Wątek Edwarda - neuralgia nerwu trójdzielnego
#38
Jarku, Elu, Jędrku i Beatko,
dziękuję za psychiczne wsparcie i od razu mówię, że rzeczywiście idzie ku dobremu! Jeszcze wczoraj byłem zdecydowany udać się do poradni chirurgii szczękowej aby zrobili mi tzw. blokadę, czyli serię 10-15 zastrzyków w policzek w okolicy oka z jakimś środkiem znieczulającym(?). 2-3 lata temu takie dwie serie uwolniły mnie od bólu na kilka miesięcy każda. Uciążliwe to i bolesne, ale przy tym bólu po prostu konieczne. Dzisiaj jednak naprawdę czuję się lepiej i już wiem, że dam radę przetrwać bez Wandy jeszcze dwie doby (wraca z Warszawy we wtorek około północy).

Chciałbym się zakwalifikować do zabiegu na Gamma Knife, ale skoro zwiększona dawka Gabapentinu jednak działa, to pewnie mnie zdyskwalifikują. Moim atutem jest, być może, fakt, że jednym ze skutków ubocznych stosowania tego leku mogą być zafałszowane wyniki badań krwi sugerujące problemy z wątrobą. Tyle tylko, że one u mnie chyba nie występują, bo próby wątrobowe mam bardzo dobre. No cóż, pożyjemy, zobaczymy. Być może nerw, jak kilka dni temu, uspokoił się tylko na kilka(naście) godzin? Może tak być, bo jego zachowania są nieprzewidywalne.

Jolu,
na moje stwierdzenie, że nie pomogli mi na Banacha piszesz tak:
" I w ten sposób stracili moją sympatię i zaufanie do nich. W końcu to tylko neuralgia, bez przesady".

Ta neuralgia nie jest byle jaką neuralgią. Jestem przekonany, że w najlepszych europejskich klinikach pomogliby mi dokładnie tak samo. Tylko Gamma Knife lub tradycyjne otwarcie czaszki i operacja neurochirurgiczna mogą definitywnie załatwić sprawę. Tego jednak nie robią lekarze na SOR-ach.

Dziękuję Wam raz jeszcze i serdecznie pozdrawiam
Edward
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
20Michelin16 - przez Armands - 21.11.2016, 19:16:02
RE: Wątek Edwarda - neuralgia nerwu trójdzielnego - przez Edward - 27.11.2016, 17:15:37

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości