JĘDREK- BO W ŻYCIU TRZEBA WALCZYĆ O ..
Zadzwonił Jędrek, głosem trochę zbolałym, ale ze zwykłą sobie siłą i pewnością.
Już zdążył ochrzanić średni personel medyczny. Cały Jędrek. mruganie, puszczanie oczka

Trzecia doba po operacji, dren wyjęty, takoż cewnik, pacjentowi każą przechadzać się,
chociaż karmią nędznie (ostra dieta).
Bezpośrednio po operacji przyszedł do niego lekarz operator, powiedział, że wycięto te węzły, które świeciły
po prawej stronie, i na wszelki wypadek również te podejrzane z lewej.
Lekarz jest dobrej myśli, zapewnia Jędrka, że szybko wróci do zwykłej sprawności.
Zaczął nawet przebąkiwać, że w niedzielę wypuści Jędrka do domu.
Zobaczymy.

Na razie rana na brzuchu boli, szczególnie przy kaszlu, pielucha, którą dla pewności kazano nosić, pacjenta uwiera,
na spacery Jędrek specjalnej ochoty nie ma, na szpitalne jedzenie takoż, ale to wszystko przecież jest normalne po tak ciężkiej operacji.

Jędrek pozdrawia wszystkich przyjaciół z forum, dziękuje za kciuki, za pamięć, za wsparcie, a ponieważ ma dużo czasu, ma za  zadanie obmyślić, jak zorganizować kolejny zjazd w Michelinie.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
JĘDREK- BO W ŻYCIU TRZEBA WALCZYĆ O .. - przez Jędrek - 04.03.2016, 08:44:02
RE: JĘDREK- BO W ŻYCIU TRZEBA WALCZYĆ O .. - przez Dunolka - 23.05.2020, 18:35:47

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości