13.01.2020, 21:02:44
Jędrku,
moja wiedza w kwestii terapii przy rosnącym PSA jest żadna, ale obserwując informacje zawarte w Twojej sygnaturce nasuwa się jedno oczywiste spostrzeżenie.
HT trzymała w ryzach PSA przez pięć kolejnych lat. Kiedy została przerwana PSA odczekało rok i zaczęło rosnąć.
Czy nie powinno się powrócić do HT?
To jest pytanie laika, który nie ma pojęcia, jak długo można HT stosować i jak długie muszą (mogą?) być przerwy w tej terapii.
Podczas ostatniej wizyty urolog powiedział, że jeśli moje PSA zacznie rosnąć, to będziemy się zastanawiali, co robić, kiedy osiągnie wartość 2-4.
Z drugiej strony u Włodka ten marker ma już wartość mocno trzycyfrową i poza bezskutecznym poszukiwaniem źródła jego wzrostu, chyba żadna terapia nie jest stosowana.
Jak się w tym wszystkim połapać?
moja wiedza w kwestii terapii przy rosnącym PSA jest żadna, ale obserwując informacje zawarte w Twojej sygnaturce nasuwa się jedno oczywiste spostrzeżenie.
HT trzymała w ryzach PSA przez pięć kolejnych lat. Kiedy została przerwana PSA odczekało rok i zaczęło rosnąć.
Czy nie powinno się powrócić do HT?
To jest pytanie laika, który nie ma pojęcia, jak długo można HT stosować i jak długie muszą (mogą?) być przerwy w tej terapii.
Podczas ostatniej wizyty urolog powiedział, że jeśli moje PSA zacznie rosnąć, to będziemy się zastanawiali, co robić, kiedy osiągnie wartość 2-4.
Z drugiej strony u Włodka ten marker ma już wartość mocno trzycyfrową i poza bezskutecznym poszukiwaniem źródła jego wzrostu, chyba żadna terapia nie jest stosowana.
Jak się w tym wszystkim połapać?