11.06.2023, 17:28:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03.03.2024, 23:59:22 przez Dunolka.
Powód edycji: prosba autora
)
Nie ma żadnej tajemniczości, po prostu nie rzucam się z poradami w temacie o którym nie mam pojęcia ( jedyna rada jaką udzieliłem to że worek
z moczem można nosić w kieszeni bojówek - bo sam tak robiłem), a brałbym jakąś odpowiedzialność.
Mam do Was duży szacunek za spokojne i cierpliwe tłumaczenie wszystkich aspektów leczenia, niekiedy po raz n-ty tego samego, niekiedy pomimo roszczeniowej postawy nowych uczestników forum.
A to jest super robota bo właśnie tego brakuje w naszej, nazwijmy to, służbie zdrowia, czy jak chcą teraz ochronie.
Jak mnie zdiagnozowali i usłyszałem od jednego, drugiego, trzeciego że dwa, trzy, cztery lata i do piachu i najlepiej szybko szukać hospicjum to fajnie nie było. W zasadzie przyjąłem do wiadomości że wszędzie indziej usłyszę to samo. Dalszą robotę łamiącą ten pogląd wykonali za mnie przyjaciele i rodzina.
z moczem można nosić w kieszeni bojówek - bo sam tak robiłem), a brałbym jakąś odpowiedzialność.
Mam do Was duży szacunek za spokojne i cierpliwe tłumaczenie wszystkich aspektów leczenia, niekiedy po raz n-ty tego samego, niekiedy pomimo roszczeniowej postawy nowych uczestników forum.
A to jest super robota bo właśnie tego brakuje w naszej, nazwijmy to, służbie zdrowia, czy jak chcą teraz ochronie.
Jak mnie zdiagnozowali i usłyszałem od jednego, drugiego, trzeciego że dwa, trzy, cztery lata i do piachu i najlepiej szybko szukać hospicjum to fajnie nie było. W zasadzie przyjąłem do wiadomości że wszędzie indziej usłyszę to samo. Dalszą robotę łamiącą ten pogląd wykonali za mnie przyjaciele i rodzina.