Mój mąż ma raka prostaty z przerzutami do kości
#59
Nowy, całkiem inny rak dopadł mojego męża. Przecież nic nikomu w życiu nie zrobił złego. Dlaczego?
Co teraz. We wtorek mamy wizytę u chirurga klatki piersiowej-torakochirurga z Kopernika w Łodzi, który ma zdecydować czy można operować guza czy tylko naświetlać, a może zostawić tak jak jest. Gliwice nie chcą nas przyjąć bez ustalenia jaki jest rodzaj raka. Dr.IS ma podać abirateron 27 lutego po uprzednim naświetleniu paliatywnym największego guza kości kręgosłupa, który boli częściej i ciężej. Do tego czasu walczymy z rakiem płuc. PSA wzrosło o 30, czyli chemia nie była potrzebna.
Proszę napiszcie co dalej robić, za radą Bogdana poszliśmy do pulmonologa i ten nam polecił chirurga.
Iwona
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Mój mąż ma raka prostaty z przerzutami do kości - przez Pitos7 - 22.01.2017, 19:29:09

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości