JĘDREK- BO W ŻYCIU TRZEBA WALCZYĆ O ..
Jędruś, przełóżmy  to świętowanie na weekend.
Piątek trzynastego  to nie jest dobry dzień na cokolwiek.
Szczególnie tego trzynastego. To była niedziela, ale...
Odpowiedz
(13.12.2019, 13:25:26)Armands napisał(a): Jędruś, w twoim, moim (mniej), naszym leczeniu bardzo przydaje się wiedza, którą tu zdobywamy, pogłębiamy , doświadczenie oraz wsparcie. To wszystko bez takiego forum byłoby trudniejsze.
Każdy dokłada swoją cegiełkę po stronie daję i po stronie odbieram.
Siedem lat twojego doświadczenia i chęci dzielenia się tym z innymi to już sporo cegiełek. Ty budowlaniec z krwi i kości chyba mógłbyś z tego postawić niezłą konstrukcję. A jestem pewien, że tych cegiełek jeszcze dołożysz.
Tak trzymaj!

Pozdrawiamy
E i J

Pozwól Armands, że podepnę się pod Twoje słowa, bo oddają całą prawdę i zjawiskowość tego forum, jak również tworzą jakże ciepłe swoją treścią "życzenia" dla Jędrka zadowolenie, uśmiech

Czyli od Smutasa dla Jędrka "zdublowany" Armands mruganie, puszczanie oczka
Odpowiedz
Jędrku, siedem to magiczna liczba.
Bardziej magiczną jest tylko siedem razy siedem.
I tego ci życzymy! zadowolenie, uśmiech
Odpowiedz
(14.12.2019, 18:02:22)Dunolka napisał(a): Jędrku, siedem to magiczna liczba.
Bardziej magiczną jest tylko siedem razy siedem.
I tego ci życzymy! zadowolenie, uśmiech

Czyli magiczne 77 Big Grin 
Dzięki wszystkim
Jędrek
Odpowiedz
(06.12.2019, 19:52:08)Jędrek napisał(a): Witam
Wynik z 4 grudnia  PSA 0,377 ng/ml .
Nie szaleje ale systematycznie w górę.

2019 LUTY  <0,002
2019 Sierpień  0,046
2019 Wrzesień  0,090
2019 Październik  0,209
2019 Listopad 0,246
2019 Grudzień 0,377


Jędrek

2020 Styczeń 0,611.

Jędrek
Odpowiedz
Ech...
A mówiłam, nie robić badań trzynastego.

Jędrek, kiedy masz ten termin PET-a?
Wygląda na to, że PSA podrośnie wystarczająco, by pokazać, co i gdzie się dzieje.
Odpowiedz
(13.01.2020, 17:44:25)Dunolka napisał(a): Ech...
A mówiłam, nie robić badań trzynastego.

Jędrek, kiedy masz ten termin PET-a?
Wygląda na to, że PSA podrośnie wystarczająco, by pokazać, co i gdzie się dzieje.

Tak wg kolejkoskopu ok 10-15 kwiecień 2020 w Warszawie.
Pod koniec października zrobiliśmy zgłoszenie.
Beatka przesłała oryginał skierowania i mają się odezwać.
Ot co wiem.

Jędrek
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
Jędrku,

moja wiedza w kwestii terapii przy rosnącym PSA jest żadna, ale obserwując informacje zawarte w Twojej sygnaturce nasuwa się jedno oczywiste spostrzeżenie.

HT trzymała w ryzach PSA przez pięć kolejnych lat. Kiedy została przerwana PSA odczekało rok i zaczęło rosnąć.
Czy nie powinno się powrócić do HT?

To jest pytanie laika, który nie ma pojęcia, jak długo można HT stosować i jak długie muszą (mogą?) być przerwy w tej terapii.

Podczas ostatniej wizyty urolog powiedział, że jeśli moje PSA zacznie rosnąć, to będziemy się zastanawiali, co robić, kiedy osiągnie wartość 2-4.

Z drugiej strony u Włodka ten marker ma już wartość mocno trzycyfrową i poza bezskutecznym poszukiwaniem źródła jego wzrostu, chyba żadna terapia nie jest stosowana.

Jak się w tym wszystkim połapać?
Odpowiedz
(13.01.2020, 21:02:44)Edward napisał(a): Podczas ostatniej wizyty urolog powiedział, że jeśli moje PSA zacznie rosnąć, to będziemy się zastanawiali, co robić, kiedy osiągnie wartość 2-4.
Ten urolog chyba jest już wiekowy, skoro prezentuje wiedzę sprzed lat.
Edku, nad twoim zdrowiem czuwa Forum, i nie będziemy spokojnie czekać, aż PSA aż tak ci urośnie.
Przede wszystkim liczy się tempo wzrostu, nie tylko wartości bezwzględne.
Odpowiedz
(13.01.2020, 21:02:44)Edward napisał(a): HT trzymała w ryzach PSA przez pięć kolejnych lat. Kiedy została przerwana PSA odczekało rok i zaczęło rosnąć.
Czy nie powinno się powrócić do HT?


To pytanie zadaje sobie każdy pacjent  - i jego lekarz  - w sytuacji Jędrka.
Jeszcze kilka lat temu opcja była jedna  - po niepowodzeniu leczenia radykalnego stosowano leczenie hormonalne,
przerywane, lub nie, dopóki działało.
Każde leczenie hormonalne w końcu przestaje działać.

Medycyna się rozwija, pojawiły się możliwości "dobicia niedobitków", czyli leczenia radykalnego po leczeniu radykalnym.
Pojawiły się nowe metody obrazowania (PET), można znaleźć miejsca, gdzie nowotwór się rozsiał,
można te przerzuty zniszczyć nowoczesną radioterapią lub usunąć operacyjnie.

Z takiej możliwości chce skorzystać Jędrek.
Odstawił hormony, pozwala urosnąć nowotworowi na tyle, by się ujawnił w badaniach obrazowych,  a potem go zniszczyć. Taki jest plan.

Czy to się uda?
To się może udać. Może, nie musi. Prawdopodobieństwo, że się uda, nie jest wielkie, ale istnieje, i nierozsądnie byłoby z niego nie skorzystać.
Bo do hormonów zawsze można wrócić.
Zatem spokojnie.

Edku, napisałam ci to na wszelki wypadek, z życzeniem, aby ta wiedza osobiście tobie nigdy  nie była potrzebna.
A za Jędrka wszyscy trzymamy kciuki.
Odpowiedz
(16.01.2020, 11:26:43)Dunolka napisał(a): Edku, napisałam ci to na wszelki wypadek, z życzeniem, aby ta wiedza osobiście tobie nigdy  nie była potrzebna.
A za Jędrka wszyscy trzymamy kciuki.

Ja też trzymam kciuki za Jędrka, a Tobie, za wyjaśnienie i życzenia bardzo dziękuję. 11 marca, a więc po trzech miesiącach, będzie kolejne badanie PSA. Sam jestem ciekaw jego wyniku.
Odpowiedz
(16.01.2020, 11:26:43)Dunolka napisał(a): To pytanie zadaje sobie każdy pacjent  - i jego lekarz  - w sytuacji Jędrka.
Jeszcze kilka lat temu opcja była jedna  - po niepowodzeniu leczenia radykalnego stosowano leczenie hormonalne,
przerywane, lub nie, dopóki działało.
Każde leczenie hormonalne w końcu przestaje działać.

Medycyna się rozwija, pojawiły się możliwości "dobicia niedobitków", czyli leczenia radykalnego po leczeniu radykalnym.
Pojawiły się nowe metody obrazowania (PET), można znaleźć miejsca, gdzie nowotwór się rozsiał,
można te przerzuty zniszczyć nowoczesną radioterapią lub usunąć operacyjnie.

Z takiej możliwości chce skorzystać Jędrek.
Odstawił hormony, pozwala urosnąć nowotworowi na tyle, by się ujawnił w badaniach obrazowych,  a potem go zniszczyć. Taki jest plan.

Witam
Zadzwoniła bardzo miła Pani z CO Warszawy.
Zaprasza mnie na Peta na 6 lutego.
Zabrać dokumentację
Litr wody
Pozdejmować wszystkie metale
I z Beatką na 6 lutego meldujemy się w CO Medycyna Nuklearna na 10.00.
Ucieszyła mnie ta wiadomość.

Jędrek
Odpowiedz
To dobrze  mruganie, puszczanie oczka
Odpowiedz
Mnie również to cieszy, tylko się nie spotkamy, bo jutro wyjeżdżamy na tydzień. A C.O. jest kilka minut od nas.
Pozdrawiam AParsley
Odpowiedz
(13.01.2020, 14:26:08)Jędrek napisał(a):
(06.12.2019, 19:52:08)Jędrek napisał(a): Witam
Wynik z 4 grudnia  PSA 0,377 ng/ml .
Nie szaleje ale systematycznie w górę.

2019 LUTY  <0,002
2019 Sierpień  0,046
2019 Wrzesień  0,090
2019 Październik  0,209
2019 Listopad 0,246
2019 Grudzień 0,377
2020 Styczeń 0,611

Jędrek

2020 Luty 0,643.

Jędrek

Wczoraj zmierzyłem PSA 0,643.
Jutro do Warszawy na PET a.

Jędrek
Odpowiedz
Ja ten wzrost nazywam "spuszczeniem bestii z łańcucha".

Jędrku, trzymamy kciuki.
Czego ci życzyć?
Żeby badanie pokazało tylko to, co było na twoim pierwszym PET, nic więcej.

Pamiętaj, że jeśli to jest PET z rezonansem, to możesz po badaniu czuć się bardzo,
bardzo źle. Z powodu huku. Słyszałam, że są na ten huk jakieś sposoby. Popytaj.
Odpowiedz
(05.02.2020, 22:45:36)Dunolka napisał(a): Jędrku, trzymamy kciuki.
Czego ci życzyć?
Żeby badanie pokazało tylko to, co było na twoim pierwszym PET, nic więcej.

WCO bardzo duży obiekt.
Zostałem przyjęty bardzo pozytywnie.
Rejestracja potwierdzenie tożsamości.
Założenie wenflonu i informacja spotkania z lekarzem.
PO 20 minutach wywiad z dr.
Kiedy operowany info o RT stan bieżący .
Najbardziej lekarz zainteresowany był badaniami z ubiegłego roku RM scyntygrafia..
Następnie pokój z fotelami , podano kontrast izotopu galu i godzina leżenia  z wypiciem 1 litra wody .
Badanie ok pół godziny.
Najwięcej trudności to leżenie z wyciągniętymi rękami za głową.
Dałem radę.
Wyniki do dwóch tygodni czyli do 20 lutego.
We wtorek jadę do Ciechocinka na 24 dni do szpitala wojskowego.

Jędrek
ps Świetnie zorganizowany zespół WCO medycyny nuklearnej.
Dziękuję.
Odpowiedz
Jędrku, WCO sugeruje/insynuuje/reklamuje Wielkopolskie Centrum Onkologii, a to chyba chodzi o Warszawę.
Kiedyś pisaliśmy  COI (Centrum Onkologii Instytut), teraz czytam o NIO (Narodowy Instytut Onkologii).
Swoją drogą, ciekawa jestem jaka jest "narodowa" natura raka.
A może chodzi o narodową naturę opieki nad pacjentami?

Jędrek, był rezonans czy tomograf?
Odpowiedz
Przysłano wynik PET PSMA.
Węzły chłonne ze wzmożoną ekspresją PSMA,
-biodrowy wspólny prawy 9 x 6 mm SUV MAX Ibm-4,2
- biodrowy zewnętrzny prawy 9 x 7 SUV max Ibm -3,6

Wnioski
Wynik badania PET CT (68gA-PSMA wskazuje na obecność dwóch węzłów chłonnych biodrowych po prawej stronie wskazujących wzmożoną ekspresję PSMA (WĘZŁY SĄ MAŁE I SŁABO WIDOCZNE W CT- wskazana weryfikacja w MR.

czas pomyśleć co dalej
Wizyty w BCO I Otwocku pod koniec kwietnia

Jędrek
Odpowiedz
Najważniejsza wiadomość  - kości czyste.

Ale jest tzw. wznowa węzłowa.
Na razie widoczna tylko w węzłach biodrowych prawych, i to słabo widoczna, ale to tylko kwestia czasu,
gdy pokaże się i tam, gdzie była przed hormonoterapią, czyli i po lewej stronie, a także w węzłach okołoaortalnych.
 To nie jest pesymizm, to realizm.

Teraz pytanie  - co robić?
Czekać do końca  kwietnia na wizytę u onkologa, czyli dr S.?
Doradzi najprawdopodobniej albo natychmiastowy powrót do hormonoterapii,
albo radioterapię,
albo chirurgiczne usunięcie  wszystkich podejrzanych węzłów, z obu stron.

W sprawie chirurgii, według naszego obecnego rozeznania, wchodzi w grę
przede wszystkim doktor Siekiera i doktor Demkow.
(Tylko o nich wiemy, że usuwają zajęte węzły i usuwają je bez powikłań).
Zatem warto się z którymś z nich jak najszybciej skonsultować, by wiedzieć, czy się takiej operacji podejmą.

Co do radioterapii, to strasznie szkoda, że nie ma już naszego Krisa, on był w tej dziedzinie prawdziwym ekspertem-amatorem, i wiedziałby, o co pytać lekarza.
Na moją logikę, modne ostatnio naświetlanie stereotaksją w tym przypadku nie byłoby najlepszym wyjściem.
Stereotaksja to naświetlanie punktowe, a u Jędrka, przypuszczam, tych "punktów" byłoby za dużo.
Czy nie lepiej "pojechać" po całej podejrzanej okolicy?
(Nie ma głupich pytań do lekarza).

Przede wszystkim, zgodnie z zaleceniem, i jeszcze przed konsultacją u chirurga, Jędrek powinien zrobić
badanie rezonansem - miednica i jama brzuszna.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości