15.11.2022, 00:31:26
Jacku, sam widzisz, jak jest.
Decyzja o włączeniu Enzalutamidu i leku wzmacniającego kości - słuszna.
Ten Enzalutamid ma dobrą opinię. Naprawdę powinien pomóc.
Dziwne, dlaczego już nie pomaga "podstawowa" hormonoterapia.
Jakiś dziwny typ nowotworu. Może spróbuj zgłosić się na badanie genetyczne na Akademii w Szczecinie?
Niektóre mutacje są właśnie przyczyną takich dziwnych odmian raka. Jednocześnie reagują one na niektóre leki,
nieskuteczne w "podstawowych" nowotworach. Są to na przykład Olaparib, karboplatyna.
Jeśli chodzi o powrót do pracy, to wszystko zależy od tego, jak się czujesz, i czy ta praca ci nie zaszkodzi,
na przykład czy nie jest zbyt obciążająca dla kręgosłupa. O wszystkim powinien zadecydować lekarz.
Powrót do pracy ma dla mężczyzny ogromne znaczenie psychologiczne, dlatego ja osobiście jestem jak najbardziej za.
Gdy się robi coś konkretnego, człowiek nie ma czasu myśleć, "ile mi jeszcze zostało".
Bo tak naprawdę, nikt z nas nie zna dnia ani godziny. Czasem ci teoretycznie zdrowsi odchodzą wcześniej.
Akurat w raku prostaty "regułą jest brak reguł".
Trzymaj się, Jacku. Enzalutamid naszym kolegom dał kilka lat.
Decyzja o włączeniu Enzalutamidu i leku wzmacniającego kości - słuszna.
Ten Enzalutamid ma dobrą opinię. Naprawdę powinien pomóc.
Dziwne, dlaczego już nie pomaga "podstawowa" hormonoterapia.
Jakiś dziwny typ nowotworu. Może spróbuj zgłosić się na badanie genetyczne na Akademii w Szczecinie?
Niektóre mutacje są właśnie przyczyną takich dziwnych odmian raka. Jednocześnie reagują one na niektóre leki,
nieskuteczne w "podstawowych" nowotworach. Są to na przykład Olaparib, karboplatyna.
Jeśli chodzi o powrót do pracy, to wszystko zależy od tego, jak się czujesz, i czy ta praca ci nie zaszkodzi,
na przykład czy nie jest zbyt obciążająca dla kręgosłupa. O wszystkim powinien zadecydować lekarz.
Powrót do pracy ma dla mężczyzny ogromne znaczenie psychologiczne, dlatego ja osobiście jestem jak najbardziej za.
Gdy się robi coś konkretnego, człowiek nie ma czasu myśleć, "ile mi jeszcze zostało".
Bo tak naprawdę, nikt z nas nie zna dnia ani godziny. Czasem ci teoretycznie zdrowsi odchodzą wcześniej.
Akurat w raku prostaty "regułą jest brak reguł".
Trzymaj się, Jacku. Enzalutamid naszym kolegom dał kilka lat.