29.06.2021, 19:57:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.06.2021, 20:03:16 przez Rednaomii.)
Witajcie.
Właśnie wróciliśmy z drugiej wizyty u lekarza. Byliśmy u dr K, tego co zlecił i wykonał biopsję Pan doktor, podobnie jak dr Sz., wytłumaczył nam problem, praktycznie usłyszeliśmy to samo co powiedział dr Sz, z jedną różnicą. Otóż zasugerował radykalną prostatektomię, ale bez usuwania węzłów chłonnych . Trochę się zdziwiłam i zaczęłam drążyć temat. Lekarz powiedział, że przy takich parametrach co ma mój mąż, nie ma takiej konieczności. Niski gleason, niskie psa, wynik rezonansu. Całość pozwala na taką ocenę. W karcie informacyjnej napisał rozpoznanie: rak stercza cT1cNOMO GL 3+3.
Co o tym sądzicie? Piszę w skrócie bo jestem trochę skołowana i zdenerwowana.
No i mamy umówiony szpital na wrzesień. Już drugi termin, ale nie chcę, póki nie podjęliśmy decyzji o dalszym postępowaniu, z czegokolwiek rezygnować.
Właśnie wróciliśmy z drugiej wizyty u lekarza. Byliśmy u dr K, tego co zlecił i wykonał biopsję Pan doktor, podobnie jak dr Sz., wytłumaczył nam problem, praktycznie usłyszeliśmy to samo co powiedział dr Sz, z jedną różnicą. Otóż zasugerował radykalną prostatektomię, ale bez usuwania węzłów chłonnych . Trochę się zdziwiłam i zaczęłam drążyć temat. Lekarz powiedział, że przy takich parametrach co ma mój mąż, nie ma takiej konieczności. Niski gleason, niskie psa, wynik rezonansu. Całość pozwala na taką ocenę. W karcie informacyjnej napisał rozpoznanie: rak stercza cT1cNOMO GL 3+3.
Co o tym sądzicie? Piszę w skrócie bo jestem trochę skołowana i zdenerwowana.
No i mamy umówiony szpital na wrzesień. Już drugi termin, ale nie chcę, póki nie podjęliśmy decyzji o dalszym postępowaniu, z czegokolwiek rezygnować.