Mój mąż ma raka prostaty z przerzutami do kości
Iwonko,
pod tym, co napisała Jola podpisuję się oburącz! Od siebie dodam, że często myślę o Waszej sytuacji i o tym, na pozór paradoksie, że Twój mąż jest szczęśliwym człowiekiem, bo ma Ciebie. Prawdopodobnie on pierwszy odejdzie, a jeśli tak, to będzie miał opiekę do końca, a jeśli tak, to oszczędzony mu będzie ból samotności. Ludzi przynoszących smutne wiadomości nie omija się szerokim łukiem - ich się przytula.
Edward
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Mój mąż ma raka prostaty z przerzutami do kości - przez Edward - 30.09.2017, 22:00:39

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości