01.03.2017, 19:46:59
Dziś pochowano mojego znajomego z pracy. Niestety zbyt późno rozpoznano RGK, a co było dalej, jak kolegę leczono, to dla mnie niedostępna wiedza.
No cóż, nie każdy czuje potrzebę rozmawiania o swojej chorobie i cierpieniu.
Zmarły był moim rówieśnikiem (rocznik '61)
A.
No cóż, nie każdy czuje potrzebę rozmawiania o swojej chorobie i cierpieniu.
Zmarły był moim rówieśnikiem (rocznik '61)
A.