(20.01.2023, 16:25:32)Armands napisał(a): W środowisku mężczyzn chorujących na raka prostaty Wrocław pojawiał się dość często i nie były to pochlebne opinie, czy też nawet bardzo negatywne. Gdyby tylko na nich się opierać, to lepiej uciekać gdzieś w Polskę, ale to nie zawsze możliwe.
Tylko, że na takie forum jak nasze trafiają głównie mężczyźni po przejściach. Zawsze trzeba założyć, że to czubek góry lodowej, a ci w przewadze nie mają się czym dzielić, nie chcą, lub uważają, że zostali dobrze potraktowani. Trudno ocenić jak naprawdę wygląda dolnośląskie w rankingach leczenia raka prostaty. Oczywiście można znaleźć ilość wykonanych zabiegów prostatektomii, czy też radioterapii ale nigdzie w Polsce nie ma rankingu wyleczonych, cz też niewyleczonych pacjentów. O takich historiach możemy się dowiedzieć, ale gdy ktoś czuje potrzebę o tym pisać.
Jeśli takie złe opinie przeważały na tym, czy innym forum, to powodowało akceptację, lub brak akceptacji do leczenia w tym tym ośrodku.
Niestety póki nie będzie dostępny pełny i rzetelny ranking to te nasze opinie można brać pod uwagę, albo mieć je w nosie i robić to wszystko po swojemu.
Pozdrawiam
Armands
Właśnie dziwię się, że we Wrocławiu chociaż jest robot DaVinci od tego 2010 i teoretycznie doświadczony operator dr Fiutowski (czytałam kilka artykułów, nawet taki, że po refundacji prostatektomi DaVinci jeździł gdzieś w Polskę szkolić innych operatorów), to nie można nic w internecie wygrzebać na temat opinii o samym zabiegu jak i o operatorze. Jak dla mnie wyjazd na leczenie poza nasz rejon jest jak najbardziej możliwy, gorzej będzie przekonać tatę bo to dość ciężki człowiek i uparty.
Jeszcze odnośnie prostatektomi to czytałam artykuł, że operacja jest polecana do 65r.ż. Bo później to już ciężko pacjenci ją przechodzą i przez skutki uboczne też ciężej im przebrnąć. A tato ma 67lat, no i tak patrząc po forum to również nie znalazłam zbyt wielu osób w okolicach jego wieku, tylko raczej młodszych kiedy byli operowani :/ Czy naprawdę istnieje takie założenie, że po 65 to już tylko radioterapia?
Naprawdę cieszę się, że trafiłam na Wasze forum, jest mi jakoś lepiej na duchu, że są ludzie z którymi mogę porozmawiać o swoich wątpliwościach, którzy poradzą w razie co i też przez to przechodzili i przechodzą.
Dziękuję.