03.08.2023, 09:55:58
Cześć wszystkim,
wracam do Was z wynikami taty po 3/4miesiącach od echolasera. Generalnie tato czuje się już dobrze, po wyjęciu cewnika miał ostre zapalenie prostaty i stąd te problemy z oddawaniem moczu były, ale dostał antybiotyk i później jakieś inne tabletki na drogi moczowe i się unormowało. Odnośnie efektów po echolaserze to tato nie musi już wstawać w nocy do toalety, nie ma aż takiego częstomoczu i jest w stanie wstrzymać mocz, pójść na spacer czy po sklepach bez rozglądania się za toaletą czyli jak dla mnie super
Na początku lipca tato zrobił PSA, przed echolaserem było 2,4, natomiast teraz 1,9 czyli trochę spadło, wiadomo, to była tylko częściowa ablacja jedną wiązką. 15 lipca tato miał rezonans prostaty, żeby ocenić jak to wygląda po echolaserze (taka praktyka jest) no i wczoraj rodzice odebrali opis, który jest mega ubogi w porównaniu do tego co miał przed biopsją. Myślałam, że opiszą tam ten obraz po zabiegu, bo przecież i blizny tam są i jakieś jamy po częściowej ablacji tkanek itd (wiem to bo czytałam artykuł z badań na ten temat). A w opisie jest info, że nie ma żadnych zmian zapalnych (poprzednio była jedna, ta którą oznaczyli jako PIRADS 4, a po fuzyjnej biopsji okazało się że jest jeszcze jedna malutka zmiana też PIRADS 4, ale w wycinkach nic nie znaleźli tzn, bph i stan zapalny).
Natomiast na końcu opisu aktualnego rezonansu jest info: Gruczoł niejednorodnie wzmocniony kontrastowo. Obraz PIRADS 3. Ale, ani żadnej zmiany nie znaleźli, którą można by było sklasyfikować w skali PIRADS, ani nie ma opisu w której strefie ten kontrast niejednorodnie się wzmocnił, tylko po prostu gruczoł. Ja rozumiem, że po echolaserze ciężko odczytać pewnie ten obraz, ale takie coś, pomijając, że pewnie to do końca się jeszcze wygoiło tam w środku (niby przy echolaserze te tkanki do roku czasu mogą się goić). Podsumowując opis średni do lekarza dopiero na wrzesień. Co myślicie o takim opisie? Jest sie czego obawiać? Tato już w stresie przeżywa oczywiście, że coś jest nie tak :/
Będę wdzięczna za wasze opinie.
Pozdrawiam
Magdalena
wracam do Was z wynikami taty po 3/4miesiącach od echolasera. Generalnie tato czuje się już dobrze, po wyjęciu cewnika miał ostre zapalenie prostaty i stąd te problemy z oddawaniem moczu były, ale dostał antybiotyk i później jakieś inne tabletki na drogi moczowe i się unormowało. Odnośnie efektów po echolaserze to tato nie musi już wstawać w nocy do toalety, nie ma aż takiego częstomoczu i jest w stanie wstrzymać mocz, pójść na spacer czy po sklepach bez rozglądania się za toaletą czyli jak dla mnie super
Na początku lipca tato zrobił PSA, przed echolaserem było 2,4, natomiast teraz 1,9 czyli trochę spadło, wiadomo, to była tylko częściowa ablacja jedną wiązką. 15 lipca tato miał rezonans prostaty, żeby ocenić jak to wygląda po echolaserze (taka praktyka jest) no i wczoraj rodzice odebrali opis, który jest mega ubogi w porównaniu do tego co miał przed biopsją. Myślałam, że opiszą tam ten obraz po zabiegu, bo przecież i blizny tam są i jakieś jamy po częściowej ablacji tkanek itd (wiem to bo czytałam artykuł z badań na ten temat). A w opisie jest info, że nie ma żadnych zmian zapalnych (poprzednio była jedna, ta którą oznaczyli jako PIRADS 4, a po fuzyjnej biopsji okazało się że jest jeszcze jedna malutka zmiana też PIRADS 4, ale w wycinkach nic nie znaleźli tzn, bph i stan zapalny).
Natomiast na końcu opisu aktualnego rezonansu jest info: Gruczoł niejednorodnie wzmocniony kontrastowo. Obraz PIRADS 3. Ale, ani żadnej zmiany nie znaleźli, którą można by było sklasyfikować w skali PIRADS, ani nie ma opisu w której strefie ten kontrast niejednorodnie się wzmocnił, tylko po prostu gruczoł. Ja rozumiem, że po echolaserze ciężko odczytać pewnie ten obraz, ale takie coś, pomijając, że pewnie to do końca się jeszcze wygoiło tam w środku (niby przy echolaserze te tkanki do roku czasu mogą się goić). Podsumowując opis średni do lekarza dopiero na wrzesień. Co myślicie o takim opisie? Jest sie czego obawiać? Tato już w stresie przeżywa oczywiście, że coś jest nie tak :/
Będę wdzięczna za wasze opinie.
Pozdrawiam
Magdalena