Witaj na forum
Dla pokrzepienia mogę powiedzieć czego między innymi nauczyła mnie ta grupa. Wiary..oraz że leczy się człowieka a nie PSA.
Twoj tata jest jeszcze bardzo młody i ma jeszcze dużo czasu przed sobą. Mój dziadek przy PSA 1520-1900 (po biopsji) nie miał specyficznych objawów. Raczej zaczęło się od problemów gastrycznych i usg jamy brzusznej.
Dziadek leczył się na przerost prostaty xxx lat temu. Przez covid odwołali mu wizyty i tak się zaczęło.
Znalazłam kiedyś wyniki z około 2007r było psa ponad 20 i zawsze oscylowało w tej granicy.
Od czasu diagnozy i biopsji w funkcjach życiowych nic się u nas nie zmieniło. Tzn zmieniło się na lepsze, ma jeszcze więcej wigoru, przytył. Dziadek świetnie się czuje. W ogóle nie odczuwa skutków ubocznych zastrzyków. Narazie dostaje sam zastrzyk bez dodatkowej blokady. Dziś wynik PSA 14 pomimo ostatniego niepokoju o hormonooporności. Testosteron dalej niski.
W zeszłym tygodniu byłam prywatnie u urologa ponieważ nastawiałam się na hormonoopornoś więc już układałam plan konsutowałam. Lekarz powiedział że przy tak wysokim psa jakie było dziadek ma niewielkie zmieny na wyniku scyntygrafii.
Każdy jest inny i inaczej reaguje na leczenie. Dziadkowi dpdatkowo dziele suplementy na cały tydzień, codziennie imbir z kurkuma blenduję i miodem. Może coś pomaga bo nie choruje od 2 lat, zero infekcji i covida.
Także widzisz, dziadek 2 lata od diagnozy w świetnej kondycji, z przerzutami które NARAZIE na szczęście nie odzywają. My jesteśmy prowadzeni narazie przrz samego utologa
życzę zdrowia, a gdybyś miał pytanie śmiało pisz