RAK PROSTATY POMOC - Forum

Pełna wersja: AParsley-czas od operacji szybko płynie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Kolejna dobra wieść na forum! zadowolenie, uśmiech 
Och, żebyż to było prawo serii!
Dzięki, i oby rzeczywiście tak było ; za dużo ostatnio tych przypadków, gdzie raczysko się panoszy  Confused
Pozdrawiam AParsley
Witajcie,
Bardzo długo nie pisałem w swoim wątku, bo nie było za bardzo o czym. W połowie stycznia wyniki były dobre, samopoczucie również.
Wczoraj zrobiłem badania kontrolne ( kolejne 5 miesięcy ) i niestety, czas przeszły jest uzasadniony - dobrze już było.
PSA 0,013 ng/ml, T: 274 ng/dl, spadek z 345 ng/dl w ciągu 5 miesięcy. Nie mam się z czego cieszyć.
Pozdrawiam AParsley
Andrzej, miałeś już 0,006, a później spadek na 0,003 mg/ml (bez uwzględnienia, czy to jednocześnie minimum aparatu) a teraz to. I to przy spadającym testosteronie.
Kurcze, chciałbym uznać, że to jakiś incydent pomiarowy. Bardzo bym tego chciał.
No cóż... trzeba czekać na kolejne badanie i kolejną porcję stresu. Nie ma innego wyjścia.

Pozdrawiam i mimo wszystko mam nadzieję na lepszy wynik. Takiego też życzę!

Armands
(27.06.2019, 08:59:48)AParsley napisał(a): [ -> ]Wczoraj zrobiłem badania kontrolne ( kolejne 5 miesięcy ) i niestety, czas przeszły jest uzasadniony - dobrze już było.
PSA 0,013 ng/ml, T: 274 ng/dl, spadek z 345 ng/dl w ciągu 5 miesięcy. Nie mam się z czego cieszyć.

Andrzeju
Ja miałem przypadek w swojej historii leczenia  że wyskoczyło nagle PSA 0,015 ng/ml .
A dr spokojnie takie sytuacje są częste za trzy miesiące będzie ok , proszę o spokój , nic się nie dzieje .
I tak było Big Grin '
Pytałem się z jakiego powodu?
Może to być sytuacja jednorazowa albo przejściowa.
Wiem niepokój i wątpliwości - jak jest.
Moim zdaniem jest ok.
Sprawdź za 2-3 tygodnie dla poprawy nastroju.
Jędrek
A niech to!

Słuchajcie, a może to przez te upały?
Wierzycie w reżim klimatyzacyjny w pomieszczeniach laboratoryjnych?
Ta najnowsza, najczulsza aparatura jest czuła również na zmianę warunków zewnętrznych.

Andrzej, następne badanie zrób w chłodniejszy dzień.
Dzięki za Wasz odzew.
Wiem, muszę uzbroić się w cierpliwość, odczekam jakieś 4 tygodnie i powtórzę. I wtedy zobaczymy. I tak nie ma badania obrazowego, które mogłoby teraz coś pokazać. Bardziej martwi mnie, że zużyłem już 2 naboje z arsenału radykalnego, zostają tylko działania o charakterze paliatywnym ( choć mogące się ciągnąć latami ).
W związku z sytuacją w pracy poziom stresu osiąga wcześniej nie widziane wartości, a dla skorupiaka to doskonała pożywka.
Pozdrawiam AParsley
(27.06.2019, 22:24:18)AParsley napisał(a): [ -> ]Bardziej martwi mnie, że zużyłem już 2 naboje z arsenału radykalnego, zostają tylko działania o charakterze paliatywnym


Niekoniecznie.
Nawet gdyby (odpukać odpukać ) trafiła ci się wznowa, jest jeszcze szansa na całkowite wyleczenie.
1.Przy wznowie miejscowej - brachyterapia lub np. HIFU.
2.Przy nielicznych, tzw. oligoprzerzutach - SBRT lub operacja.

Ale nie kraczmy.
Jolu,
Generalnie się z Tobą zgadzam, tylko jak trafić w ten moment, gdy już można coś wykryć w badaniu obrazowym ale uniknąć dalszego rozsiewu? Graniczy z cudem.
Pozdrawiam AParsley
Przede wszystkim jeden wzrost jeszcze o niczym nie świadczy.

Mam "korespondencyjnego" pacjenta z identyczną, jak twoja sytuacją.
Mniej więcej dwa lata temu był podobny wzrost, jak u ciebie, potem spadek.
Pół roku temu znów - 0,025, a przed tygodniem  - 0,015.
Lekarz powiedział, że jest OK, i kazał przyjść za rok.

Jak wytłumaczyć te fluktuacje?
Tego nikt nie wie.

Ja mam koncepcję, że jakiś strzęp zdrowej tkanki ciut ciut odżywa i znów pada,
ale to koncepcja laika.
Z tą fluktuacją, to daleko szukać nie trzeba - ja ją mam i kompletnie nie wiem, co może oznaczać. Może rozmowa z panią doktor IS odpowie na to pytanie.
Na razie nie panikuję. Byłem u mojego urologa, potwierdził dokładnie to, o czym rozmawiamy. Tak więc kolejne badanie pod koniec lipca i wtedy zobaczymy jaki jest trend.
Pozdrawiam AParsley
P.S. dowiedziałem się, że w C.O. Ursynów jest PET z Galem nieodpłatnie, warto będzie zweryfikować
Witajcie,
Powtórzyłem w czwartek badanie PSA, czyli po miesiącu od poprzedniego, przez cały dzień dusza na ramieniu. Wynik PSA <0,006 ng/ml.
Oczywiście się cieszę ale równocześnie zastanawiam, który wynik jest błędny, ten czy poprzedni ?
Pozdrawiam AParsley
(29.07.2019, 20:05:30)AParsley napisał(a): [ -> ]Witajcie,
Powtórzyłem w czwartek badanie PSA, czyli po miesiącu od poprzedniego, przez cały dzień dusza na ramieniu. Wynik PSA <0,006 ng/ml.
Oczywiście się cieszę ale równocześnie zastanawiam, który wynik jest błędny, ten czy poprzedni ?
Pozdrawiam AParsley

Tylko dopytam - czy to to samo laboratorium?

A.
Zakładam, że tak - pobranie w Luxmed, który współpracuje z Diagnostyka sp z o.o. i tam są robione analizy.

Pozdrawiam AParlsey
Podczas ostatniej wizyty u doktora Siekiery uslyszelismy cos takiego: 

Na wahania PSA na poziomie setnych moze mieć wpływ wątroba,  jakieś szczególne obciazenie wątroby.  Na przyklad po weselu ,PSA będzie wyższe. 

Z tego wniosek, że badania PSA nie powinno się robić w poniedziałki,  gdyz w niedzielę,  wiadomo,  lepszy obiad, ciasto, grill, piwo...
Witajcie,

Jestem po kolejnej wizycie w C.O. Ursynów - badanie w poprzednim tygodniu, wizyta w poniedziałek. PSA 0,004 ng/ml, oddycham z ulgą.
Ale życie nie jest łatwe, tego samego dnia rano stłukłem szklane naczynie, tak nieszczęśliwie, że kawałek szkła przeciął mi ścięgno w kciuku. We wtorek była operacja w trybie pilnym, 4 tygodnie gipsu a potem rehabilitacja.
Wot życie.

Pozdrawiam AParsley
Nie bez kozery mówią, że szkło się tłucze na szczęście! Big Grin
dobrze, że nie lustro  Confused
Jędrek gratuluję wyniku i oby rana dobrze i szybko się goiła.

Pozdrawiam
Armands
Stron: 1 2 3 4 5 6 7