03.09.2021, 16:42:38
Mąż ma się zgłosić we wtorek na oddział chemii na razie na rozmowę. Faktycznie PSA bardzo pocieszające, rozumiem, że parę dni w takiej chorobie nie wielkiego znaczenia. Ale cały czas to w głowie siedzi, więc 3 dni czekania wydaje się wiecznością. Martwię się też z powodu cukrzycy. Od 10 lat leczony, choroba pod kontrolą, tabletki. Teraz po pół roku hormonoterapii cukier " skoczył". Było 110-120, teraz 160. Dziś będziemy to konsultować rodzinnie online. Czy ktoś też ma takie problemy z glukozą przy hormonoterapii?