Mój mąż ma raka prostaty z przerzutami do kości
#62
Iwonko, choroba nie jest karą, nie jest "za coś", choroba dotyka praktycznie wszystkich, jak nie taka, to inna.
Jest wpisana w ludzki los, i musimy się z tym pogodzić.
Często zdarza się, że spotykają człowieka dwie ciężkie choroby, albo chorują oboje małżonkowie, albo jedno i drugie.
Jak to ludzie mówią  - "nieszczęścia chodzą parami", albo "gdzie cienko, tam się rwie".
Takie życie, nic na to nie poradzisz.
Trzeba robić swoje.

Czy to "oddzielny" rak płuc, czy przerzuty z prostaty?
Jeśli przerzuty, to abirateron może być skuteczny.
Tak samo, jak chemia  - przez kilka miesięcy.
Ale warto mieć te kilka miesięcy.

Przytulam.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Mój mąż ma raka prostaty z przerzutami do kości - przez Dunolka - 23.01.2017, 00:20:59

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości