10.10.2017, 21:16:40
Rozmawiałam dziś z Iwoną, mówi, że samopoczucie męża się poprawiło.
Wychodzi na krótkie spacery, karmi swoje psy, dziś spędził przedpołudnie w garażu, coś tam pewnie majsterkując...
Ma apetyt, brzuch w porządku, tylko schudł bardzo.
Czekają na wyniki PET.
Ale walka o każdy dobry dzień bardzo wyczerpuje, Iwona walczy z jakąś przewlekłą infekcją,
dostała kolejny antybiotyk.
Trzymamy kciuki za oboje.
Wychodzi na krótkie spacery, karmi swoje psy, dziś spędził przedpołudnie w garażu, coś tam pewnie majsterkując...
Ma apetyt, brzuch w porządku, tylko schudł bardzo.
Czekają na wyniki PET.
Ale walka o każdy dobry dzień bardzo wyczerpuje, Iwona walczy z jakąś przewlekłą infekcją,
dostała kolejny antybiotyk.
Trzymamy kciuki za oboje.