28.08.2016, 20:01:11
Witam
Mąż jest po piątej chemii. Ogólnie czuje się dobrze, morfologia nieznacznie słabsza, PSA spadło do 27. Ostatni wlew miał miejsce w szpitalu w naszym mieście ponieważ nasza lekarka z Otwocka jest na urlopie. Podczas badania przed podaniem chemii lekarka powiedziała, że mąż powinien dostawać w przerwach między wlewami encorton 5mg 2xdz.i ona jest zmuszona wystawić receptę na ten lek. ponieważ tak powinno się postępować w leczeniu chemią pacjentów z rgk. Nie pytałabym Państwa czy podać encorton gdyby nie fakt, że mąż po drugim wlewie zaczął mieć kłopoty z oddawaniem moczu, ale później mu to przeszło. Nie mówił nic o tym. Ale ostatnio zauważyłam, że długo trwa zanim odda mocz. Po dexametazonie, który zażywa przed chemią i dzień po wszystko przeszło, ale dzisiaj jest gorzej z oddawaniem moczu. Nie wiem co zrobić. Podać encorton czy pojechać do naszego urologa? Może macie jakąś radę. Nie mam kontaktu z dr.IS.
Mąż jest po piątej chemii. Ogólnie czuje się dobrze, morfologia nieznacznie słabsza, PSA spadło do 27. Ostatni wlew miał miejsce w szpitalu w naszym mieście ponieważ nasza lekarka z Otwocka jest na urlopie. Podczas badania przed podaniem chemii lekarka powiedziała, że mąż powinien dostawać w przerwach między wlewami encorton 5mg 2xdz.i ona jest zmuszona wystawić receptę na ten lek. ponieważ tak powinno się postępować w leczeniu chemią pacjentów z rgk. Nie pytałabym Państwa czy podać encorton gdyby nie fakt, że mąż po drugim wlewie zaczął mieć kłopoty z oddawaniem moczu, ale później mu to przeszło. Nie mówił nic o tym. Ale ostatnio zauważyłam, że długo trwa zanim odda mocz. Po dexametazonie, który zażywa przed chemią i dzień po wszystko przeszło, ale dzisiaj jest gorzej z oddawaniem moczu. Nie wiem co zrobić. Podać encorton czy pojechać do naszego urologa? Może macie jakąś radę. Nie mam kontaktu z dr.IS.