04.09.2020, 11:41:40
Aaa, już rozumiem.
Powinnam była przeczytać dokładnie Historię leczenia, bo o tunelizacjach pamiętałam, a o problemach z jądrem - nie.
PSA jest, jak napisałam, bardzo ładne, tylko się cieszyć.
Chciałam tylko wiedzieć, dlaczego jest "za ładne".
Bo wiesz, są tu pacjenci po radioterapii radykalnej, po odstawieniu hormonów PSA im rośnie,
oni się denerwują, a gdy zobaczą, że kolega na forum po takiej samej terapii ma 0,02, to się pytają,
dlaczego u mnie jest 0,40 i dlaczego to ma być niby normalne.
A sprawa jest prosta - bo PSA zależy od poziomu testosteronu i od wielkości prostaty.
(W przypadku braku nowotworu).
Masz rację - kilkakrotna tunelizacja tę prostatę nieco okroiła, tej tkanki jest mniej, a usunięcie jednego jądra zredukowało wydzielanie testosteronu.
Czyli wszystko logiczne.
Jeszcze raz - gratulacje z powodu wyniku PSA!
Lubię dobre wiadomości.
Powinnam była przeczytać dokładnie Historię leczenia, bo o tunelizacjach pamiętałam, a o problemach z jądrem - nie.
PSA jest, jak napisałam, bardzo ładne, tylko się cieszyć.
Chciałam tylko wiedzieć, dlaczego jest "za ładne".
Bo wiesz, są tu pacjenci po radioterapii radykalnej, po odstawieniu hormonów PSA im rośnie,
oni się denerwują, a gdy zobaczą, że kolega na forum po takiej samej terapii ma 0,02, to się pytają,
dlaczego u mnie jest 0,40 i dlaczego to ma być niby normalne.
A sprawa jest prosta - bo PSA zależy od poziomu testosteronu i od wielkości prostaty.
(W przypadku braku nowotworu).
Masz rację - kilkakrotna tunelizacja tę prostatę nieco okroiła, tej tkanki jest mniej, a usunięcie jednego jądra zredukowało wydzielanie testosteronu.
Czyli wszystko logiczne.
Jeszcze raz - gratulacje z powodu wyniku PSA!
Lubię dobre wiadomości.