Azja, rak stercza u młodszych pacjentów jest jakby bardziej agresywny. Wynika to z poziomu testosteronu, bo to paliwo dla tego typu nowotworu. Podejrzewam, że u męża problem się mógł zacząć już po przekroczeniu czterdziestki. Sebek z naszego forum w wieku 43 lat był (kilka dni temu) operowany.
U starszych pacjentów proces rozrostu raka przebiega wolniej i można sobie pozwolić na dłuższe czekanie, lub nawet na zaniechaniu działań radykalnych.
Ale u męża to zbyt ryzykowne, chyba, że mamy na uwadze najbliższy kwartał.
Opcja oszczędzenia wiązki w wypadku potwierdzonego raka w jednym płacie jest praktykowaną metodą. Nie jest to sprawa łatwa i wymaga kunsztu operatora. U mnie proces powrotu do satysfakcjonującego poziomu sprawności trwał blisko rok. Rok z posiłkowaniem się lekami na potencję. Z opisów znanych mam operacji robotowych mamy do czynienia z różnymi doświadczeniami. U jednych powrót jest szybki, u innych rozłożony w czasie. Z trzymaniem moczu podobnie.
Wiadomo, że operacja laparoskopowa, czy z pomocą robota to mniejsza rana, mniej krwi, ale młody facet jak twój mąż i ze zwykłą klasyczną wersja operacji ma pewno nie miałby problemu.
Jedzcie do Bydgoszczy i obgadajcie temat operacji. Może się uda pozyskać przychylność doktora S. A jeśli nie, to Już macie termin w Warszawie i to nie jest gorsza opcja. Zawsze powtarzam, że i szczęście ma tu wiele do zaoferowania. Życzę, abyście mieli go w nadmiarze.
Pozdrawiam
Armands
U starszych pacjentów proces rozrostu raka przebiega wolniej i można sobie pozwolić na dłuższe czekanie, lub nawet na zaniechaniu działań radykalnych.
Ale u męża to zbyt ryzykowne, chyba, że mamy na uwadze najbliższy kwartał.
Opcja oszczędzenia wiązki w wypadku potwierdzonego raka w jednym płacie jest praktykowaną metodą. Nie jest to sprawa łatwa i wymaga kunsztu operatora. U mnie proces powrotu do satysfakcjonującego poziomu sprawności trwał blisko rok. Rok z posiłkowaniem się lekami na potencję. Z opisów znanych mam operacji robotowych mamy do czynienia z różnymi doświadczeniami. U jednych powrót jest szybki, u innych rozłożony w czasie. Z trzymaniem moczu podobnie.
Wiadomo, że operacja laparoskopowa, czy z pomocą robota to mniejsza rana, mniej krwi, ale młody facet jak twój mąż i ze zwykłą klasyczną wersja operacji ma pewno nie miałby problemu.
Jedzcie do Bydgoszczy i obgadajcie temat operacji. Może się uda pozyskać przychylność doktora S. A jeśli nie, to Już macie termin w Warszawie i to nie jest gorsza opcja. Zawsze powtarzam, że i szczęście ma tu wiele do zaoferowania. Życzę, abyście mieli go w nadmiarze.
Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny
Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny
Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.