ten czas mierzyłeś, czy to tylko odczucie jego upływania, bo jak widać ustawiono 60 minut.
Jeśli będzie taka wola, to mogę ustawiony czas zmniejszyć. Wszystko dla dobra forum i oczywiście użytkowników
Liczba postów: 4.245
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
(28.09.2019, 09:09:19)Armands napisał(a): Nie wiem Edwardzie, czy ten czas mierzyłeś, czy to tylko odczucie jego upływania, bo jak widać ustawiono 60 minut.
Był już taki jeden, który udowodnił, że czas to pojęcie względne...
Liczba postów: 186
Liczba wątków: 4
Dołączył: 20.09.2019
28.09.2019, 18:31:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.09.2019, 18:32:58 przez fsmutas.)
Dzięki za wyjaśnienie i wręcz "łopatologiczne" pokazanie, że ustawienia forum są takie, a nie inne. Przypuszczam, że jest to rodzaj zabezpieczenia przeciw spamowaniu. Skoro tutejsze forum działa z takim ustawieniem od ładnych parę lat i nie widać aby to komuś przeszkadzało, więc i mi wypada spokojnie się do tego dostosować,
Liczba postów: 2.415
Liczba wątków: 9
Dołączył: 29.01.2016
28.09.2019, 20:47:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.09.2019, 21:08:18 przez Edward.)
(28.09.2019, 09:09:19)Armands napisał(a): Nie wiem Edwardzie, czy ten czas mierzyłeś, czy to tylko odczucie jego upływania, bo jak widać ustawiono 60 minut.
Jeśli będzie taka wola, to mogę ustawiony czas zmniejszyć. Wszystko dla dobra forum i oczywiście użytkowników
A nigdy nie było 30 minut? Ta liczba utkwiła mi w pamięci.
Wolą, przynajmniej moją, nie jest skracanie czasu przeznaczonego na edycję, ale jego wydłużanie, a nawet możliwość skasowania postu w dowolnym momencie. Nieraz publikacji towarzyszą emocje, a kiedy miną, to chciałoby się post skasować.
(28.09.2019, 13:14:52)Dunolka napisał(a): (28.09.2019, 09:09:19)Armands napisał(a): Nie wiem Edwardzie, czy ten czas mierzyłeś, czy to tylko odczucie jego upływania, bo jak widać ustawiono 60 minut.
Był już taki jeden, który udowodnił, że czas to pojęcie względne...
No OK! Skoro w tak doborowym towarzystwie się znalazłem, to też udowodnić coś wypada.
Powszechnie wiadomo, że:
dzieci + zapałki = pożar
Jeśli to równanie przekształcimy w myśl matematycznych reguł, to otrzymamy:
dzieci = pożar - zapałki
I najwyraźniej ta biedna dwunastoletnia dziewczynka z Bielska-Białej, która urodziła zdrowego chłopczyka, była przekonana, że dzieci stąd właśnie się biorą. W szkole o seksie nie uczą, to temat tabu i wszystko wskazuje na to, że takim pozostanie przez cztery kolejne lata, a to szkoła jest tym miejscem, gdzie powinno się dzieci uświadamiać.
Internet i rówieśnicy dobrze tego nie zrobią, a rodzicom jest trudno z dziećmi o tym rozmawiać. Nauczycielowi byłoby dużo łatwiej, ale programy nauczania takich przedmiotów nie przewidują.
Liczba postów: 4.245
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
Ej, Edek, a ty znowu swoje.
My tu o teorii względności, a ty wciąż o seksie.
Od współczesnych dwunastolatków sporo mógłbyś się w tej materii nauczyć, zatem nie przesadzaj z tym brakiem uświadomienia.
PS. W kwestii likwidacji postów, wystarczy zgłosić sprawę do Admina lub Moderatora.
Liczba postów: 2.415
Liczba wątków: 9
Dołączył: 29.01.2016
29.09.2019, 05:11:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.09.2019, 05:23:06 przez Edward.)
(28.09.2019, 22:23:02)Dunolka napisał(a): My tu o teorii względności, a ty wciąż o seksie.
Od współczesnych dwunastolatków sporo mógłbyś się w tej materii nauczyć, zatem nie przesadzaj z tym brakiem uświadomienia.
OK, to druga teoria względności, tym razem Twoja .
U jej podstaw leży zawężenie słowa 'seks' wyłącznie do spraw/czynności akrobatyczno-gimnastycznych.
Liczba postów: 4.245
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
29.09.2019, 07:51:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.09.2019, 07:56:27 przez Dunolka.)
Jeśli ktokolwiek zawęził, to ty, drogi interlokutorze, bo, twoim zdaniem, młodzież nie wie, skąd się biorą dzieci,
a winą jest brak edukacji w szkole.
Opiszę scenkę sprzed kilku dni.
Jedzie autobus podmiejski, zatrzymuje się na przystanku "Szkoła" - podstawowa, im. Jana Pawła II zresztą - wsiada spora grupka dzieciaków, z klas ok. V - VII.
Po w chwili wszyscy mają nosy w smartfonach.
Co pomyślałam?
Że ktokolwiek chciałby przed jakąkolwiek wiedzą tę młodzież uchronić, czegoś zakazać - jest zwyczajnie śmieszny.
Jeszcze jedno.
Argument dzieci-zapałki też jest przedpotopowy, nieaktualny.
Zapałki dziś są praktycznie niepotrzebne, poza tym małe dzieci się nimi nie bawią, również dlatego,
że są non stop pilnowane.
Kiedy czytałeś o pożarze, spowodowanym przez dzieci bawiące się zapałkami?
Liczba postów: 2.415
Liczba wątków: 9
Dołączył: 29.01.2016
To ja Ci, Jolu, gratuluję odwagi i zaufania w pozytywne skutki edukacji smartfonowo-internetowej Twoich wnuczek.
Pod linkiem:
https://www.newsweek.pl/polska/edukacja-...ie/zy0fzzx
znajdziesz artykuł sprzed czterech lat – jestem pewien, że dzisiaj aktualny tym bardziej.
Artykuł nosi wymowny tytuł „Po seksie na stojąco nie zajdziesz w ciążę – czyli co 18-latkowie wiedzą o seksie"
Dotyczy on 18-latków, prawdopodobnie w 100% posiadających smartfony, a nie dzieci o kilka lat młodszych, których wiedza, z oczywistych powodów, musi być kilka razy mniejsza.
Oczywiste, że dostępu do internetowej wiedzy nikt nie jest w stanie zabronić, ale też oczywiste jest, że jej śmieciowy charakter nijak się ma do efektów prelekcji dobrego specjalisty, nieskażonego żadną ideologią.
Liczba postów: 4.245
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
Znowu udajesz, że nie zrozumiałeś.
Liczba postów: 2.831
Liczba wątków: 59
Dołączył: 16.01.2016
I co ja gaduły mam z wami zrobić?
Liczba postów: 186
Liczba wątków: 4
Dołączył: 20.09.2019
Z góry przepraszam, że "wchodzę z buciorami" w tą dyskusję pomiędzy Dunolką, a Edwardem, ale gdy zobaczyłem to porównanie, cyt.:
Powszechnie wiadomo, że:
dzieci + zapałki = pożar
Jeśli to równanie przekształcimy w myśl matematycznych reguł, to otrzymamy:
dzieci = pożar - zapałki
to przypomniał mi się dowcip odnośnie logicznego myślenia, no i nie mogę się oprzeć, aby go nie przytoczyć
Przychodzi policjant do księgarni i mówi:
- Chciałbym kupić jakąś dobrą książkę.
Kasjerka:
- To może zaproponuję panu książkę o logicznym myśleniu.
- A jaka to książka???
- No to może ja panu podam przykład: Ma pan w domu akwarium???
- No mam!
- Czyli lubi pan zwierzątka???
- No lubię.
- Czyli jak zwierzątka to pewnie spacerki z pieskiem w parku???
- No tak!
- No a jak spacerki to najchętniej z kobietą??
- No tak jak najbardziej .
- No widzi pan czyli nie jest pan pedałem!!! I to jest właśnie logiczne myślenie!!!
- Wyśmienicie kupuję tę książkę!!!
Wychodzi ze sklepu i spotyka kumpla.Ten go pyta:
- Ty co masz??
- A nic, książkę o logicznym myśleniu.
- A o co chodzi w niej???
- Zaraz ci wyjaśnię na przykładzie. Masz w domu akwarium???
- Nie
- No to jesteś pedałem!!!
Liczba postów: 2.415
Liczba wątków: 9
Dołączył: 29.01.2016
29.09.2019, 11:58:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.09.2019, 12:45:15 przez Edward.)
(29.09.2019, 09:38:57)Armands napisał(a): I co ja gaduły mam z wami zrobić?
Jarku,
zbanuj Jolę!
(29.09.2019, 08:48:24)Dunolka napisał(a): Znowu udajesz, że nie zrozumiałeś.
Jolu, kwiatuszku, nic a nic nie udaję! Jestem facetem, a jeśli nie wiesz, jak jest z nami, to Ci przypominam:
https://rodzynek.kielce.com.pl/n-manif.htm
Jest tam, co prawda, riposta kobiet, która wiele wyjaśnia, ale to nie zmienia faktu, że różnic między nami jest tyle, iż punktów spornych nigdy nie zabraknie .
A jeśli chodzi o dzieciaki w tramwaju z nosami w smartfonach i moje refleksje z wypadu do Budapesztu, to powiem, że to miasto w tym względzie nie różni się od Warszawy.
Po trzecim wielogodzinnym spacerze po tym pięknym mieście nieziemsko zmęczeni wsiedliśmy do zatłoczonego tramwaju. Tam zupełnie swojski obrazek - miejsca siedzące zajęte przez chłopców licealistów, a ich koleżanki stoją.
Stoją też inni, wyraźnie od nich starsi, w tym ja, bo Wandzie udało się usiąść na jednym z dwóch uchylanych miejsc.
Drugie blokował trzydziestoletni Arab z dwójką małych dzieci: rocznym w wózeczku i czterolatkiem trzymanym za rękę. Nie dlatego blokował, że ma taką naturę, ale zmuszał go do tego panujący tłok.
Kiedy na przystanku kilka osób wysiadło Arab uchylił to drugie siedzenie i ... zaproponował mi zajęcie miejsca. Mógł sam je zająć, bo dwoje małych dzieci w tramwaju, to potencjalne problemy, ale on rozłożył je dla mnie.
Na rodowitych Węgrach nie zrobiło to żadnego wrażenia, a my, bo żona też, doszliśmy do wniosku, że ci wyklinani uchodźcy mogliby niejednego miejscowych nauczyć.
Arabowi podziękowałem uśmiechem i zdawkowym thank you, ale miejsca oczywiście nie zająłem. Pamiętałem o słowach Prezesa, że uchodźcy, to źródło zarazy wszelakiej, zmutowanych wirusów i bakterii bardziej zjadliwych od New Delhi. Gdyby jeszcze byli patrioci z mopami, to może bym usiadł, ale ich nie było
Liczba postów: 4.245
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
Zbanują, to zbanują, trudno.
Na swoje usprawiedliwienie powiem, że są ludzie - i ja do nich, niestety, należę - którzy
muszą "zagadać" stres, bo inaczej zwariują.
Może i Edek taki jest?
Słowo wyjaśnienia dla Nowego (fsmutas).
Edek, weteran forum, znany jest z dwu wielkich miłości.
Są nimi seks i polityka.
Jak się uda wpleść w tekst jedno i drugie na raz, to ...jest bardzo zadowolony.
Niestety, niektórych dyskusji zakazuje Regulamin, innych - dobre obyczaje.
Ale skoro i tak mają zbanować...
Ja natomiast, niczym ten gość z księgarni, szukam we wszystkim logiki.
Problem w tym, że wszystkim wydaje się, że myślą logicznie.
Edek rozumuje tak:
Młoda dziewczynka urodziła.
Gdyby w szkole była edukacja seksualna, zabroniona przez "czynnik konserwatywny", dziewczynka
wiedziałaby, jak dochodzi do ciąży, i mogłaby jej uniknąć.
"Czynnik konserwatywny" zaś myśli tak:
Jeśli nie powiemy dzieciom nic o seksie, o ciąży, o zachowaniach nieheteronormatywnych,
dzieci nie będą nic o tym wiedzieć, nic z tych rzeczy nie będą robić, i nie będzie żadnych problemów z tym związanych.
Jedno i drugie na pozór logiczne.
A ja powiem tak:
Istnieje internet, do którego teraz ma dostęp praktycznie każde dziecko.
Zatem zarówno zdanie Edka (dziecko nic nie wie), jak i "czynnika konserwatywnego" (lepiej, żeby nie wiedziało),
jest bardzo naiwne.
Liczba postów: 2.415
Liczba wątków: 9
Dołączył: 29.01.2016
(29.09.2019, 14:36:36)Dunolka napisał(a): Zbanują, to zbanują, trudno. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że są ludzie - i ja do nich, niestety, należę - którzy muszą "zagadać" stres, bo inaczej zwariują. Może i Edek taki jest?
Ja mam chyba inny defekt, bo tylko czasami jestem zestresowany
Słowo wyjaśnienia dla Nowego (fsmutas). Edek, weteran forum, znany jest z dwu wielkich miłości. Są nimi seks i polityka.
Zapomniałaś o żaglach i dobrym jedzeniu.
Jak się uda wpleść w tekst jedno i drugie na raz, to ...jest bardzo zadowolony.
fsmutasie - a Jola wplata w tekst jedno i drugie i robi to dość często. Może Joli i moje miłości są takie same?
Niestety, niektórych dyskusji zakazuje Regulamin, innych - dobre obyczaje. Ale skoro i tak mają zbanować...
Ja natomiast, niczym ten gość z księgarni, szukam we wszystkim logiki. Problem w tym, że wszystkim wydaje się, że myślą logicznie.
Edek rozumuje tak:
Młoda dziewczynka urodziła.
Gdyby w szkole była edukacja seksualna, zabroniona przez "czynnik konserwatywny", dziewczynka
wiedziałaby, jak dochodzi do ciąży, i mogłaby jej uniknąć.
"Czynnik konserwatywny" zaś myśli tak:
Jeśli nie powiemy dzieciom nic o seksie, o ciąży, o zachowaniach nieheteronormatywnych,
dzieci nie będą nic o tym wiedzieć, nic z tych rzeczy nie będą robić, i nie będzie żadnych problemów z tym związanych.
Jedno i drugie na pozór logiczne.
A ja powiem tak:
Istnieje internet, do którego teraz ma dostęp praktycznie każde dziecko. Zatem zarówno zdanie Edka (dziecko nic nie wie), jak i "czynnika konserwatywnego" (lepiej, żeby nie wiedziało), jest bardzo naiwne.
A to już jest manipulacja!
Wcale nie twierdzę, że dzieci nie wiedzą, skąd się biorą dzieci. Tylko jaka jest ta internetowa wiedza dwunastolatek, skoro 20% osiemnastolatków i osiemnastolatek uważa, że seks na stojąco zabezpiecza przed ciążą? Zdziwiłabyś się, czego małolaty szukają w Internecie, a jaki jest ich poziom wiedzy, to przeczytaj:
https://kobieta.onet.pl/dziecko/nastolat...sie/l28ymj
Liczba postów: 2.831
Liczba wątków: 59
Dołączył: 16.01.2016
(29.09.2019, 14:36:36)Dunolka napisał(a): Zbanują, to zbanują, trudno.
Zbanuje... tylko kiedy? Grzyby trzeba zagospodarować
Dziś rano przeczytałem, że przez 500+ tyle grzybów, bo i wiejskim i miastowym nie chce się po nie schylać
Wszyscy na wybory!
A teraz nakładam na siebie autobana i idę do kuchni.
Liczba postów: 4.245
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
Edward" napisał(a):
A to już jest manipulacja!
Wcale nie twierdzę, że dzieci nie wiedzą, skąd się biorą dzieci.
Policzyłam do stu, ale nie przeszło mi!
Uważasz więc, że nie umiem czytać ze zrozumieniem?
Zatem, jak zrozumieć poniższe?
Cytat:udowodnić coś wypada.
Powszechnie wiadomo, że:
dzieci + zapałki = pożar
Jeśli to równanie przekształcimy w myśl matematycznych reguł, to otrzymamy:
dzieci = pożar - zapałki
I najwyraźniej ta biedna dwunastoletnia dziewczynka z Bielska-Białej, która urodziła zdrowego chłopczyka, była przekonana, że dzieci stąd właśnie się biorą.
No to wiedziała, czy nie wiedziała?
Edku, jeśli nie odszczekasz, nie przeprosisz, będę musiała obmyślić krwawą zemstę, ryzykując
ban i kryminał.
PS. Zostawmy w spokoju tę dziewczynkę, nic o niej nie wiemy, wydaje się, że już się dość żartów
na swój temat nasłuchała.
Liczba postów: 2.415
Liczba wątków: 9
Dołączył: 29.01.2016
30.09.2019, 20:12:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30.09.2019, 20:13:13 przez Edward.)
Jolu,
spokoju człowiek z Tobą nie zazna chyba nigdy!
Ledwie wróciłem ze wsi zawiany, przewiany, podwiany, wywiany itd. przez huraganowy wiatr, a tu karalna groźba krwawej zemsty i przedsądowe wezwanie do odszczekania treści poprzednich postów!
Twoje żądanie było retoryczne, bo dobrze wiesz, że tego nie zrobię
W cytowanych przez Ciebie fragmentach do odszczekania nie ma sprzeczności. Nie ma, ponieważ wiedza wczesnych nastolatków, w kwestii zapobiegania ciąży, czerpana z Internetu, jest więcej niż powierzchowna.
Jeśli uważnie przeczytać tekst spod linku, który podałem, to niby małolaty wiedzą, jak się może skończyć bara-bara, ale te sytuacje wykluczające ciążę, w które oni wierzą (pierwszy raz, seks na stojąco itp.), a które w końcu do poczęcia prowadzą, upoważniają do stwierdzenia, że ich świadomość w omawianej przez nas materii, jest więcej niż nikła. Jeśli tak, to i równanie z zapałkami można ustawić w jednym rzędzie twierdzeń nieprawdziwych z pierwszym razem i uciechą na stojąco.
Subtelna różnica na tym jednak polega, że o ile z pożaru i zapałek dziecko się nie urodzi, to z pierwszego razu i pozycji wertykalnej już może.
No dobrze, wiem, że Cię nie przekonałem!
https://www.youtube.com/watch?v=nXku5_Kvguw
Odnośnie 12-letniej mamy najdalszy jestem od żartów - nie wolno tego robić! W jej sytuacji żarty są hejtem.
|