Mój mąż ma raka prostaty z przerzutami do kości
Kris, tak na dobrą sprawę nie wiem co się dzieje. Mąż zaczyna powoli jeść, nie wymiotuje ale dalej ma opuchnięte nogi i podbudowany, że dzisiaj wychodzi do domu znowu dostał kopa. Po wyjęciu cewnika rano do wieczora "ćwiczył" oddawanie moczu. Nic z tego nie wyszło i założyli cewnik. Podobno ma zwężenie, które zauważyli podczas zakładania cewnika. Siedzę i myślę co dzisiaj powiedzą lekarze. Są pewni, że są to skutki po radioterapii. Zadzwoniłam do lekarza z radioterapii, powiedział mi, że jak lekarze sobie nie radzą z leczeniem to niech zadzwonią, mnie informacji nie udzieli bo to lekarz z lekarzem musi rozmawiać.
Chyba dopada mnie bezradność. Do IS nie mogę się dodzwonić, a 3.04.miał dostać drugą zytigę, a tu pierwsza nie zażywana. Wszystko zadziało się tak szybko, z męża została skóra i kość.



Iwona
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Mój mąż ma raka prostaty z przerzutami do kości - przez Pitos7 - 28.03.2017, 03:12:04

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości