09.12.2018, 00:34:45
Andrzeju, głowa do góry! Dasz sobie radę z tymi niedogodnościami jakie towarzyszą podczas leczenia. Kiedy będzie Tobie bardzo ciężko wspomnij historię choroby pana Jerzego Stuhra , który wyszedł z niej obronną ręką. Jednocześnie pamiętaj, że wszyscy "Michalińscy" są z Tobą , trzymamy kciuki za pomyślność leczenia. Życzymy dużo sił, cierpliwości i pozytywnego nastawienia. A Tobie Ewo życzymy dużo spokoju, nadziei, że Święta i Twoje imieniny spędzicie wspólnie w domu. Serdecznie Was pozdrawiamy - dago z mężem