Mój mąż ma raka prostaty z przerzutami do kości
Niby spodziewaliśmy się, a jednak  - nagle, z zaskoczenia.
Smutek.
Kilkadziesiąt wspólnych lat minęło, jest samotność.
Ale niech przebiją się przezeń te  piękne słowa  - WARTO BYŁO.
Życie jest trudne, pełne cierpienia, przychodzi śmierć, a przecież warto żyć, warto kochać, warto walczyć.
Iwona  - przytulamy.

O Dzidku będziemy pamiętać, jako o tym, któremu najlepiej było w swoim domu, przy swojej żonie, gdzie jest swój ogród, swój garaż, swoje psy.

Niech odpoczywa w pokoju!
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Mój mąż ma raka prostaty z przerzutami do kości - przez Dunolka - 15.11.2017, 08:02:38

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości