JĘDREK- BO W ŻYCIU TRZEBA WALCZYĆ O ..
Mnie się wydaje, że się jednak rozumiemy.

Ale  - skoro takie operacje się wykonuje, skoro NFZ za nie płaci, to znaczy, że były dowody na ich sens.
"Diabeł tkwi w szczegółach"  - jaki  sens?

Owszem, wielu medyków - a ty razem z nimi  - uważa, że
po upływie 6 lat wyniki osób operowanych i tych leczonych bez ingerencji skalpela są praktycznie bardzo podobne

To znaczy  - PSA rośnie, choroba postępuje.
O to chodzi?
Zgadza się, bo jak pisałam kilka postów wyżej  - spadek PSA po ratującej limfadenektomii jest zwykle nietrwały.

Po co więc robić te operacje?
Bo nam nie chodzi o PSA, ani o progresję choroby, tylko o jeden czynnik  - o czas przeżycia.

Starsi pacjenci pewnie pamiętają, że jeszcze 10 lat temu prostatektomię albo radioterapię radykalną proponowano
tylko pacjentom z rakiem ograniczonym do narządu.
Jeśli był jakikolwiek dowód na przerzuty  - odmawiano terapii radykalnej, pozostawała tylko hormonoterapia.

Oczywiście, wielu pacjentów  z rakiem niby ograniczonym do narządu, przerzuty już miało, zatem po leczeniu radykalnym  i tak dostawali hormonoterapię.
I po latach obserwacji stwierdzono, że pacjenci "na hormonach",  ale po operacji lub radioterapii radykalnej dłużej żyli, niż ci tylko na hormonach.
Po prostu w pozostawionej prostacie najwcześniej dochodziło do hormonooporności.
Dla laika to jest logiczne, bo tam rak jest "najstarszy", zatem już komórki zdążyły się zmutować.
(Nie wiem, czy to dokładnie w tym rzecz).

Zatem teraz operuje się/naświetla pacjentów nawet z przerzutami przy diagnozie.
Aby przedłużyć im życie.

Przypuszczam, że w kwestii ratującej limfadenektomii działa ten sam mechanizm  - lekarzom chodzi o cytoredukcję,
o usunięcie "głównej masy guza", a drobne nowe ogniska przerzutowe będą potrzebowały trochę czasu, by się uodpornić na hormony.

Dosłownie  - kupuje się czas.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
JĘDREK- BO W ŻYCIU TRZEBA WALCZYĆ O .. - przez Jędrek - 04.03.2016, 08:44:02
RE: JĘDREK- BO W ŻYCIU TRZEBA WALCZYĆ O .. - przez Dunolka - 12.08.2020, 17:52:28

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości