Mój mąż ma raka prostaty z przerzutami do kości
#9
Kris, jeśli masz złudzenia, że nowe leśne dziadki sfinansują prostatykom enzalutamid, abirateron i Xofigo, kobietom, chorym na raka jajnika (jak Kora) - olaparib, a tym z rakiem piersi (jak moja młoda sąsiadka) - pertuzumab, to faktycznie tkwisz w złudzeniach.
To są strasznie drogie leki!
Nie zabiorą pieniędzy z pięćset plus, by dać ciężko chorym.
Z prostego powodu  - tych pieniędzy na pińcet plus TEŻ (przynajmniej na razie) nie ma.

Na Zachodzie (mam na myśli USA, bo ich fora czytam) dostęp do zaawansowanego leczenia mają najbogatsi, ci, co mają tzw. dobre ubezpieczenie.
U nas - najbardziej zdeterminowani.
Celem forum jest podnosić poziom determinacji. Zawsze coś można ugrać.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Mój mąż ma raka prostaty z przerzutami do kości - przez Dunolka - 09.04.2016, 10:35:08

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości