JĘDREK- BO W ŻYCIU TRZEBA WALCZYĆ O ..
U Jędrka sytuacja, niestety, wygląda znacznie prościej, niż u tych pacjentów, którzy celowo "hodują" PSA,
by znaleźć miejsce wznowy. Jędrek wie, gdzie ma wznowę.

Przypomnę:
30.08.2013 PET/CT

OBRAZ PET WĘZŁÓW CHŁONNYCH JAMY BRZUSZNEJ I  
 MIEDNICY TYPOWY DLA PROCESU NOWOTWOROWEGO
POWIĘKSZONE WĘZŁY CHŁONNE OKOŁOAORTALNE I BIODROWE D0 1 CM OBUSTRONNIE

Badanie PET zlecono po niepowodzeniu prostatektomii radykalnej i niepowodzeniu radioterapii ratującej na lożę po prostacie.
PSA wtedy wynosiło ponad 3, i rosło.
To badanie jest ciągle aktualne.
Lekarz zlecił hormony, które pacjent brał 5 lat, które pięknie działały, i które pacjent odstawił na jesieni 2018.

Zatem Jędrek wie, co się dzieje, i gdzie się dzieje.
Problem jest taki  - co zrobić z tą wiedzą.

Wyjścia są trzy.
1. Pacjent może wrócić do hormonoterapii, od razu, albo po przerwie.
Nowotwór jest ciągle hormonowrażliwy, trzeba to wykorzystać.

2. Pacjent może usunąć te węzły chirurgicznie. Tylko te, które widać było w badaniu PET, albo tzw. wszystkie.
W tej sprawie trzeba by sprawę skonsultować z doktorem Demkowem, albo z doktorem Siekierą.
Miednica nie była naświetlana, operacja w miarę bezpieczna.

3. Skoro ta okolica nie była naświetlana, to znaczy, że jeszcze można ją naświetlić.
Moim zdaniem, raczej nie punktowo, nie tylko wybrane węzły, ale tradycyjnie, totalnie.

Jest jeszcze czwarte wyjście, mianowicie udział w badaniach klinicznych dla pacjentów z przerzutami,
z nowotworem hormonowrażliwym.

Jeśli PSA będzie rosło bardzo powoli, jest jeszcze kilka miesięcy do namysłu.
Jeśli jednak nowotwór zacznie się zachowywać jak bestia spuszczona z łańcucha, należy działać szybko.
Bo nie ma na co czekać. Wiemy co jest, wiemy gdzie jest.
Zatem również radzę zbadać PSA  już za miesiąc.
Przy okazji testosteron.

Jeszcze jedno.
Ten wzrost PSA - paradoksalnie - jest w pewnym sensie dobrą wiadomością.
Pamiętamy, że wiosną lekarz prowadzący planował PET. A teraz powiedział, że nie ma potrzeby.
Czemu?
Lekarz wie, że hormonoterapią raka się nie wyleczy.
Zatem widząc nieoznaczalne PSA po odstawieniu hormonów, widząc, że istnieje prawdopodobieństwo, że jest już coś w kościach
(co sugerowali neurolodzy), mógł podejrzewać, że nowotwór Jędrka przekształcił się już w formę, która nie wydziela PSA.
A to jest gorsza forma.

Tymczasem jest normalnie, po określonym czasie PSA normalnie rośnie, czyli normalna, swojska adenocarcinoma.
Ciągle do leczenia, a nawet do radykalnego wyleczenia.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
JĘDREK- BO W ŻYCIU TRZEBA WALCZYĆ O .. - przez Jędrek - 04.03.2016, 08:44:02
RE: JĘDREK- BO W ŻYCIU TRZEBA WALCZYĆ O .. - przez Dunolka - 17.08.2019, 12:52:07

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 10 gości