Aktywność odstresowująca
#10
Cytat:Może nie udowodniono tego ale ja wierzę w to, że stres jest jednym z czynników sprzyjających rozwojowi nowotworów wszelkiej maści.
Witam.
Nie udowodniono naukowo, bo takie badania naukowe to droga dość wąska i pod górkę. Kasy także nikt nie wyłoży, bo w efekcie nie będzie co "wyprodukować" i wrzucić na rynek żeby zarobić na tym ( na nas chorych) krocie smutny.
A wiara. To dopiero potęga i to bez jakichkolwiek badań klinicznych.
Ostatnio po wizycie w labie. i otrzymanym w sierpniu wyniku  PSA= 1,57 ng/ml zadowolenie, uśmiech napisałem, że nie mam zamiaru dochodzić dlaczego taki spory spadek w okresie ostatnich 4 tygodni ( ???).
Jednak zwrócę uwagę na "mały szczegół" mruganie, puszczanie oczka  jeżeli mogę  ten szczegół tak określić. Jak wiecie od marca/kwietnia zachodziłem w głowę co i jak z moim potwierdzonym w hist.pat (???) i to dwukrotnie, chłoniakiem skóry( ziarniniakiem grzybiastym) który to położył mnie na łopatki ( jako drugi towarzysz rak) i równolegle kolejne skoki PSA dobiły moja psychikę praktycznie na maxa. Po wizycie 26 07.br w GUMED kiedy odpowiedź na ich badania hist.pat, że nie stwierdza się komórek nowotworu złośliwego ( chłoniaka skóry) była dla mnie informacją jak zbawienie, chociaż dalej były i są problemy z progresją "mego skorupiaka". Jednak jak się całkowicie tą wiadomością wyluzowałem i jak nigdy bez stresu poszedłem na kolejne badanie PSA przed podaniem Firmagonu, to o dziwo i PSA spadło do wartości 1,57/1,66 ng/ml ( z 2,18 ng/ml sprzed 28 dni) oraz ALAT i AsPat spadł poniżej 100. Przypadek? Czy może właśnie psychika odpowiednio pobudza system immunologiczny do obrony. Ja nie prof.naukowiec, jednak coś mruganie, puszczanie oczka tam w trawie piszczy, a trawa w tym roku niemiłosiernie szybko odrasta po każdym pokosie.
Pozdrawiam
  Kris.

P.S Mazulko. Ty sobie nie wyobrażasz jak bym pojeździł  teraz motocyklem Cool. To moja cała młodość. Prawo jazdy kat. "A" posiadam od 45 lat. Moje motocykle od szkoły średniej to: WFM M06,WSK 125 ( silnik z tego wynalazku moglem w nocy bez światła po omacku rozebrać i złożyć do kupy i rano wystartować na zawodach- bawiłem się przez 7 lat w Karting z efektami które cały bardzo miło wspominam, bo puchary istnieją do dzisiaj); SHL175 i przecudowny Junak M10/350 który już w wieku lat 20 mnie tak "przytulił" do gleby, że ponad pół godziny leżałem pod nim i nie mogłem wykonać sam żadnego ruchu. Bez pomocy chyba bym pod nim leżał i całą noc ( tylko proszę sobie źle nie kojarzyć, bo Junak to rodzaj męski Big Grin ) Wiesz, że samo wspomnienie tych pięknych lat dodaje siły jak nic. Dlatego Tacie pozostawcie tą przyjemność jazdy motocyklem. Te wrażenia sa niesamowite, a jaka adrenalina??? wystawia język
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Aktywność odstresowująca - przez Jędrek - 25.04.2016, 18:41:13
RE: Aktywność odstresowująca - przez Mazulka - 24.08.2016, 20:48:22
RE: Aktywność odstresowująca - przez mrakad - 24.08.2016, 22:13:34
RE: Aktywność odstresowująca - przez Mazulka - 24.08.2016, 22:46:02
RE: Aktywność odstresowująca - przez mrakad - 25.08.2016, 09:48:19
RE: Aktywność odstresowująca - przez cris - 25.08.2016, 01:01:48
RE: Aktywność odstresowująca - przez Armands - 25.08.2016, 07:43:55
RE: Aktywność odstresowująca - przez Mazulka - 25.08.2016, 09:27:38
RE: Aktywność odstresowująca - przez Mazulka - 25.08.2016, 11:03:59
RE: Aktywność odstresowująca - przez mrakad - 25.08.2016, 22:30:10
RE: Aktywność odstresowująca - przez Mazulka - 26.08.2016, 07:40:59
RE: Aktywność odstresowująca - przez Kris - 25.08.2016, 22:12:42

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości