21.09.2021, 10:12:47
Ciąg dalszy z wczoraj, bo po wyjściu od doktora Siekiery gnaliśmy do domu i nie miałam jak napisać.
Doktor stwierdził, że rokowania są dobre, bo Gleason spadł i wszystkie węzły były czyste. Pęczki zostały zachowane po prawej stronie. Zrobił usg, nie ma zastojów moczu i zbiorników limfy. Co do marginesu dodatniego, powiedział, że trzeba czekać, jak się zachowa psa. Może być mimo wszystko nieoznaczalne, mówił, że też jest sporo takich przypadków. O konieczności uzupełniającej radioterapii nie chciał mówić, bo wszystko będzie zależało od psa, jakie będzie po operacji I co dalej z nim się będzie działo.
Podjęliśmy decyzję, że mąż zrobi psa po 6 tygodniach od zabiegu. Wydaje mi się też, że powinniśmy skonsultować wynik pooperacyjny męża z prof. Majewskim z Gliwic. On po pierwszym wyniku psa nic pewnie nie zarządzi, ale może pomoże nakreślić dalszy plan działania, jeśli będzie potrzebny.
Bardzo dziękuję Dunolko i Armandsie za pomoc wczoraj. Wszystkie Wasze sugestie są dla nas bardzo, bardzo cenne.
Doktor stwierdził, że rokowania są dobre, bo Gleason spadł i wszystkie węzły były czyste. Pęczki zostały zachowane po prawej stronie. Zrobił usg, nie ma zastojów moczu i zbiorników limfy. Co do marginesu dodatniego, powiedział, że trzeba czekać, jak się zachowa psa. Może być mimo wszystko nieoznaczalne, mówił, że też jest sporo takich przypadków. O konieczności uzupełniającej radioterapii nie chciał mówić, bo wszystko będzie zależało od psa, jakie będzie po operacji I co dalej z nim się będzie działo.
Podjęliśmy decyzję, że mąż zrobi psa po 6 tygodniach od zabiegu. Wydaje mi się też, że powinniśmy skonsultować wynik pooperacyjny męża z prof. Majewskim z Gliwic. On po pierwszym wyniku psa nic pewnie nie zarządzi, ale może pomoże nakreślić dalszy plan działania, jeśli będzie potrzebny.
Bardzo dziękuję Dunolko i Armandsie za pomoc wczoraj. Wszystkie Wasze sugestie są dla nas bardzo, bardzo cenne.