interpretacja wyników wysokie PSA
#1
Witam . Tato miał wykonywane badanie PSA w kwietniu i wyniosło - 25,3 . (lat 50)
Udał się z wynikiem do urologa i zalecił wykonanie USG - nic nie wykazało. Badanie per rectrum również.
Następnie tato wykonał rezonans magnetyczny a oto jego wynik :

Objętość 27 (ml)
PSA 25,3 (ng/ml)
PSAD 0.93 (ng/ml2)
Strefa obwodowa z linijnymi pasmowatymi ogniskami hipointensywnymi oraz ze zmianami poddanymi ocenie P-IRADS
Numer 1 zmiany - Wymiary 13x19x12mm 
Objętość 0.81 ml
Lokalizacja - prawy i lewy płat środek podstawa PZpm,PZpl,CZ
DWI (PZ)
4
T2(PZ)
4
DCE(PZ)
+
Wynikowa ocena - PI_RADS 5
Możliwy naciek pozastreczowy na pęcherzyki nasienne 
Numer 2 zmiany - Wymiary 7x6x7 mm
Objętość 0.15 ml
Lokalizacja 
Lewy płat: środek , szczyt PZpl, PZpm
DWI (PZ)
4
T2(PZ)
4
DCE(PZ)
+
Wynikowa ocena : PI-RADS 4
Zmiana miejscowo przylega do pęczka naczyniowo nerwowego 
Pęcherzyki nasienne symetryczne wypełnione
Węzły chłonne w zakresie badania miednicy niepowiększone 
Pęcherz moczowy bez nacieku ,symetryczny średnio wypełniony 



 Po tym wyniku lekarz zasugerował iż to jest stan zapalny prostaty i przepisał leki - Metronidazol , Zinoxx , Multiuri , Diclober czopki , Distreptaza czopki i Adadox. Po zastosowaniu leków PSA wzrosło do 28 . Po około 2 tygodniach ponownie wykonał PSA i było juz w granicach 30. 
Lekarz stwierdził iż ' mógł nie trafić w antybiotyk ' i ponownie wypisał Metronidazol w zwiększonej dawce plus Cipropol. Po skończonej kuracji kazał wykonać ponownie PSA a oto wynik : 
PSA całkowity (I61) ↑ 21,436 ng/ml 
PSA wolny (I63) 2,495 ng/ml
PSA wolne/ PSA całkowite 11,64 % 


Czy jest ktoś mi w stanie udzielić odpowiedzi czy te wyniki wskazują na 'co'ś ? Mimo że PSA spadło to przecież nie może tych antybiotyków stosować w nieskończoność ! Lekarz nie daje jednoznacznej odpowiedzi . Za każdym razem jest - wyciągnę Pana z tego. 
Na wizytę lekarską musi jeszcze trochę poczekać. 
Błagam o pomoc w interpretacji . 
Pozdrawiam
Odpowiedz
#2
Niestety, ale nie wygląda to na zapalenie, PSA jest dość wysokie, ponadto PIRADS 5 sugeruje wysokie prawdopodobieństwo że zmiana jest nowotworowa, według mnie należy jak najszybciej wykonać biopsję.
Odpowiedz
#3
(05.07.2023, 21:16:26)Syn. napisał(a): Niestety, ale nie wygląda to na zapalenie, PSA jest dość wysokie, ponadto PIRADS 5 sugeruje wysokie prawdopodobieństwo że zmiana jest nowotworowa, według mnie należy jak najszybciej wykonać biopsję.

Dziękuję za odpowiedź. A czy przypadkiem nie jest tak że biopsję pobiera się na podstawie obrazu z USG ? Co w takiej sytuacji gdy USG nie pokazuje nic ? 
Jakoś obawiam się biopsji.
Odpowiedz
#4
Jaki rodzaj badania USG był wykonywany u Twojego taty? Przez powłoki brzuszne czy TURS? Myślę że najodpowiedniejszą będzie biopsja fuzyjna, wykonywana pod kontrolą rezonansu i USG. Biopsja jak każdy zabieg medyczny na pewno nie jest przyjemna, natomiast jest niezbędna aby potwierdzić raka i rozpocząć leczenie. Mój ojciec, który zazwyczaj mdlał na pobieraniu krwi dał sobie przeprowadzić biopsję i stwierdził że nie jest to bardzo bolesna procedura, lekarz na pewno przepisze antybiotyk, przez kilka dni tata może(choć nie musi) oddawać mocz z krwią, gorączkować, zazwyczaj po kilku dniach wszystko wraca do normy.
Odpowiedz
#5
(05.07.2023, 22:21:30)Syn. napisał(a): Jaki rodzaj badania USG był wykonywany u Twojego taty? Przez powłoki brzuszne czy TURS? Myślę że najodpowiedniejszą będzie biopsja fuzyjna, wykonywana pod kontrolą rezonansu i USG. Biopsja jak każdy zabieg medyczny na pewno nie jest przyjemna, natomiast jest niezbędna aby potwierdzić raka i rozpocząć leczenie. Mój ojciec, który zazwyczaj mdlał na pobieraniu krwi dał sobie przeprowadzić biopsję i stwierdził że nie jest to bardzo bolesna procedura, lekarz na pewno przepisze antybiotyk, przez kilka dni tata może(choć nie musi) oddawać mocz z krwią, gorączkować, zazwyczaj po kilku dniach wszystko wraca do normy.
USG przez powłoki brzuszne.
Odpowiedz
#6
Ostatnio odnoszę wrażenie, że lekarze mają "prikaz", by nie przesadzać z leczeniem pacjentów, bo to generuje koszty...
Oby to było tylko wrażenie.
Lekarz prywatny czy na Fundusz?
A w ogóle czemu rezonans bez kontrastu?

Gosiu, wyniki taty to głośny alarm, że jest wysokie prawdopodobieństwo agresywnego nowotworu i  trzeba szybko działać! Wpisz w google co znaczy Pirads 5! Trzeba to wyjaśnić!

Z tymi wszystkimi wynikami idźcie szybko do lekarza rodzinnego i domagajcie się karty DILO.
Od razu. Najdalej dziś na jutro.
Z tą kartą  - od razu do najbliższego Centrum Onkologii. Nie ma co zawracać sobie głowy lokalnymi szpitalami.
W Centrum Onkologii tata dostanie szybką diagnozę i leczenie, gdy trzeba.

Gosiu, tata ma tylko 50 lat! Nie ma chwili do stracenia!

PS. W przypadku nowotworu wartość diagnostyczna badania USG jest praktycznie bez znaczenia.
Dobrze by to było, gdyby na podstawie tego prostego i taniego badania można było cokolwiek potwierdzić lub wykluczyć. Jest to badanie tylko pomocnicze.
Odpowiedz
#7
(06.07.2023, 07:03:50)Dunolka napisał(a): Ostatnio odnoszę wrażenie, że lekarze mają "prikaz", by nie przesadzać z leczeniem pacjentów, bo to generuje koszty...
Oby to było tylko wrażenie.
Lekarz prywatny czy na Fundusz?
A w ogóle czemu rezonans bez kontrastu?

Gosiu, wyniki taty to głośny alarm, że jest wysokie prawdopodobieństwo agresywnego nowotworu i  trzeba szybko działać! Wpisz w google co znaczy Pirads 5! Trzeba to wyjaśnić!

Z tymi wszystkimi wynikami idźcie szybko do lekarza rodzinnego i domagajcie się karty DILO.
Od razu. Najdalej dziś na jutro.
Z tą kartą  - od razu do najbliższego Centrum Onkologii. Nie ma co zawracać sobie głowy lokalnymi szpitalami.
W Centrum Onkologii tata dostanie szybką diagnozę i leczenie, gdy trzeba.

Gosiu, tata ma tylko 50 lat! Nie ma chwili do stracenia!

PS. W przypadku nowotworu wartość diagnostyczna badania USG jest praktycznie bez znaczenia.
Dobrze by to było, gdyby na podstawie tego prostego i taniego badania można było cokolwiek potwierdzić lub wykluczyć. Jest to badanie tylko pomocnicze.
Jest to lekarz prywatny dla dlaczego bez kontrastu - niestety nie wiemsmutny  . Właśnie dziś wysłał mu wyniki ostatnich badań z krwi - zaprosił na jutro na wizytę nie wiem czy dobrze zrozumiałam ( masaż prostaty i pobranie płynu z cewki ?) . 
Tak , właśnie czytałam o tym PI-RADS , stąd moje zdziwienie że lekarz dalej leczy "stan zapalny" którego chyba stricte nie ma wcale . 
Dziękuję za odpowiedź.
Odpowiedz
#8
Wygląda na to, że lekarz się uparł, że tata boryka się ze stanem zapalnym prostaty.
Teraz zaproponował badanie, które potocznie jest nazywane "testem 4 szklanek"
Poniżej opis tego badania i znaczenie kolejnych etapów pobrania materiału do badania.

Cytat:Test Mearesa -Stameya polega na wykonaniu posiewu moczu z 4 próbek pobranych podczas wizyty urologicznej:
- początkowe 5-10 ml moczu: reprezentuje florę cewki moczowej
- środkowy strumień moczu : reprezentuję florę moczu z pęcherza
- wydzielina stercza (pobranie materiału po masażu stercza, który wykonywany jest przez lekarza urologa podczas badania) : reprezentuję florę gruczołu krokowego
- 2-3 ml moczu pobranego z początkowego strumienia (po masażu stercza) : reprezentuję florę gruczołu krokowego

Wyniki badania bakteriologicznego pobranych próbek moczu pozwalają wskazać poziom dróg moczowych objętych infekcją, wykryć utajone formy zakażenia, w końcu rozróżnić formę bakteryjną od niebakteryjnego zapalanie gruczołu krokowego.

Ja jeszcze dopytam, czy u taty występują typowe objawy stanu zapalnego prostaty? 
  • ból w prąciu lub jądrach promieniujący do lędźwi,
  • potrzeba częstego oddawania moczu,
  • bolesność podczas oddawania moczu
  • słaby przepływ moczu przez cewkę podczas oddawania moczu,
  • bolesna ejakulacja lub ból podczas stosunku,
  • krew w nasieniu,
  • zaburzenia erekcji.
Jeśli nie, to ten upór lekarza jest nieuzasadniony i faktycznie trzeba od niego uciekać.

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#9
(06.07.2023, 10:04:14)Armands napisał(a): Wygląda na to, że lekarz się uparł, że tata boryka się ze stanem zapalnym prostaty.
Teraz zaproponował badanie, które potocznie jest nazywane "testem 4 szklanek"
Poniżej opis tego badania i znaczenie kolejnych etapów pobrania materiału do badania.

Cytat:Test Mearesa -Stameya polega na wykonaniu posiewu moczu z 4 próbek pobranych podczas wizyty urologicznej:
- początkowe 5-10 ml moczu: reprezentuje florę cewki moczowej
- środkowy strumień moczu : reprezentuję florę moczu z pęcherza
- wydzielina stercza (pobranie materiału po masażu stercza, który wykonywany jest przez lekarza urologa podczas badania) : reprezentuję florę gruczołu krokowego
- 2-3 ml moczu pobranego z początkowego strumienia (po masażu stercza) : reprezentuję florę gruczołu krokowego

Wyniki badania bakteriologicznego pobranych próbek moczu pozwalają wskazać poziom dróg moczowych objętych infekcją, wykryć utajone formy zakażenia, w końcu rozróżnić formę bakteryjną od niebakteryjnego zapalanie gruczołu krokowego.

Ja jeszcze dopytam, czy u taty występują typowe objawy stanu zapalnego prostaty? 
  • ból w prąciu lub jądrach promieniujący do lędźwi,
  • potrzeba częstego oddawania moczu,
  • bolesność podczas oddawania moczu
  • słaby przepływ moczu przez cewkę podczas oddawania moczu,
  • bolesna ejakulacja lub ból podczas stosunku,
  • krew w nasieniu,
  • zaburzenia erekcji.
Jeśli nie, to ten upór lekarza jest nieuzasadniony i faktycznie trzeba od niego uciekać.

Pozdrawiam
Armands

Wiesz co ...nigdy nie skarżył się na wyżej wymienione objawy . Natomiast teraz zauważyłam że dużo częściej korzysta z toalety , ale przypuszczam że to na tle nerwowym . 
Wizytę miał mieć dużo później , ale cudem dostał się na jutro po wysłaniu wyników. 
Czy wynik PSA również może być podniesiony przez niebakteryjne zapalenie gruczołu krokowego ? 
Mój tato twardziel jakich mało - niestety teraz stan psychiczny jest bardzo zły. 
Dziękuję za odpowiedź.
Odpowiedz
#10
PSA to bardzo czuły marker, nawet seks czy jazda na rowerze mogą wpłynąć na wynik, więc zapalenie (o ile jest) na pewno ma wpływ.
U mojego ojca pierwsze badanie wyszło 18,8 a prawie pół roku później przed biopsja spadło do 12,4
Odpowiedz
#11
Niestety wynik PSA jest zależny (wzrastający) od stanu zapalnego, a także od innych czynników jak przerost gruczołu, ejakulacją w ciągu ostatnich godzin przed badaniem, a nawet jazda rowerowa, która powoduje podrażnienie gruczołu siodełkiem.
Ale u taty mamy wynik rezonansu i te oceny PiRADS 4 i 5 muszą wzbudzić alarm.

Armands
Odpowiedz
#12
(06.07.2023, 13:02:42)Armands napisał(a): Niestety wynik PSA jest zależny (wzrastający) od stanu zapalnego, a także od innych czynników jak przerost gruczołu, ejakulacją w ciągu ostatnich godzin przed badaniem, a nawet jazda rowerowa, która powoduje podrażnienie gruczołu siodełkiem.
Ale u taty mamy wynik rezonansu i te oceny PiRADS 4 i 5 muszą wzbudzić alarm.

Armands

Dziękuję . Zobaczymy co jutro powie lekarz i czy dalej pokieruje tatę. Jak to powiedział - nie jest zwolennikiem dawania skierowania na biopsję od razu .

(06.07.2023, 12:55:06)Syn. napisał(a): PSA to bardzo czuły marker, nawet seks czy jazda na rowerze mogą wpłynąć na wynik, więc zapalenie (o ile jest) na pewno ma wpływ.
U mojego ojca pierwsze badanie wyszło 18,8 a prawie pół roku później przed biopsja spadło do 12,4
Dziękuję za odpowiedź. 
Tato przed wykonywaniem badania nie jeździł rowerem i zachował wstrzemięźliwość.
Odpowiedz
#13
Biopsja to badanie niezbyt przyjemne, a raczej zaliczane do bolesnych. Standardowo odbyt znieczula się Lidokainą w żelu, ale wkłucia igły biopsyjnej są mocna odczuwalne. Do tego jest to badanie, które naraża pacjenta na infekcję bakteryjną i musi być poprzedzone osłoną antybiotykiem. Pobiopsyjna regeneracja gruczołu też trwa trzy, cztery tygodnie.
Dlatego nie można tego badania ordynować zbyt pochopnie i bez uzasadnionych podstaw, czyli poziomu PSA ponad normę, podejrzenia w badaniu per rectum, czy innego badania obrazowego.
No cóż, to lekarz podejmuje ostateczna decyzją. 
My spotykaliśmy się z przypadkami zaniechania biopsji, ale też biopsji, które nic nie wykazały i powodowały przedłużanie diagnostyki.
Tylko jeszcze dodam, że to właśnie wynik biopsji określa wystąpienie choroby nowotworowej.

Armands
Odpowiedz
#14
(06.07.2023, 13:51:38)Armands napisał(a): Biopsja to badanie niezbyt przyjemne, a raczej zaliczane do bolesnych. Standardowo odbyt znieczula się Lidokainą w żelu, ale wkłucia igły biopsyjnej są mocna odczuwalne. Do tego jest to badanie, które naraża pacjenta na infekcję bakteryjną i musi być poprzedzone osłoną antybiotykiem. Pobiopsyjna regeneracja gruczołu też trwa trzy, cztery tygodnie.
Dlatego nie można tego badania ordynować zbyt pochopnie i bez uzasadnionych podstaw, czyli poziomu PSA ponad normę, podejrzenia w badaniu per rectum, czy innego badania obrazowego.
No cóż, to lekarz podejmuje ostateczna decyzją. 
My spotykaliśmy się z przypadkami zaniechania biopsji, ale też biopsji, które nic nie wykazały i powodowały przedłużanie diagnostyki.
Tylko jeszcze dodam, że to właśnie wynik biopsji określa wystąpienie choroby nowotworowej.

Armands

Jeszcze tak zapytam. Znam przypadki osób u których biopsja została pobrana w celu diagnostyki no i cały problem zaczął się po . Czyli - była zmiana która wydawała się nie groźna i była np wiele lat  , został pobrany wycinek w celu zbadania i potem zaczynały się problemy typu że tych guzków wychodziło więcej , trudność z gojeniem rany a w następstwie osoba dla której była ona pobierana żałuję swojego wyboru. ( Nie jest tu mowa konkretnie o prostacie ) . Czy w tym przypadku może tak być również że lekarz wkłuje się nie w to miejsce co trzeba i problem może się rozprzestrzenić dalej ?
Odpowiedz
#15
Pytasz czy biopsja może "uruchomić" raka? Nie chce odpowiadać bo nie wiem, nie chce wprowadzić Cię w błąd, natomiast według mnie bardziej niebezpieczne będzie zaniechanie biopsji, coś co rośnie w prostacie Twojego taty już próbuje się z niej wydostać, lub się wydostało("możliwy naciek poza sterczowy na pęcherzyki nasienne"). Co do samej biopsji, może ona potwierdzic raka, ale nie może go wykluczyć, innymi słowy może wyjść fałszywie ujemna. Lekarz MUSI trafić w zarażone miejsce żeby badanie było wiarygodne.
Co do stanu psychicznego Twojego taty, to dla Was na pewno trudne, doskonale rozumiem co czujesz, jestesmy w bardzo podobnej sytuacji. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć że potrzebny jest spokój i szybkie działanie, rak to nie wyrok, zwłaszcza że tak stercza należy do najlepiej rokujących nowotworów, jeżeli nawet nie da się go wyleczyć całkowicie to można z nim żyć laaatami i cieszyć się dobrą jakością tego życia.
Odpowiedz
#16
(06.07.2023, 14:13:41)gosiagosia napisał(a): Czy w tym przypadku może tak być również że lekarz wkłuje się nie w to miejsce co trzeba i problem może się rozprzestrzenić dalej ?

Nie, to stary, wsiowy przesąd.  Nie wiejski, a wsiowy. Wiesz, o co chodzi.
"Raka nie ruszać etc". Jak go się ruszyło gdy już śmierdział, no to wiadomo, że koniec był szybki.
Tymczasem rak wcześnie wykryty jest najczęściej uleczalny.

Nam nie chodzi, by komuś "wciskać raka w brzuch", tylko, by sprawę wyjaśnić, byś nie miała wyrzutów sumienia, że coś zaniedbałaś.
1. Tak, stany zapalne mogą podwyższać PSA.
Tak, tata najprawdopodobniej ma stan zapalny prostaty.
Ale ważne jest to, co ma OPRÓCZ stanu zapalnego.
2. Wyniki rezonansu, nawet bez kontrastu  - czyli zmiany są duże i wyraźne  - wskazują na duże prawdopodobieństwo nowotworu.
3. Proszę zwrócić uwagę na wolne PSA. Ta proporcja  - ok. 11%  - to też stan alarmowy.

Koniecznie inny lekarz! Ten jest zainteresowany przede wszystkim ciągnięciem kasy od prywatnego pacjenta.
Odpowiedz
#17
(06.07.2023, 18:12:00)Dunolka napisał(a):
(06.07.2023, 14:13:41)gosiagosia napisał(a): Czy w tym przypadku może tak być również że lekarz wkłuje się nie w to miejsce co trzeba i problem może się rozprzestrzenić dalej ?

Nie, to stary, wsiowy przesąd.  Nie wiejski, a wsiowy. Wiesz, o co chodzi.
"Raka nie ruszać etc". Jak go się ruszyło gdy już śmierdział, no to wiadomo, że koniec był szybki.
Tymczasem rak wcześnie wykryty jest najczęściej uleczalny.

Nam nie chodzi, by komuś "wciskać raka w brzuch", tylko, by sprawę wyjaśnić, byś nie miała wyrzutów sumienia, że coś zaniedbałaś.
1. Tak, stany zapalne mogą podwyższać PSA.
Tak, tata najprawdopodobniej ma stan zapalny prostaty.
Ale ważne jest to, co ma OPRÓCZ stanu zapalnego.
2. Wyniki rezonansu, nawet bez kontrastu  - czyli zmiany są duże i wyraźne  - wskazują na duże prawdopodobieństwo nowotworu.
3. Proszę zwrócić uwagę na wolne PSA. Ta proporcja  - ok. 11%  - to też stan alarmowy.

Koniecznie inny lekarz! Ten jest zainteresowany przede wszystkim ciągnięciem kasy od prywatnego pacjenta.
Wyszedł właśnie tato od lekarza jestem z nim po rozmowie . Mówił że miał masaż prostaty i pobierany wymaz z prącia .
Pytałam czy to właśnie był ten test 4 szklanek i 4 razy był pobierany mocz - nie . 
Na wynik musi czekać do 4 dni.
No i ... Doktorek wypisze dla niego kolejną porcję antybiotyków w następnym tygodniu . A i że pobieranie biopsji przy takim dużym stanie zapalnym wiąże się z wielkim bólem. Już naprawdę nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Kazał również za 2 miesiące powtórzyć rezonans.
Odpowiedz
#18
Aha, i za badanie wziął pieniądze, i za wizytę wziął pieniądze, i kazał dwa miesiące czekać...
Kogo nie boli, temu powoli.

Gosiu, lekarze, gdy zachorują, mają zwyczaj konsultować swój przypadek z trzema niezależnymi specjalistami.
Uczmy się od mądrzejszych.
Jednego specjalistę macie zaliczonego, teraz rejestracja w CO, i jeszcze jeden dobry, prywatny urolog.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości